Klub F15 - nowy Członek

[Sebastian Ś.]

Wydzieliłem wątek o Newtonie ATM bo bardzo ciekawy, mam nadzieję anatol1, że się nie obrazisz, edytuj tytuł wątku w razie potrzeby Pozdrawiam

viewtopic.php?f=5&t=62573

[anatol1]

Myślę, ze warto się z nim trochę pomęczyć i prawidłowo nastawić. Gdybym nie miał tego całego szmelcu, który mam w stopce, to na pewno bym się nim zainteresował. Tym bardziej, ze teraz tanie planetarne achro to zaledwie kilka modeli 70/900, 90/1200 i 102/1350 (ewentualnie jeszcze 60/900). Z drogich to jest Maxi 80/1200, ale jego cena jest porównywalna z EDkiem.

Na pewno warto. Jeszcze się z nim pomęczę. Już trochę przeszedł w moich rękach, nie zostawię go bez pomocy na ostatniej prostej.

[lulu]

Pojedyncze szczyty wzgórz czy pierścienie kraterów, które widać było tylko w postaci punkcików lub cienkich kresek ładnie odcinały się od czarnego tła bez rozmazywania czy zbędnych kolorków.

Wypisz wymaluj F15

[Maciek_Cz]

Panowie, może będziecie się ze mnie śmiać a może nie, ale odkąd mam refraktor f/10 i dekielek z otworem 50mm to bardzo często sprawdzam co mogę zobaczyć przez te bidne 50mm (f/20). Gwiazdy podwójne to po prostu miły kąsek w takim refraktorze. O Plato rozpisywałem się w innym wątku, ostatnio też trafiały się okazje na DS-y popatrzeć. Co krok to szok. Obserwując przysłoniętym refraktorem do dwóch cali można nieźle wyćwiczyć wzrok, po odsłonięciu obiektywu człowiek przeżywa szok, że tło nieba jest takie jasne, galaktyki normalnie same się pchają w okular.
W książkach piszą, że przy takiej średnicy obiektywu i różnicy w jasności składników Izara nie powinienem go rozdzielić. A tu szok dwa piękne krążki Airy'ego. Składnik ciemniejszy siedzi po wewnętrznej stronie pierścienia dyfrakcyjnego składnika głównego. Między gwiazdami czarna jak smoła wyraźna przerwa. Kolory gwiazd nasycone i wyraźne.

Lulu z wielką chęcią bym poobserwował tymi cackami z Twojej kolekcji!

[JSC]

W książkach piszą, że przy takiej średnicy obiektywu i różnicy w jasności składników Izara nie powinienem go rozdzielić. A tu szok dwa piękne krążki Airy'ego. Składnik ciemniejszy siedzi po wewnętrznej stronie pierścienia dyfrakcyjnego składnika głównego. Między gwiazdami czarna jak smoła wyraźna przerwa. Kolory gwiazd nasycone i wyraźne.

To musi byc jednak dobra optyka, aby składniki ciasnej gwiazdy się nie rozmazywały i nie zlewały do kupy.
Z drugiej strony, to przy 50mm i f/20, to nawet denka od butelek dawałyby radę

[Maciek_Cz]

To musi byc jednak dobra optyka, aby składniki ciasnej gwiazdy się nie rozmazywały i nie zlewały do kupy.
Z drugiej strony, to przy 50mm i f/20, to nawet denka od butelek dawałyby radę

No tu pracuje środek obiektywu, a środek zazwyczaj jest dobry (no chyba że nie jest ) ). Kątówka dielektryczna i plossle. Nic więcej nic mniej. Izar piękny.
No przyznam się, ŹW pociągnąłem stopniowo aż do 0,2mm.
Tylko niech nikt nie mówi, że się tak nie obserwuje, że ciemno i g... i drewno widać.

[lulu]

Lulu z wielką chęcią bym poobserwował tymi cackami z Twojej kolekcji!

