Rozbudowałem swojego Dobsona do granic możliwości, wyposażyłem w derotator pola, ale ciągle daleko mi do zadowolenia. Czy znajdę przyczynę moich z nim problemów, czy też nie - zamierzam zrobić montaż widłowy o nośności 30+ kg.
Używając nowomowy, podjarany projektem Kolegi Kaprala z FA (https://www.forumastronomiczne.pl/index ... laktyczny/) miałem niesamowite szczęście znać właściwych ludzi i dziś wszedłem w posiadanie pięknej przekładni falowej (harmonicznej), która kosztuje normalnie majątek. Kapral z resztą tez miał takie szczęście. Moja przekładnia ma przełożenie 100:1. Będę dziś z nią spał.
Jak to wygląda można zobaczyć tu:
A tu można zobaczyć, jak działa:
https://youtu.be/Hv-XTRijOqI
Obiecałem, że będę informował o postępach, zalecam jednak cierpliwość. Daję sobie 12-24 miesiące na zbudowanie tego maleństwa. Podstawa montażu będzie wykonana w stali, cała zaś obrotowa reszta to będzie aluminium. Narazie tyle.
Propozycje nazw dla montażu mile widziane.