No może nie aż "tak", ale jednak... w sumie to chyba najtrudniejsze warsztatowo z moich zdjęć, ale są... jest całe pasmo pyłów od Korony po Herkulesa.
Mam wrażenie, że pyli niemal wszędzie, tylko my, stare pryki wychowane na Jupiterach, Sonnarach i pierwszych DSLRach, byliśmy nauczeni nie wyciągać szumu, "bo to tak nie ładnie".
W sumie chyba pierwszym gościem, który przełamał to tabu był Rogelio Bernal Andreo - i chwała mu za to