Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 26 Cze 2022, 12:52

Dokładne pomiary egzoplanety Gliese 486 b
2022-06-24/
Międzynarodowy zespół naukowców zmierzył masę i promień egzoplanety podobnej do Ziemi z niespotykaną dotąd dokładnością. Szczegółowa analiza pozwala na dokonanie solidnych przewidywań dotyczących struktury i składu jej wnętrza i atmosfery.
Od czasu odkrycia pierwszej egzoplanety wokół gwiazdy podobnej do Słońca, 51 Pegasi b, w 1995 roku, społeczność astronomiczna wciąż znajduje nowe egzoplanety, które są coraz mniej masywne, coraz bliższe i coraz bardziej podobne do Ziemi.

Najnowsze badania, prowadzone przez Centro de Astrobiología (CAB, CSIC-INTA), pozwoliły na modelowanie wnętrza i oszacowanie względnych rozmiarów (metalicznego) jądra i (skalistego) płaszcza egzoplanety Gliese 486 b, gorącej superziemi odkrytej w 2021 roku, krążącej wokół pobliskiego czerwonego karła Gliese 486, znajdującego się zaledwie 26 lat świetlnych od Słońca

Dzięki starannym danym uzyskanym za pomocą zestawu instrumentów i teleskopów kosmicznych, takich jak CHARA, CHEOPS, Kosmiczny Teleskop Hubble’a, MAROON-X, TESS i CARMENES, zespół dokonał badania składu atmosfery planety i jej wykrywalności za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który wkrótce skieruje swoje segmentowe zwierciadło na układ planetarny.

Gliese 486 b stała się kamieniem z Rosetty egzoplanetologicznej – wyjaśnia José A. Caballero, naukowiec z CAB, który kierował badaniami. W Układzie Słonecznym mamy planety typu ziemskiego: Merkury, Wenus, Ziemię i Marsa. Obecnie piątą najlepiej zbadaną planetą typu ziemskiego we Wszechświecie jest Gliese 486 b.

Dla zespołu naukowego najważniejsze są nie same wartości, ale możliwości, jakie dają one przyszłym badaniom. Należą do nich te związane z powstawaniem planetarnych pól magnetycznych w ciekłym metalicznym jądrze zewnętrznym, ponieważ Gliese 486 b wydaje się mieć takie pole jak nasza Ziemia. Te pola magnetyczne mogą działać jako osłona przed burzami pochodzącymi od gwiezdnego gospodarza i zapobiegać erozji atmosfery.

Chociaż Gliese 486 b wydaje się być zbyt gorąca, by nadawała się do zamieszkania, dzięki jej precyzyjnej i dokładnej charakterystyce może stać się pierwszą (i na razie jedyną) planetą, dla której możemy sformułować istotne pytania, np. czy ma prymitywną atmosferę zbudowaną z wodoru i helu, czy składa się z dwutlenku węgla i pary wodnej pochodzącej z erupcji wulkanicznych, a nawet czy ma tektonikę.

Znaczna część danych wykorzystanych w pracy została uzyskana za pomocą spektrografu CARMENES, zamontowanego na 3,5-metrowym teleskopie Calar Alto w Almerii (Hiszpania). W skład konsorcjum tego instrumentu wchodzi jedenaście instytucji badawczych z Hiszpanii i Niemiec. Jego celem jest obserwacja około 350 czerwonych karłów w poszukiwaniu oznak obecności planet o niskiej masie.

Naukowcy wykonali również obserwacje spektroskopowe za pomocą instrumentu MAROON-X na 8,1-metrowym teleskopie Gemini North oraz za pomocą instrumentu STIS na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Obserwacje fotometryczne pozwalające określić rozmiary planety pochodzą z sond CHEOPS i TESS.

Promień gwiazdy został zmierzony za pomocą instrumentu CHARA (Center for High Angular Resolution Astronomy) na Mount Wilson w Kalifornii. Do wyznaczenia okresu rotacji gwiazdy wykorzystano baterię mniejszych teleskopów, w tym należące do astronomów amatorów.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak


Źródło:
IAC

Urania
Na ilustracji: Wizja artystyczna hipotetycznej atmosfery i struktury wewnętrznej egzoplanety Gliese 486 b. Źródło: RenderArea.

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... 486-b.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dokładne pomiary egzoplanety Gliese 486 b.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Cze 2022, 12:55

Czy w Księżyc uderzył obiekt naturalny? Naukowcy o nowych kraterach
2022-06-25.JMK.KOAL
Ponad trzy miesiące po kolizji, obserwacje prowadzone przez amerykańską agencję kosmiczną NASA potwierdziły nieplanowane uderzenie części rakiety w Księżyc - poinformowała niemiecka agencja prasowa DPA.
Astronomowie odkryli pod koniec ubiegłego roku rakietę zmierzającą w kierunku Księżyca. Do zderzenia doszło 4 marca, a należąca do NASA amerykańska sonda kosmiczna Lunar Reconnaissance Orbiter dostrzegła później powstały krater. Zaskakujące jest to, że krater ten jest właściwie dwoma kraterami - wschodni krater (o średnicy 18 metrów) nałożony na zachodni krater (o średnicy 16 metrów).
Odkrycie dwóch kraterów było „niespodziewane” i wskazywało, że była to rakieta przenosząca większe ładunki na obu końcach.

To, co dokładnie uderzyło w Księżyc, był początkowo niejasne.
Początkowo mowa była o części rakiety SpaceX, ale potem naukowcy się skorygowali. Według amerykańskich uczonych była to część chińskiej rakiety, prawdopodobnie rakiety nośnej misji „Chang 5-T1”, która wystartowała z Ziemi w 2014 roku.

Chiny zaprzeczyły jednak tym doniesieniom.
Jednak po przeanalizowaniu zdjęć stało się jasne, że obiekt ten nie pochodzi z misji NASA - powiedział rzecznik prasowy agencji w rozmowie z dpa.

To pierwsze znane nieplanowane zderzenie rakiety z Księżycem. W przeszłości przeprowadzono kilka planowanych kolizji z naturalnym satelitą Ziemi w celach badawczych.
źródło: PAP

Początkowo nie było jasne, co dokładnie uderzyło w Księżyc (fot. Shutterstock)

https://www.tvp.info/60940090/zderzenie ... j-rakiecie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czy w Księżyc uderzył obiekt naturalny Naukowcy o nowych kraterach.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Cze 2022, 12:56

Testy łazików na zboczach wulkanu. "Etna jest miejscem, które można porównać do Księżyca lub Marsa"
2022-06-26. Autor: anw Źródło: Reuters


Łaziki pokonujące bezkresne pustkowia przypominające marsjański krajobraz to nic innego jak testowanie sprzętu prowadzone przez Niemiecką Agencje Kosmiczną. Odbyło się ono w rejonie Etny, najbardziej aktywnego wulkanu Europy.
Na wysokości 2600 metrów nad poziomem morza, na zboczach sycylijskiego wulkanu, Niemiecka Agencja Kosmiczna (DLR) przeprowadziła w czwartek 23 czerwca testy zdalnie sterowanych łazików. Warunki panujące na Etnie mają symulować te, z jakimi roboty zetkną się w przyszłych misjach księżycowych lub podczas eksploracji Marsa.
- Etna jest miejscem, które można porównać do Księżyca lub Marsa - powiedział Bernhard Vodermayer, konstruktor z DLR. - Jesteśmy przyzwyczajeni do tego miejsca, ponieważ podczas poprzednich projektów korzystaliśmy z infrastruktury znajdującej się w tym samym miejscu - dodał.