Kto wie - może jak się sytuacja wyprostuje to będzie okazja zataszczyć któregoś złomka na jakiś zlot. Problem z tym sprzętem jest taki że jest kłopotliwy logistycznie. Royal Astro z ogniskową 1200 i monstrualnym statywem jest tak upierdliwy w wynoszeniu na zewnątrz, że trzeba naprawdę się zmobilizować psychicznie by go wynieść. Wyniesienie edka sw120 to przy nim bułka z masłem - mimo że edek waży chyba ze dwa albo trzy razy tyle i jest tak naprawdę na granicy możliwości mojego kręgosłupa.

Druga rzecz jest taka, że ja niespecjalnie żyłuję te moje sprzęty jeśli chodzi o powiększenie. Wcale nie jestem pewien czy one sprawdzą się w biciu rekordów jeśli chodzi o rozdzielanie gwiazd podwójnych - ja zadowalam się oglądaniem Księżyca czy planet i tutaj ważniejsze od rozdzielczości są dla mnie takie zalety starych F15 jak kolor, kontrast, plastyczność obrazu. Szczerze mówiąc poza ewidentymi przypadkami jakichś mankamentów obiektywu, nie próbuję ich nawet cyzelować jeśli dają satysfakcjonujące obrazy Księżyca czy planet. W Royal Astro złożyłem obiektyw na chybił-trafił, bo musiałem go rozebrać żeby wyczyścić szklany pył który się tam między soczewki wykruszył. I obraz uważam za świetny - więc nawet nie sprawdzam jak wyglądają pierścienie dyfrakcyjne czy pierścienie Newtona, nie interesuje mnie to, nie tykam śrub kolimacyjnych żeby nie zepsuć tego efektu który jest w tej chwili i który mi odpowiada. Ale może to jest grubo poniżej możliwości tego obiektywu - nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć

[Maciek_Cz]

Ja cisnąłem z powiększeniem, żeby zwiększyć skalę obrazu, a nie żeby rozdzielić układ. Skoro optyka pozwoliła mi na uzyskanie powiększeń 5D to czemu z tego nie skorzystać. Izar był rozdzielony już przy powiększeniu 111x.

A może gdybyś wieszał tego Royala na jakimś współczesnym nam montażu to byś mógł częściej z niego korzystać

[lulu]

Czasem tak robię: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=62312
- ale przecież chodzi też o to żeby siedział na swoim statywie i montażu ciesząc oko wyglądem. Ciężko pogodzi rolę eksponatu i telepa do bieżącej zabawy obserwacyjnej.

[Krzysztof_P]

Cześć Łukaszu.
Myślę że przy tej ilości Japońskich Cacek , będziesz musiał w końcu zorganizować "Dni Otwarte" z pokazami nieba.Wystawić wszystkie sprzęciki dla ciekawskich i koneserów którzy chcieli by je choć na żywo zobaczyć.
Pozdrawiam Krzysztof.

[lulu]

Ambasada Japonii powinna się zaangażować w takie przedsięwzięcie

[Krzysztof_P]

Hah... Łukaszu ja bym bardzo chętnie przyjechał na taką imprezę i pooglądał z bliska sprzęt jak i spojrzał nim na obiekty nieba.
Pozdrawiam Krzysztof.

[witos]

Hah... Łukaszu ja bym bardzo chętnie przyjechał na taką imprezę i pooglądał z bliska sprzęt jak i spojrzał nim na obiekty nieba.
Pozdrawiam Krzysztof.

Też się dopisuję do listy

[wfifiak]

Ja też .

[okroj]

Ja też chętnie porównam mojego Unitrona 75/1200 z tym legendarnym Royal Astro .

[wfifiak]

Hhhhmmm........ To tylko pozostało dogadać gdzie i kiedy

Pozdrawiam.

[lulu]

Panowie, dzięki za zainteresowanie tematem. Jeżeli sytuacja pozwoli by zastanawiać się nad takim scenariuszem i konkretami, dam chętnie znać.

