Jestem szczęśliwym posiadaczem montażu EQ3-2, ale drażni mnie w nim jedna sprawa.
Jak dokręcam pręt przeciwwagi i blokuję go śrubą kontrującą (zaznaczona na zdjęciu na zielono) to już mi się zdarzało, że po obserwacjach - zwłaszcza na mrozie - że mi się ta nakrętka kontrującą zaklinowała/zapiekła z tym elementem, który na zdjęciu zaznaczyłem na żółto. I wtedy jak próbuje odkręcić pręt przeciwwagi to przy kręceniu tą nakrętką kontrującą (zielony) odkręcają mi się na raz oba elementy (żółty i zielony) i żeby to mi się jakoś udało to muszę robić różne dziwne kombinacje w imadle itp... Męcząca sprawa.
Macie jakis patent żeby tak się nie działo? Posmarowałem pomiędzy trochę smarem, ale on się wyciera i mam wrażenie że i tak dość mocno się klinuje. Będę wdzięczny za jakiś pewniejszy sposób.