Testy robotów odbywają się w ramach projektu o nazwie ARCHES, który realizuje Niemiecka Agencja Kosmiczna we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA). Celem tego przedsięwzięcia jest między innymi monitorowanie środowiska oceanów i eksploracja Układu Słonecznego.
Niemiecka Agencja Kosmiczna testuje sprzęt
Jednym z wymagań, jakie stawia się łazikom, jest precyzyjne operowanie narzędziami, które w przyszłości mają pobierać próbki do badań. Ponadto roboty muszą wymieniać między sobą zdobyte dane i komunikować się z centrum kontroli misji.
Warunki na Etnie są podobne do tych panujących na Księżycu czy Marsie, dlatego naukowcy wybrali zbocza wulkanu do testów.
Niemiecka Agencja Kosmiczna (DLR) prowadzi badania nad aeronautyką, transportem i energią Niemiec.
Autor:anw
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters
Testy łazików na zboczach wulkanuReuters

Testy zdalnie sterowanych robotów na zboczach wulkanuReuters

Testy łazików na zboczach EtnyReuters

https://tvn24.pl/tvnmeteo/swiat/sycylia ... sa-5764862
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Testy łazików na zboczach wulkanu. Etna jest miejscem, które można porównać do Księżyca lub Marsa.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Testy łazików na zboczach wulkanu. Etna jest miejscem, które można porównać do Księżyca lub Marsa2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Testy łazików na zboczach wulkanu. Etna jest miejscem, które można porównać do Księżyca lub Marsa3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 26 Cze 2022, 12:58

NASA akceptuje test WDR SLS
2022-06-26. Krzysztof Kanawka
NASA akceptuje wyniki “mokrego testu” rakiety SLS na wyrzutni LC-39B.
Wyniki z “mokrego testu” tankowania rakiety SLS zostały zaakceptowane przez NASA. Otwiera to drogę do przygotowań do misji Artemis I. Kiedy może nastąpić start tej misji?
Dwudziestego i dwudziestego pierwszego czerwca doszło do “mokrego” (WDR) testu tankowania rakiety SLS na wyrzutni LC-39B. Test zakończył się na 29 sekund przed symulowanym momentem startu. Przez kolejne dni NASA analizowała rezultaty i przekazała 24 czerwca swoją decyzję: test WDR został zaakceptowany.
Przed zjazdem z wyrzutni wykonano jeszcze jeden test rakiety SLS. Test nie będzie obejmować odpalenia silników czy tankowania, ale nastąpi minimalny ruch dysz silników pierwszego stopnia rakiety SLS.
Na początku przyszłego tygodnia rakieta SLS powróci do hali VAB, gdzie nastąpi przygotowanie rakiety do misji Artemis I.
Kiedy może dojść do startu misji Artemis I? NASA uważa, że możliwe jest przygotowanie rakiety na okienko startowe, które zacznie się pod koniec sierpnia i zakończy na początku września.
Rakieta SLS
Potężna rakieta SLS to podstawowy element programu Artemis – powrotu człowieka na Księżyc. To właśnie ta rakieta ma wynosić załogową kapsułę MCPV Orion do misji w kierunku Srebrnego Globu (w tym na stację LOP-G). Rakieta ma startować z wyrzutni LC-39B na Florydzie. Wyrzutnia LC-39A została przekazana firmie SpaceX – stamtąd m.in. odbywają się załogowe starty rakiet Falcon 9 z kapsułami Dragon.
Rakieta SLS w podstawowym wariancie, znanym pod nazwą Block 1, będzie w stanie wynieść 95 ton na niską orbitę okołoziemską oraz około 26 ton w kierunku Księżyca). Następnie zostanie zbudowana wersja Block 1b rakiety SLS. Główną różnicą pomiędzy wariantami tej rakiety jest użycie potężniejszego górnego stopnia (o nazwie Exploration Upper Stage, EUS). Ten stopień ma wykorzystywać cztery silniki RL10. Dzięki EUS zwiększy się masa możliwa do wyniesienia w kierunku Srebrnego Globu do około 35-40 ton. Podstawowa wersja SLS ma używać znacznie mniejszego stopnia o nazwie Interim Cryogenic Propulsion Stage (ICPS), wyposażonego w jeden silnik rakietowy RL10.
Lata opóźnień, inna era rakiet?
Historia opóźnień prac nad SLS jest długa. Pierwotnie rakieta miała być gotowa to pierwszego lotu w 2017 roku. W 2016 roku NASA wskazywała na listopad 2018 roku jako datę startu. Z czasem nawarstwiło się szereg problemów, związanych m.in. a usterkami przy spawaniu zbiornika paliwowego rakiety czy opóźnieniami w budowanym w Europie modułu serwisowego dla MPCV Orion. Szereg opóźnień jest również przy pracach dotyczących infrastruktury naziemnej oraz oprogramowania dla misji. Dodatkowe problemy spowodowały również zniszczenia w zakładach w Michoud Assembly Facility w stanie Luizjana, spowodowane tornadem.
Do 20 lutego 2020 NASA podtrzymywała terminarz z pierwszym startem SLS jeszcze w tamtym roku. Tak się nie stało i NASA nie była w stanie nawet doprowadzić do testów w 2021 roku. W zeszłym roku doszło natomiast do składania rakiety SLS oraz weryfikacji poprawności poszczególnych etapów składania.
Czy SLS może być “przestarzałą” rakietą? Pomiędzy 2010 a 2020 rokiem nastąpiła diametralna zmiana w technologiach rakietowych – w tym w dużych konstrukcjach. W 2010 roku nie było pewne, że powstaną (lub będą projektowane) “konkurencyjne” względem SLS komercyjne rakiety (Falcon Heavy oraz New Glenn a także Starship). Te rakiety będą charakteryzować się znacznie niższym kosztem oraz możliwością (częściowego lub całkowitego) ponownego odzyskania. Tego typu rakiety częściowo mogą zastąpić SLS już niebawem.
Misja Artemis 1 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, NASA)
Media Update: Next Steps for Artemis l
Telekonferencja prasowa dotycząca testów WDR rakiety SLS / Credits – NASA
https://www.youtube.com/watch?v=AOC1RDtV8vA

Poszczególne elementy dolnej części rakiety SLS / Credits – Boeing, NASA
https://kosmonauta.net/2022/06/nasa-akc ... t-wdr-sls/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA akceptuje test WDR SLS.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA akceptuje test WDR SLS2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Cze 2022, 09:57

Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel
2022-06-26.
Karolina Dubiel jest aktywistką na rzecz kobiet w STEM i laureatką prestiżowych wyróżnień Facebooka dla twórców zmian pokolenia Z. Jako kadetka Cywilnego Patrolu Powietrznego i entuzjasta lotnictwa, założyła i osobiście zarządza Fundacją Girls in Aerospace, globalną organizacją non-profit. Jej działania zostały wyróżnione m.in. przez Metę, Onet, Nowy Marketing, Women's Republic i InternQueen.
Karolina Dubiel ma 17 lat i mieszka w Seattle w stanie Waszyngton. Uczy się w USA, ale lato spędza w Polsce. Oprócz języka polskiego i angielskiego z Karoliną można porozumieć się także w języku hiszpańskim. Karolina jest zapaloną koderką, w swoim wolnym czasie czerpie przyjemność z tworzenia stron internetowych i tworzenia aplikacji na iOS oraz zajmuje się cyberbezpieczeństwem w Linuksie. Jej wszystkie działania zostały wyróżnione m.in. przez Meta, Onet, Nowy Marketing, Women's Republic i InternQueen.
Tuż przed swoimi 15. urodzinami Karolina otrzymała Certyfikat Studenta Pilota i została kadetką Cywilnego Patrolu Powietrznego (Civil Air Patrol). Było to jej marzenie, do którego dążyła od dziecka.
- Chociaż byłam dumna ze wszystkiego, co osiągnęłam, nie mogłam przestać myśleć o dziewczynach, którym nie dano takich możliwości – mówi Karolina Dubiel.
Fundacja Girls in Aerospace
W roku 2020 postanowiła założyć Fundację Girls in Aerospace (GIA). Jest to globalna organizacja non-profit, której celem jest zapewnianie dostępu do lotnictwa i aeronautyki dziewczynom na całym świecie.
"Na początku spodziewałam się, że fundacja będzie tylko małą społecznością, która organizuje kilka webinarów. Jednak szybko okazało się, że nasza sprawa naprawdę odbiła się echem wśród ludzi – istniało ogromne zapotrzebowanie na wzmocnienie pozycji kobiet w dziedzinie lotnictwa i kosmonautyki" – wspomina Dubiel.
Karolina ze swoimi współpracownikami każdego roku inspiruje ponad 15 tys. dziewczyn poprzez seminaria internetowe i programy mentorskie. Do tej pory Fundacja ma 5 tys. zarejestrowanych członków. Dzięki różnym inicjatywom Karolinie udało się zebrać ponad 10000 USD na finansowanie czesnego dla członków GIA. Jedną z takich inicjatyw było spotkanie z byłą astronautką NASA i dyrektorem Muzeum Lotnictwa – Bonnie J. Dunbar, która latała kosmicznymi wahadłowcami (Space Shuttle) w misjach pomiędzy 1985 a 1998 rokiem. W sumie w kosmosie spędziła ponad 50 dni, w tym dwa razy dokowała do stacji Mir.
Magazyn „Girls in Aerospace” i webinaria
„Nasze programy szybko rozszerzyły się na kampanie w mediach społecznościowych, tj. #WeAreGIA, w których zwracaliśmy uwagę na kobiety, które na co dzień pracują w kosmonautyce oraz na te, które mieszkają wśród nas. W grudniu 2020 wydaliśmy magazyn „Girls in Aerospace”, w którym zamieściliśmy wywiady z naszymi członkiniami i wybitnymi aktywistkami. To właśnie w tym czasie po raz pierwszy zaczęłam dostrzegać namacalny wpływ, jaki wywarła fundacja, co tylko zainspirowało mnie do dalszej pracy. W ciągu następnego roku zorganizowaliśmy wiele webinarów, w tym „Wstęp do Astrobiologii” oraz panel z udziałem kobiet specjalizujących się w inżynierii lotniczej. W webinarach wzięło udział ponad 100 osób” – kontynuuje wspomnienia Karolina.
W 2021 roku GIA otrzymała sponsoring od Facebooka PL w ramach kampanii „Meet the Future” i gościła w podcaście wspieranym przez Forbes, aby pokazać wpływ Fundacji na młode kobiety w Europie i na świecie. W publikacji Facebooka pt. „Poznaj polską generację Z” Karolina Dubiel wyjaśniła, jak jej tożsamość pokolenia Z umożliwiła jej dokonanie zmian dzięki „Girls in Aerospace”.
Program GIA Aerospace Connection
W 2022 roku Fundacja rozpoczęła program mentorski GIA Aerospace Connect, który już wywiera ogromny wpływ na dziewczęta i zachęca się do zajęcia się naukami STEAM. Ponad setka licealistów i studentów została połączona z profesjonalistami w branży aerokosmicznej. W Programie wzięła udział m.in. dr Anna Chrobry.
„Po ugruntowaniu silnej obecności „Girls in Aerospace” w Stanach Zjednoczonych jestem zdeterminowana, aby rozszerzyć naszą pracę na młode kobiety w Polsce. Współpracując z wpływowymi polskimi postaciami, takimi jak dr Anna Chrobry, planujemy w najbliższych miesiącach nowe inicjatywy stworzone z myślą o polskich dziewczynach” – dodaje Karolina.
Więcej informacji o Karolinie można dowiedzieć się z jej oficjalnego profilu na Linkedin
Osoby, które chcą zaangażować się w działalność Girls in Aerospace, mogą się dołączyć, klikając w link lub wchodząc na Girls in Aerospace PL.
Dr Anna Chrobry, która wzięła udział w programie mentorskim GIA Aerospace Connect, skomentowała to następująco:
“Żyjemy w świecie rządzonym przez różne technologie, w tym także kosmiczne, a opór przed nimi nie ma sensu, ponieważ wcześniej czy później niemal każdy skorzysta z nawigacji GPS czy Google Maps. A dodatkowo przy okazji ich opracowywania, tworzymy rzeczy codziennego użytku np. słuchawki bezprzewodowe, USG czy koc termiczny. Potrzebujemy więcej wiedzy z fizyki, chemii i innych dziedzin STEM, aby osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju The United Nations Sustainable Development Goals (UN SDGs) i poradzić sobie z tymi globalnymi wyzwaniami, które wpływają na nasze życie, tj. zanieczyszczenie wody i powietrza, czy cyfrowe wykluczenie. Potrzebujemy więcej młodych ludzi, a szczególnie więcej młodych kobiet, aby wybrali STEM jako swoją karierę, gdyż pomoże to im w osiągnięciu różnych standardów sukcesu, w tym w zdobyciu pieniędzy i sławy”.
„Mentoring nazywam romantycznie: dmuchanie w skrzydła przyszłych generacji tutaj na Ziemi i poza nią” – dodaje dr Anna Chrobry.
Źródło: Karolina Dubiel, Anna Chrobry
Oprac. Paweł Z. Grochowalski
Foto: Karolina Dubiel (archiwum własne)
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/fu ... iny-dubiel
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Cze 2022, 10:00

