Mój pierwszy post więc cześć wszystkim, miło mi, że mogę dołączyć do społeczności na tym forum
No więc po złapaniu zajawki na naprawdę budżetowym teleskopie nabyłem drogą kupna Teleskop Sky-Watcher BKP 15075 EQ3-2 z wyciągiem Crayforda 150/750. Klasyczny newton z montażem paralaktycznym. Jeszcze bez napędu, ale na pewno go dokupię - przynajmniej w jednej osi.
Chciałbym pobawić się w astrofoto i zastanawiam się czym rejestrować obraz. Interesuje mnie deep space, budżet to 1000-1500zł na coś używanego. Zastanawiam się między dedykowaną kamerą do astrofotografii a zwykłą lustrzanką. Przy czym skłaniam się raczej ku lustrzance, która pozwoli też się pobawić w klasyczną fotografię. Co wy o tym myślicie? Warto w tym budżecie i sprzęcie iść w kamerę astronomiczną? Jeśli nie to jaka lustrzanka? Wiem, że dominują Nikony i Canony ze względu na ilość akcesoriów, ale czy są jakieś modele, którymi warto się szczególnie zainteresować czy z grubsza wszystko jedno?
Kolejna sprawa - filtry. Spotkałem się z opiniami, że na początku nie warto sobie zawracać nimi głowy, zgadzacie się z tym? Jeśli nie, to które filtry do deep space powinienem kupić? Jakich marek?
Trzy - okulary i barlowy. Te stockowe od sky watchera mają raczej dobre opinie, warto na tym etapie rozglądać się za czymś lepszym? Czy ogólnie jest coś z optyki/elektroniki/mechaniki co powinienem dokupić?
Wszystkie moje pytania dotyczą samego początku przygody, z czasem na pewno jeszcze dokupię dużo sprzętu. Jak widzicie trochę tych wątpliwości mam, w krótkim czasie przeczytałem całą masę informacji i potrzebuję trochę usystematyzować wiedzę
Pozdrawiam!
PS Jako bonus dorzucam fotkę Jowisza i jego księżyców - zrobione telefonem przyłożonym do refraktora 60/700mm, bez żadnego statywu itp. "Z ręki". W formie ciekawostki, bo to był moment gdy zdecydowałem, że wchodzę w to i potrzebuję lepszego sprzętu