Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucia ale odnoszę wrażenie, że sezon planetarny w 2022 roku nie rozpieszcza. Może to po prostu ja nie mam szczęścia do planet i jak dotąd efekty moich zmagań wyglądają dość mizernie. Aby nie mieć tak dużego niedosytu postanowiłem pobawić się mając możliwości i warunki na jakie pozwoliła pogoda
Zainspirowany pracą Christophe Pellier'a (https://www.planetary-astronomy-and-ima ... g-planets/) przygotowałem własnego tęczowego Jowisza
Taki "fałszywy" Jowisz został złożony z kanałów RGB, do których przypisałem kolejno obrazy z następujących widm: dla kanału R - widmo filtru metanu (889 nm); dla G - widmo IR Pass (od 642 nm) i dla B - widmo filtra U-Venus (350 nm).
Jak podaje Christophe Pellier w przypadku fałszywych kolorów celem nie jest oczywiście odwzorowanie detalu i rzeczywistych barw, ale pokazanie pewnych konkretnych zjawisk w atmosferze planety. I tak:
- zielonkawe szczegóły to niskie chmury, które uwidacznia pasmo IR - są to takie obszary jak brązowe pasy widoczne w pasmie światła widzialnego
- niebieskie detale to wyższe mgliste, nieprzezroczyste, wysokie chmury, takie jak białe strefy widoczne w zakresie światła widzialnego
- na czerwono widzimy najwyższe chmury, takie jak WCP, inne plamy lub "czapy" polarne.
To jeszcze na koniec podsumowanie z takim zbiorczym zestawieniem najlepszych upolowanych planet w tym sezonie. Szału nie ma, no ale zobaczymy co pokaże październik oraz grudniowa opozycja Marsa.
Aa i jeszcze takie zabawy Tylko nigdy nie ma czasu na opracowanie widm.