Dlaczego Mars wysechł?
2022-06-26.
Mars był kiedyś obfity w wodę. Charakterystyczne ślady dawnych rzek, strumieni i jezior są nadal widoczne na całej planecie. Ale jakieś trzy miliardy lat temu wszystkie one wyschły i nikt nie wie dlaczego.
„Uczeni przedstawiali różne pomysły, ale wciąż nie jesteśmy pewni, co spowodowało tak radykalną zmianę klimatu” — powiedział geofizyk Edwin Kite z University of Chicago. „Naprawdę chcielibyśmy to zrozumieć, zwłaszcza że Mars to jedyna planeta, o której z całą pewnością wiemy, że zmieniła się z nadającej się do zamieszkania na nie nadającą się do tego celu."
Wielu naukowców wcześniej zakładało, że przyczyną byłą utrata dwutlenku węgla z atmosfery, która pomagała w utrzymywaniu Marsa w cieple. Jednak nowe odkrycia, opublikowane 25 maja 2022 r. w czasopiśmie Science Advances, sugerują, że zmiana klimatu została spowodowana utratą innego ważnego składnika, który utrzymywał planetę w temperaturze wystarczającej do istnienia ciekłej wody.
W 1972 roku naukowcy byli zdumieni, widząc zdjęcia z misji NASA Mariner 9 okrążającej Marsa z orbity, które ujawniły krajobraz pełen koryt rzecznych – dowód na to, że planeta kiedyś miała dużo wody w stanie ciekłym, mimo że dziś jest sucha jak pieprz.
Ponieważ Mars nie ma płyt tektonicznych, które z czasem mogłyby przesuwać i zmieniać krajobraz, starożytne szlaki rzeczne wciąż leżą na powierzchni jak dowody porzucone w pośpiechu. Dzięki temu naukowcy mogli przeanalizować tysiące zdjęć Marsa wykonanych z orbity i zbadać, jak aktywność marsjańskich rzeki zmieniała się na przestrzeni miliardów lat. Następnie mogli połączyć to z symulacjami różnych warunków klimatycznych i zobaczyć, które pasują najlepiej.
Gdy naukowcy porównali różne symulacje, zobaczyli coś zaskakującego. Zmiana ilości dwutlenku węgla w atmosferze nie zmieniła końcowego wyniku symulacji. Oznacza to, że siłą napędową zmian nie jest dwutlenek węgla. „Dwutlenek węgla jest silnym gazem cieplarnianym, więc był głównym kandydatem do wyjaśnienia wysychania Marsa” – powiedział Kite, ekspert od klimatów innych światów. „Ale te wyniki sugerują, że nie jest to takie proste”.
Istnieje kilka alternatywnych opcji. Nowe dowody dobrze pasują do scenariusza w którym warstwa cienkich, lodowych chmur wysoko w atmosferze Marsa działa jak przezroczyste szkło szklarniowe, zatrzymując ciepło. Inna hipoteza dotyczy wpływu wodoru. Gdyby wodór został uwolniony z wnętrza planety, mógłby wchodzić w interakcje z dwutlenkiem węgla w atmosferze, pochłaniając światło podczerwone i ogrzewając planetę. „Nie wiemy, czym jest ten czynnik, ale potrzebujemy go dużo, aby wyjaśnić otrzymane wyniki” – powiedział Kite.
Na Ziemi wiele sił połączyło się, aby warunki klimatyczne były niezwykle stabilne przez miliony lat. Ale inne planety mogą nie mieć tyle szczęścia. Jednym z wielu pytań, jakie naukowcy zadają sobie na temat innych planet, jest dokładnie to, jakie mamy szczęście — to znaczy, jak często występuje ta zbieżność we Wszechświecie. Mają nadzieję, że badanie tego, co stało się z innymi planetami, takimi jak Mars, może dostarczyć wskazówek na temat klimatu planet i tego, ile innych planet może nadawać się do zamieszkania.
Więcej informacji: publikacja Kite i in. “Changing spatial distribution of water flow charts major change in Mars’s greenhouse effect” 25 May 2022, Science Advances, DOI: 10.1126/sciadv.abo5894

Opracowanie: Joanna Molenda-Żakowicz

Na ilustracji: Wizja artystyczna Marsa pokrytego wodą. Źródło: NASA/GSFC
Na iustracji: Miliardy lat temu rzeka przepływała przez tę okolicę w dolinie Marsa zwanej Mawrth Vallis. Nowe badanie analizuje ślady marsjańskich rzek, aby zobaczyć, co mogą one ujawnić na temat historii wody i atmosfery planety. Źródło: NASA/JPL Caltech/Uniwersytet Arizona

Na ilustracji: Dolina Nirgal Vallis na Marsie w obserwacjach orbitera NASA Mariner 9. W 1971 roku Mariner 9 stał się pierwszym statkiem kosmicznym, który wszedł na orbitę wokół Marsa. Źródło: NASA/JPL-Caltech

Na ilustracji: Łazik NASA Curiosity Mars sfotografował te dryfujące chmury 17 maja 2019 r., 2410. marsjańskiego dnia misji, używając swoich czarno-białych kamer nawigacyjnych (Navcams). Są to prawdopodobnie chmury lodu wodnego około 31 kilometrów nad powierzchnią. Są także chmurami „noctilucent”, co oznacza, że są tak wysokie, że nadal są oświetlone przez Słońce, nawet gdy na powierzchni Marsa jest noc. Naukowcy mogą obserwować, kiedy światło opuszcza chmury i na podstawie tych informacji określić ich wysokość. Źródło: NASA/JPL-Caltech

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dl ... rs-wysechl
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dlaczego Mars wysechł.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dlaczego Mars wysechł2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dlaczego Mars wysechł3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dlaczego Mars wysechł4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Dlaczego Mars wysechł5.gif
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Cze 2022, 10:02

Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero
2022-06-27. Krzysztof Kanawka
Rozpoczyna się ważny etap misji łazika Perseverance.
Po prawie półtora roku od lądowania, łazik Perseverance dotarł do regionu delty w kraterze Jezero. Jest to początek ważnego etapu misji naukowej tego łazika.
Łazik Mars 2020 Perseverance osiadł na powierzchni Czerwonej Planety 18 lutego 2021 roku. Skomplikowane lądowanie, składające się z kilku etapów, przebiegło prawidłowo – łazik znalazł się w wyznaczonym terenie na nie krateru Jezero, nieopodal dawnej delty rzeki.
Przez kolejne szesnaście miesięcy łazik (oraz dron Ingenuity) poruszał(y) się po wnętrzu krateru Jezero. Początkowo wybrano trasę na południowy zachód, wzdłuż wydm. Trasa jednak okazała się być zbyt trudna dla łazika i Perseverance wykonał “szybką jazdę” na północ, a następnie na zachód.
Wreszcie, w drugiej połowie czerwca łazik dotarł do podnóża delty w kraterze Jezero i rozpoczął wspinaczkę do wzniesienie tej delty.
Rozpoczyna się ważny etap misji naukowej Perseverance. Jeszcze przed misją łazika w regionie Jezero wykryto już minerały ilaste, które sugerują obecność środowiska wodnego. Niektóre prace naukowe sugerują, że grubość osadów w kraterze może osiągnąć nawet jeden kilometr. Naukowcy uważają także, że osady w kraterze Jezero mogą być w stanie zachować ślady dawnego życia bakteryjnego – o ile oczywiście takie powstało na Czerwonej Planecie. Teraz, w regionie delty, będzie możliwość weryfikacji wcześniejszych założeń.
Statystyki lotów Ingenuity
To już ponad rok od pierwszych lotów Ingenuity. Dziewiętnastego kwietnia 2021 helikopter Ingenuity po raz pierwszy wykonał lot w marsjańskiej atmosferze. Lot zakończył się powodzeniem i zademonstrowano m.in. wznios i zawis pojazdu na wysokości 3 merów. Drugi lot Ingenuity wykonał 22 kwietnia – podczas tego lotu helikopter wzniósł się na maksymalną wysokość 5 metrów oraz wykonał m.in. obrót i przechylenie. Trzeci lot Ingenuity został wykonany 25 kwietnia 2021. Podczas tego lotu dron przemieścił się o około 50 metrów od miejsca startu i osiągnął maksymalną prędkość około 7,25 kilometrów na godzinę.
Od 19 kwietnia 2021 do 26 czerwca 2022 dron Ingenuity wykonał łącznie 29 lotów. Najdłuższy z nich nastąpił 8 kwietnia 2022 (25 lot), w trakcie którego Ingenuity pokonał dystans aż blisko 709 metrów. Długie loty nastąpiły także 5 lipca 2021 (632 metry, 9 lot), 16 sierpnia 2021 (450 metrów, lot 12), 6 listopada 2021 (407 metrów, 15 lot) i 29 kwietnia 2022 (421 metrów, 28 lot) . Najwyższa maksymalna prędkość lotu, 5,50 m/s, została osiągnięta podczas 25 lotu. Najwyższy pułap lotu, 12 metrów, dron osiągnął 24 lipca 2021, podczas 10 lotu.
Po 29 locie łączne statystyki są następujące: 7,17 km całkowitego dystansu w czasie 3323 sekund (55 minut i 38 sekund).
Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym dotyczący misji Mars 2020.
(NASA)
NASA’s Self-Driving Perseverance Mars Rover Is Breaking Records
https://www.youtube.com/watch?v=E3xWCqPBUFU
Szybka jazda łazika Perseverance w pierwszej połowie 2022 roku / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