[witos]

Myślę że mogę śmiało dołączyć do klubu F15 Zakupiłem refraktor Vixen 100/1500 w zestawie szukacz, montaż z prowadzeniem, pełen oryginał. Do zestawu dokupiłem 2" Klin Herschela firmy LOMO. Czekam teraz na transport do Polski. Jestem bardzo ciekawy jak wypadnie na Marsie Jak tylko teleskop do mnie dotrze, to napewno podzielę się zdjęciami.

[Krzysztof_P]

Łał...!!! Tomaszu taki Vixenik 4" , F-15 to będzie już naprawdę coś!!!
Moje gratulki zakupu , czekam na relacje z wizuala , myślę że będzie naprawdę bardzo dobrze.
Pięknego Nieba!!!
Pozdrawiam Krztysztof.

[Vroobel]

Czy to achromat? Podrzuć jakieś linki, pochwal się.

[JSC]

Ten Vixen 4" f/15 to biały kruk... czekam na pierwsze opisy i relacje

[lulu]

Kto skasuje wpisowe?

[mrjq]

Panowie, może będziecie się ze mnie śmiać a może nie, ale odkąd mam refraktor f/10 i dekielek z otworem 50mm to bardzo często sprawdzam co mogę zobaczyć przez te bidne 50mm (f/20). Gwiazdy podwójne to po prostu miły kąsek w takim refraktorze. O Plato rozpisywałem się w innym wątku, ostatnio też trafiały się okazje na DS-y popatrzeć. Co krok to szok. Obserwując przysłoniętym refraktorem do dwóch cali można nieźle wyćwiczyć wzrok, po odsłonięciu obiektywu człowiek przeżywa szok, że tło nieba jest takie jasne, galaktyki normalnie same się pchają w okular.
W książkach piszą, że przy takiej średnicy obiektywu i różnicy w jasności składników Izara nie powinienem go rozdzielić. A tu szok dwa piękne krążki Airy'ego. Składnik ciemniejszy siedzi po wewnętrznej stronie pierścienia dyfrakcyjnego składnika głównego. Między gwiazdami czarna jak smoła wyraźna przerwa. Kolory gwiazd nasycone i wyraźne.

Lulu z wielką chęcią bym poobserwował tymi cackami z Twojej kolekcji!

To jest trochę mylące bo to f - jest jak przesłona, w sensie ten parametr, który podajesz.
Nie zmienia to ogniskowej obiektywu ! Dalej jest taka sama !
To jest na zasadzie przyciemnienia, działa jak przesłona w obiektywie fotograficznym.

[Maciek_Cz]

Marcin, nic to nie zmienia. Przysłonięty obiektyw ma 50mm apertury i jest f/20.
Pracuje tylko ta część nie przysłonięta. W dodatku dla Chińskich achromatów sam środeczek ma najczęściej najlepszą korekcję aberracji.
Zazwyczaj ta "dobra" strefa pokrywa się z zapasem z rozmiarem otworu w dekielku Dlatego takie 50mm pokazuje WCP bez problemu, tak samo przerwę Cassiniego. Jest jeszcze jeden aspekt takiej światłosiły. Nie wiem jak inni Koledzy lubiący takie refraktory czy też Newtony planetarne, ale ja zawsze obserwując teleskopami np f/5 muszę strasznie wytężać wzrok, żeby normalnie wszystko widzieć. Oczy się mi jakoś męczą. A w takim f/15 czy f/20 to po prostu patrzę jakbym bez optyki patrzył.

[mrjq]

Jeśli by tak było, stosując obiektyw 50mm w fotografii mając przesłonę f/4, zmieniając przesłonę na f/16.
Czyli listki przesłony działają tak jak Twoja przesłona, nie sprawia to, że skala obrazu mi się zmienia. Głębia obrazu tak.
Także jak to samo... Ogniskowa pozostaje ta sama.