Trasa łazika Perseverance – stan na 19 czerwca 2022 / Credits – NASA, MSS, JPL

Mars 2020 Landing Site: Jezero Crater Flyover
https://www.youtube.com/watch?v=qnZ_sidmr4Y
Spojrzenie na obszar krateru Jezero z deltą – materiał z 2018 roku / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

NASA’s Ingenuity Mars Helicopter Captures Record Flight
https://www.youtube.com/watch?v=thk4Rha-fTk
25 lot Ingenuity / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

https://kosmonauta.net/2022/06/persever ... ze-jezero/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 27 Cze 2022, 10:04

Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze? Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy

2022-06-27. Sławomir Matz

Choć sytuacja z zanieczyszczeniem światłem w Polsce nie należy jeszcze do najtragiczniejszych, warto zaznaczyć, że w wielu miejscach naszego kraju widok Drogi Mlecznej staje się rzadkością. Coraz mniejsze obszary wymykają się destrukcyjnemu wpływowi lamp ulicznych, które z jednej strony mają służyć bezpieczeństwu, jednak z drugiej niszczą perspektywę na największy cud świata, jakim jest widok nocnego nieba.


W 1994 roku intensywne trzęsienie ziemi spowodowało awarię prądu w Los Angeles. Zgasły światła, zniknęło zanieczyszczenie światłem, a zaniepokojeni mieszkańcy miasta dzwonili na numery alarmowe, raportując widok srebrzystej chmury przecinającej nieboskłon. Czy to była inwazja obcych? Bynajmniej. Okazało się, że obiekt obserwowany przez mieszkańców był pasem Drogi Mlecznej, której nigdy dotąd nie mieli okazji zaobserwować.
Przedstawiona sytuacja może okazać się na swój sposób zabawna, bo dla wielu osób widok gwiazd na nieboskłonie jest czymś naturalnym. Ukazuje ona jednak ogromny problem, którego ofiarami stają się mieszkańcy zurbanizowanych terenów już nie tylko w Ameryce Północnej, ale również w Polsce. Coraz większe obszary naszego kraju stają się ofiarami deficytu ciemnego nieba. Gdzie zatem pojechać, aby zobaczyć najlepsze niebo w Polsce? Wskazówką okazać się może ten właśnie artykuł.
Na mapie zanieczyszczenia światłem w Polsce wyróżniają się trzy obszary o niskim poziomie natężenia sztucznego światła. Obejmują one szczególnie województwa zachodniopomorskie, warmińsko-mazurskie, część podlaskiego, lubelskie oraz podkarpackie.
Zachodniopomorskie ma tych miejsc najwięcej
Najrozleglejszy obszar ciemnego nieba rozciąga się w północno-zachodniej części naszego kraju. Obejmuje on w większości województwo zachodniopomorskie, ale po części dotyka także pomorskiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Poza małymi wyjątkami można powiedzieć, że rozciąga się on od linii brzegowej Morza Bałtyckiego aż do Drawieńskiego Parku Narodowego, a także w szerz od Stargardu Szczecińskiego do Wałcza, Szczecinka, czy nawet Kościerzyny w województwie pomorskim.
Na tym obszarze istnieje wiele interesujących miejscowości, z których można prowadzić obserwacje astronomiczne. W okolicy Drawieńskiego Parku Narodowego sprawdzonymi miejscówkami okażą się Pestkownica, Zatom oraz wieś Jelenie. Są to miejsca na uboczu od cywilizacji, a zatem nieskażone zanieczyszczeniem światła z dużych miast. Ponadto wartymi uwagi okażą się również miejscowości takie, jak Radowo Małe w okolicach Szczecina, Przemysław w drodze z Łobezu na Sosnowo, a także Gmina Bobolice oraz okolice Miastka nad rzeką Studnicą.
Cała Warmia i Mazury poza kilkoma miastami
Innym rozległym obszarem o niskim zanieczyszczeniu światłem w Polsce jest jej północno-wschodnia część. Ten obszar obejmuje właściwie całe województwo warmińsko-mazurskie poza Olsztynem, Szczytnem, Kętrzynem, Giżyckiem, Suwałkami, Ełkiem i Mrągowem, a także część województwa podlaskiego. Wśród najbardziej interesujących lokalizacji tego regionu zdają się być okolice Grotowa w powiecie bartoszyckim, Ksebki w gminie Turośl, a także Dobarz i Gugny w gminie Trzcianne.
Przy wschodniej granicy Polski też wiele widać
Interesującym obszarem ze względu na dobre warunki do obserwacji gwiazd okazuje się również kilka miejscowości w województwie lubelskim. Na północy województwa relatywnie niskim zanieczyszczeniem światłem cieszą się okolice miejscowości Brus niedaleko Włodawy, Zahajki w gminie Drelów, a także Tarnawa Duża w Gminie Turobin.


Z dala od wpływu wielkomiejskich terenów znaleźć się można także przebywając w Kryszynie w powiecie tomaszowskim, w Dębach niedaleko Hrebennego, a także w Dorbozach w powiecie biłgorajskim.
Najlepsze niebo w Polsce jest w Bieszczadach
Mimo, że południowo-wschodnia część kraju nie cieszy się najrozleglejszymi obszarami czystego nieba, to niewątpliwie podkarpackie jest województwem, w którym niebo jest najciemniejsze. Dobre warunki do obserwacji nieba panują w Bieszczadach.

Właściwie każda miejscowość na południe od Sanoka i Ustrzyk Dolnych nadaje się do prowadzenia obserwacji astronomicznych na dobrym poziomie. Szczególnie interesujące okazują się jednak Baligród, Cisna, Lutowiska, Jaśliska oraz Czarna.
Co z pozostałymi miejscami w Polsce?
Niniejsze zestawienie odnosi się do miejsc objętych strefą najmniejszego zanieczyszczenia światłem w Polsce. To właśnie w wymienionych obszarach oraz miejscowościach panują najlepsze warunki do obserwacji nieba. W pozostałych częściach naszego kraju są one zauważalnie gorsze. Wpływa na to nieprzemyślana infrastruktura oświetleniowa oraz nadmiar lamp ulicznych w miejscach, gdzie nie do końca są one potrzebne, ale nie tylko. Nie oznacza to oczywiście, że z tych obszarów nieboskłon jest niedostępny dla obserwatorów nocnego nieba. Drogi Mlecznej nie widać tylko w dużych miastach. Na ich obrzeżach przy odrobinie szczęścia powinna być dostrzegalna bez problemu, natomiast z obszarów wymienionych w tym artykule widać ją już na pewno.

Gdzie z Polski można zobaczyć Drogę Mleczną? /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL


Przełęcz Wyżna oraz Ustrzyki Górne (Astrofotografia) - Bieszczadzkie Niebo Sierpniowe
https://www.youtube.com/watch?v=1Gq8dydtKYk

INTERIA

https://geekweek.interia.pl/raporty/rap ... Id,6111596
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:22

Europejsko-japońska sonda nad powierzchnią Merkurego. Pokazano zdjęcia
2022-06-27.KM.KF.
Europejsko-japońska sonda kosmiczna BepiColombo przeleciała na wysokości około 200 kilometrów nad powierzchnią Merkurego, planety najbliższej Słońcu. W trakcie przelotu pracowały trzy kamery monitorujące oraz różne instrumenty naukowe dokonujące pomiarów.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zaprezentowała kilka zdjęć wykonanych podczas manewru sondy. Przy czym, ponieważ zbliżenie nastąpiło po nocnej stronie planety, pierwsze zdjęcia oświetlonej powierzchni Merkurego zostały uzyskane około pięć minut po maksymalnym zbliżeniu, gdy sonda była już na nieco większej wysokości od powierzchni (około 800 km). Zdjęcia wykonywano przez około 40 minut od zbliżenia.
Gdy sonda BepiColombo przelatywała ze strony nocnej na dzienną, Słońce pozornie wschodziło nad usianą kraterami powierzchnią Merkurego i można było obserwować cienie rzucane wzdłuż tzw. terminatora, czyli granicy pomiędzy nocą a dniem. W ten sposób lepiej widać szczegóły topografii terenu.

Sfotografowano m.in. krater Heaney o średnicy 125 kilometrów, a także największy krater uderzeniowy na tej planecie – Caloris o średnicy 1550 km.
Badania Merkurego

Celem misji kosmicznej BepiColombo są badania Merkurego. Jednak obecnie są to wstępne fazy misji, a właściwy etap rozpocznie się w 2026 roku. Do tego momentu sonda dziewięciokrotnie przeleci w pobliżu kilku planet: raz obok Ziemi, dwa razy obok Wenus i sześć razy obok Merkurego. Przeloty wykorzysta jako asystę grawitacyjną, aby dotrzeć na docelową orbitę wokół Merkurego. Następny przelot w pobliżu Merkurego planowany jest na 20 czerwca 2023 roku.
BepiColombo to misja prowadzona wspólne przez Europejską Agencję Kosmiczna (ESA) oraz jej japońską odpowiedniczkę JAXA. Nazwa misji odnosi się do Giuseppe (Bepi) Colombo, włoskiego matematyka i inżyniera, który wymyślił manewr asysty grawitacyjnej, obecnie często wykorzystywany w lotach sond kosmicznych. Colombo przyczynił się do ustalenia właściwej trajektorii lotu dla sondy Mariner 10, którą NASA wysłała w 1973 roku do zbadania Merkurego.

To właśnie ta sonda jako pierwsza wykonała manewr asysty grawitacyjnej, przelatując obok Wenus. Co ciekawe, aż do 2008 roku była jedyną sondą, która przeleciała w pobliżu Merkurego.

To drugi przelot sondy nad powierzchnią Merkurego (fot. esa.int)
Źródło PAP

https://www.tvp.info/60974089/jak-wygla ... ia-planety
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Europejsko-japońska sonda nad powierzchnią Merkurego. Pokazano zdjęcia.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:24

Jak wygląda start rakiety kosmicznej?
2022-06-27.
Misja Ariane VA257 wystartowała 22 czerwca o godzinie 23:50 czasu polskiego. Rakieta umieściła na orbicie geostacjonarnej satelity telewizyjne nowej generacji.
Start misji VA257 miał się odbyć o godzinie 23:03. Problemy techniczne na wyrzutni rakietowej przesunęły start o około godzinę. Potężne silniki rakiety Ariane V, opracowanej przez Arianespace dla Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), wyniosły w przestrzeń kosmiczną ładunek o masie około 11 ton. Satelity telewizyjne - malezyjski MEASAT-3d i indyjski GSAT-3d zostały umieszczone na orbicie geostacjonarnej na wysokości około 36 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Wydarzenie relacjonowali reporterzy TVP Nauka.
Misja VA257 była pierwszym startem rakiety Ariane V w 2022 roku. W ramach poprzedniego startu w przestrzeń kosmiczną został wyniesiony Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Wystrzelone na orbitę satelity należące do malezyjskiego przedsiębiorstwa MEASAT i indyjskiego NewSpace India Limited (NSIL) dostarczą sygnał telewizyjny w jakości 4K i 8K oraz zapewnią łączność internetową.
We wtorek 21 czerwca 2022 roku rakieta Ariane V opuściła halę montażową i odbyła podróż w kierunku wyrzutni startowej. Od startu do uwolnienia ładunku w przestrzeni kosmicznej minęło około 40 minut.
Rakieta Ariane V
Ariane V to ciężka rakieta transportowa Europejskiej Agencji Kosmicznej opracowana i obsługiwana przez francuskie przedsiębiorstwo Arianespace. Ariane V wynosi w przestrzeń kosmiczną zarówno misje naukowe jak i satelity komercyjne. Starty Ariane V odbywają się z wyrzutni ELA-3 Gujańskiego Centrum Kosmicznego w Gujanie Francuskiej. Pierwszy udany start rakiety ESA miał miejsce w 1998 roku. Od tego czasu Ariane V wykonała 108 udanych startów osiągając skuteczność na poziomie około 96%.
Ariane V została opracowana pod kątem misji załogowych. To właśnie z tego powodu rakieta jest tak skuteczna.
Rakietę Ariane V napędzają trzy rodzaje silników. Podczas startu uruchamiane są dwa dopalacze na paliwo stałe (SBR) oraz kriogeniczny silnik Vulcan na paliwo ciekłe. Dopalacze pracują przez około 2 minuty od chwili startu po czym odłączają się i opadają do oceanu. Silniki SRB nie są wykorzystywane ponownie. Kriogeniczny silnik Vulcan zasilany jest tlenem i wodorem. Vulcan posiada dyszę o średnicy ponad 5 metrów. Gdy wyczerpie się paliwo, pierwszy stopień rakiety wraz z silnikiem Vulcan odłącza się i opada do oceanu na spadochronach. Drugi stopień rakiety Ariane V zasilany jest kriogenicznym silnikiem HM7B spalającym wodór i tlen.
Następca rakiety Ariane V
Rakieta Ariane V jest bardzo skuteczna. Przez ponad 20 lat konstrukcja była udoskonalana. Wadami rakiety są wysokie koszty budowy i obsługi oraz długi okres przygotowania do startu. Przedsiębiorstwo Arianespace na zlecenie ESA opracowuje nową, ciężką rakietę nośną Ariane VI. Najnowsza konstrukcja będzie bardziej potężna, tańsza i szybsza w przygotowaniu w porównaniu do Ariane V.
Ariane VI jest opracowywana w dwóch wariantach. Pierwszy wariant – Ariane 62 będzie posiadać dwa dopalacze na paliwo stałe P120 i będzie w stanie wynieść ładunek o masie ponad 10 ton na niską orbitę okołoziemską. Wariant o większej nośności - Ariane 64 będzie posiadać 4 dopalacze na paliwo stałe. Zwiększona moc pozwoli na wyniesienie ładunku o masie około 22 ton na niską orbitę okołoziemską.
Dzięki uproszczonej procedurze przygotowania, będzie możliwe przeprowadzenie do 12 startów rakiety Ariane VI w ciągu roku. To dwa razy więcej niż w przypadku Ariane V.
Pierwszy start rakiety Ariane VI planowany jest na początku 2023 roku. Do 2035 roku zakontraktowano już ponad 25 startów z wykorzystaniem najnowszej rakiety ESA i Arianespace.
Ładunek misji VA257
Na pokładzie rakiety Ariane V znajdowały się dwa satelity telewizyjne nowej generacji. Urządzenia zostały umieszczone na orbicie geostacjonarnej około 36 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Pracujące na orbicie geostacjonarnej satelity znajdują sią zawsze nad tym samym punktem nad Ziemią. To właśnie dlatego talerze satelitarne mogą być skierowanie cały czas w tym samym kierunku. Umieszczenie satelity na orbicie geostacjonarnej jest niezwykle trudnym i kosztownym przedsięwzięciem.
Satelita MEASAT-3d został wyprodukowany przez Airbus Defence and Space na zlecenie malezyjskiego przedsiębiorstwa MEASAT. Urządzenie ma masę około 5,5 tony i będzie pracować przez 18 lat. Satelita zapewni łączność internetową z przepustowością 100Mbps w trudnodostępnych miejscach Malezji. Urządzenie dostarczy również sygnału telewizyjnego w jakości 4K i 8K.
GSAT-3d to satelita przedsiębiorstwa New Space India Limited (NSIL) zbudowane przez Indian Space Research Organisation (ISRO). Masa urządzenia to około 4 tony a planowany czas działania to 15 lat. Satelita ma za zadanie dostarczyć sygnał telewizyjny w wysokiej jakości. GSAT-3d jest 25 indyjskim satelitą wyniesionym w przestrzeń kosmiczną z terenu Gujańskiego Centrum Kosmicznego.

Rakieta Ariane V w drodze na wyrzutnię startową. Fot. TVP Nauka

Start rakiety Ariane V. Fot. TVP Nauka

Moment odłączenia się dopalaczy na paliwo stałe od rakiety Ariane V. Fot. TVP Nauka

https://nauka.tvp.pl/60971457/jak-wygla ... kosmicznej
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wygląda start rakiety kosmicznej.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wygląda start rakiety kosmicznej2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wygląda start rakiety kosmicznej3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak wygląda start rakiety kosmicznej4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:26

Misja NASA CAPSTONE przetestuje niezwykłą księżycową orbitę
2022-06-27.
Zadaniem satelity CAPSTONE jest zbadanie stabilności eliptycznej orbity Księżyca i sprawdzenie działania systemów nawigacyjnych dla przyszłych misji załogowych.
Sonda NASA zostanie wyniesiona w przestrzeń kosmiczną z wykorzystaniem rakiety Electron firmy RocketLab. Start odbędzie się 28 czerwca 2022 roku z Kompleksu Startowego 1A RocketLab w Nowej Zelandii. Sonda CAPSTONE o masie około 25 kilogramów zostanie umieszczona na rozciągniętej, eliptycznej orbicie Księżycowej. Celem misji jest zbadanie stabilności orbity, na której w przyszłości ma się znaleźć księżycowa stacja orbitalna Gateway oraz systemów nawigacyjnych.
Cubesat CAPSTONE jako pierwsze urządzenie przetestuje unikalną, eliptyczną orbitę w ramach programu Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment (CAPSTONE). Orbita, formalnie znana jako prawie prostoliniowa orbita halo (NRHO), jest znacznie wydłużona. Jej lokalizacja w punkcie równowagi w grawitacyjnej Ziemi i Księżyca zapewnia stabilność podczas długotrwałych misji, takich jak księżycowa stacja Gateway. Wymaga również minimalnej ilości energii do utrzymania pozycji.
Obiekty poruszające się na orbicie NRHO w miejscu najbliższym Księżyca znajdują się na wysokości około 1,6 tys. kilometrów nad powierzchnią Srebrnego Globu. W najbardziej odległym punkcie, sztuczne satelity i stacja Gateway oddalą się od naturalnego satelity Ziemi na odległość około 70 tys. kilometrów.
Kiedy CAPSTONE dotrze na orbitę Księżyca?
Podróż satelity CAPSTONE na orbitę NRHO potrwa około 4 miesięcy. Urządzenie będzie orbitować Srebrny Glob przez około pół roku. Zebrane dane pozwolą na sprawdzenie stabilności orbity oraz przetestowanie nowych systemów nawigacyjnych.
Nowy system księżycowej nawigacji
CAPSTONE zweryfikuje dane dotyczące mocy napędu w celu utrzymania orbity zgodnie z przewidywaniami modeli naukowców. Okrążający Księżyc od 2009 roku satelita NASA Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) posłuży jako punkt odniesienia dla CAPSTONE. CAPSTONE będzie komunikował się bezpośrednio z LRO i wykorzystywał dane uzyskane z połączenia do pomiaru odległości od LRO i położenie CAPSTONE w przestrzeni kosmicznej. Informacje zostaną wykorzystane do oceny oprogramowania autonomicznej nawigacji satelity. Nowy system pozycjonowania pozwoli przyszłym księżycowym statkom kosmicznym określić lokalizację bez konieczności polegania wyłącznie na śledzeniu z Ziemi.
źródło: NASA
Sonda CAPSTONE w laboratorium. Fot. NASA/Dominic Hart
https://nauka.tvp.pl/60976239/misja-nas ... owa-orbite
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Misja NASA CAPSTONE przetestuje niezwykłą księżycową orbitę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:28

Setki miliardów planet tętniących życiem jak Ziemia przez 80 miliardów lat

2022-06-27. Filip Mielczarek

Najnowsze odkrycie dowodzi, że dopiero w przyszłości Wszechświat będzie przepełniony planetami, na których będzie rozkwitało życie biologiczne.


Superziemie, czyli planety pozasłoneczne o masie większej od masy Ziemi i należące do typu planet skalistych, mogą w przyszłości być idealnymi miejscami do rozkwitu biologicznego życia. Takie sensacyjne wieści dochodzą do nas od astronomów z Uniwersytetu w Zurychu.
Najnowsze badania pokazują, że układy gwiezdne w całej Drodze Mlecznej są obfite w takie obiekty. Obecnie są one zbyt gorące, by powszechnie mogły panować na nich warunki do rozwoju znanego nam życia, ale w przyszłości, za miliardy lat, zimne superziemie mogą stać się prawdziwymi drugimi Ziemiami.


Oznacza to, że dopiero w przyszłości, otchłań Wszechświata może być przepełniona setkami miliardów planet, na których powstaną cywilizacje. Mało tego, astronomowie obliczyli, że niektóre superziemie mogą oferować dogodne warunki do życia nawet przez 80 miliardów lat. Na tych obiektach ma przez taki okres występować woda.
Setki miliardów Ziem idealnych do zamieszkania
To o wiele dłużej, niż zapewni nam to nasza planeta. Za 6 miliardów lat po Ziemi może nie być już śladu, gdy Słońce zacznie kończyć swój żywot i pęczniejąc, pochłonie nasz piękny świat. Co prawda, życie na superziemiach będzie funkcjonowało w ekstremalnych warunkach, jednak naukowcy sądzą, że nie przeszkodzi to w jego powstaniu.

Tutaj twierdzimy, że należy wziąć pod uwagę, iż planety nadające się do zamieszkania mogą bardzo różnić się od Ziemi i że powinniśmy pozostać otwarci w kwestii badania takich potencjalnie nadających się do zamieszkania planet — powiedział Mol Lous dla Nature Astronomy. — Oczywiście ważne jest również, aby zachować ostrożność i nie wyciągać pochopnych wniosków, rozważając takie "egzotyczne" siedliska, o których wiemy bardzo niewiele, a wiele można pozostawić do spekulacji — dodał Lous.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba znajdzie drugą Ziemię

Ponad to zespół odkrył, że planety o masie od jednej do dziesięciu mas Ziemi, z atmosferami 100 do 1000 razy gęstszymi niż ziemskie niebo, mogą oferować przyjazne warunki do życia. Chodzi tutaj w szczególności o obiekty, które znajdują się w odległości nieco dalszej od Słońca, niż Mars. Mogą one wisieć na tej otoczce wodorowo-helowej. W tej potencjalnie bezpiecznej odległości atmosfery te mogą działać jak gazy cieplarniane, pochłaniając promieniowanie podczerwone, stanowiąc źródło ciepła, które może sprzyjać życiu w oceanach z wodą ciekłą.
Astronomowie mają nadzieję, że wystrzelony niedawno Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba lub nadchodzący Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman pozwolą w sposób masowy wykrywać zimne superziemie, poznać skład ich atmosfer i poszukać w nich śladów życia.


Ziemne superziemie mogą być idealnymi światami do rozkwitu życia /123RF/PICSEL

INTERIA


https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6120179
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Setki miliardów planet tętniących życiem jak Ziemia przez 80 miliardów lat.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:30

Korea Płd: misja ku Apophis odwołana
2022-06-27/ Mateusz Mitkow
Korea Południowa podjęła decyzję o odwołaniu misji, której celem miało być zbadanie asteroidy Apophis. Koreańskie Ministerstwo Nauki stwierdziło, że misja jest niewykonalna z powodu braku odpowiednich możliwości technicznych. Naukowcy planowali umieścić sondę na orbicie wokół planetoidy podczas jej bliskiego przelotu względem Ziemi w 2029 r.
Jak mogliśmy się dowiedzieć w ostatnim czasie, Korea Południowa zrezygnowała ze swojej nietypowej misji, która miała się odbyć w 2029 r. Według koreańskiego Ministerstwa Nauki autonomiczny statek kosmiczny powinien zostać wystrzelony najpóźniej w 2027 r., lecz możliwości kraju w zakresie produkcji systemów nośnych i statków kosmicznych są niewystarczające, aby osiągnąć wyznaczone cele w odpowiednim czasie. W związku z negatywną oceną wykonalności misji władze ministerstwa postanowiły nie ubiegać się o przyznanie budżetu w wysokości 307,7 mln USD.
Misja miała polegać na wystrzeleniu sondy w kierunku obiektu Apophis, której zadaniem byłoby obserwowanie oraz mapowanie powierzchni asteroidy. Naukowców interesował w misji głównie wpływ sił pływowych Ziemi na strukturę Apophis. Operacja także miała być przełomem w historii koreańskiej eksploracji kosmosu, rozwijając krajowy przemysł lotniczo-kosmiczny, jak i ogólne możliwości badań kosmosu. Mimo tego urzędnicy Ministerstwa Nauki Korei Południowej zapewniają, że w planach są inne operacje (w tym asteroidalne), które będą bardziej realne do zrealizowania przez państwo.
Oświadczenie pojawiło się po informacji NASA, która podjęła decyzję o wydłużeniu misji OSIRIS-REx (Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security-Regolith Explorer). Początkowo planowano ją tylko na jedną asteroidę o nazwie Bennu, z której sonda miałaby pobrać materiały skalne i dostarczyć je w późniejszym czasie na Ziemię. Naukowcy stwierdzili jednak, że po wypuszczeniu pojemnika z próbkami, który wyląduje na pustyni w Utah, sonda skieruje się właśnie w stronę Apophis.
Urządzenie misji OSIRIS-REx spędzi ok. 18 miesięcy w pobliżu Apophis, badając 350-metrową asteroidę i zbliżając się do niej na tyle, by użyć swych instrumentów do pobrania materiałów podpowierzchniowych. NASA planuje zbadać strukturę asteroidy podczas bliskiego przelotu, tym samym realizując jej ogląd wcześniej niż Korea Południowa to zakładała. Przedłużona misja będzie kosztowała 200 mln USD.
Początkowe badania asteroidy Apophis w 2004 r. zaalarmowały naukowców, sugerując, że ma ona realne szanse na uderzenie w Ziemię w 2029 i 2068 r. Było to związane z procesem zbliżenia się do Ziemi. Dalsze obserwacje i przeprowadzone obliczenia potwierdziły, że zagrożenia z jej strony jednak nie ma, gdyż nie jest na kursie kolizyjnym z Błękitną Planetą. Według badaczy asteroida nie stwarza zagrożenia dla naszej planety, przynajmniej przez najbliższe stulecie.
Fot. NASA

SPACE24

https://space24.pl/pojazdy-kosmiczne/so ... s-odwolana
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Korea Płd misja ku Apophis odwołana.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Korea Płd misja ku Apophis odwołana2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:32

ESO: zobrazowano gwałtowne procesy gwiazdotwórcze
2022-06-27.
Astronomowie pokazali szczegóły obszaru gwiazdotwórczego 30 Doradus, znanego też jako Mgławica Tarantula. Wykorzystano nowe obserwacje z Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA). Na opublikowanych niedawno przez Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) obrazach wysokiej rozdzielczości, wraz z danymi z ALMA, widzimy mgławicę w nowym świetle, z delikatnymi obłokami gazu, które dają wgląd w to, jak masywne gwiazdy kształtują ten rejon.
Jak oznajmił Tony Wong, który kierował badaniami 30 Doradus, zaprezentowanymi podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego (AAS), owe fragmenty ukazane na obrazowaniach mogą być pozostałościami dawniejszego większego obłoku, który został poszatkowany przez olbrzymią energię uwalnianą przez młode masywne gwiazdy, w procesie zwanym sprzężeniem zwrotnym. Początkowo astronomowie sądzili, że gaz w tych obszarach jest zbyt rzadki i zbyt przytłoczony turbulentnym sprzężeniem zwrotnym, aby grawitacja mogła zebra go razem dla uformowania nowych gwiazd. Ale nowe dane ukazały także znacznie gęstsze włókna, w których rola grawitacji nadal jest znacząca.
Nasze wyniki sugerują, że nawet przy występowaniu bardzo silnego sprzężenia zwrotnego, grawitacja może wywierać silny wpływ i prowadzić do kontynuowania powstawania gwiazd.
Tony Wong, profesor University of Illinois w Urbana-Champaign
Położona w Wielkim Obłoki Magellana, galaktyce satelitarnej naszej własnej Drogi Mlecznej, Mgławica Tarantula jest jednym z najjaśniejszych i najbardziej aktywnych obszarów gwiazdotwórczych w naszym galaktycznym sąsiedztwie. Znajduje się około 170 000 lat świetlnych od Ziemi. W sercu mgławicy są jedne z najmasywniejszych znanych gwiazd, z których kilka ma masy przekraczające 150 razy masę Słońca, czyniąc ten rejon idealnym miejscem do badania, w jaki sposób obłoki gazu zapadają się po wpływem grawitacji, tworząc nowe gwiazdy.
Jak oznajmił Guido De Marchi, naukowiec z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), współautor publikacji prezentującej wyniki nowych badań, to co czyni 30 Doradus unikalną, jest fakt, że znajduje się wystarczająco blisko nas, aby szczegółowo badać, jak formują się gwiazdy, przy czym jej własności nadal są podobne do podobnych obszarów w bardzo dalekich galaktykach, nawet gdy Wszechświat był młody. Dodał on także, że dzięki 30 Doradus możemy badać, jak gwiazdy formowały się 10 miliardów lat temu, kiedy to narodziła się większość gwiazd.
O ile większość poprzednich badań Mgławicy Tarantula skupiała się na centrum tego obiektu, to astronomowie od dawna wiedzieli, że powstawanie masywnych gwiazd zachodzi także w innych miejscach. Aby lepiej zrozumieć ten process, zespół badawczy przeprowadził obserwacje w wysokiej rozdzielczości, pokrywające duży obszar mgławicy. Przy pomocy ALMA zmierzono emisję promieniowania od gazowego tlenku węgla. Pozwoliło to na opracowanie mapy wielkich, chłodnych obłoków gazu w mgławicy, które zapadają się, aby dać życie nowym gwiazdom – a także w jaki sposób się zmieniają, gdy wielkie ilości energii są uwalniane przez młode gwiazdy.
Spodziewaliśmy się ustalić, że fragmenty obłoku najbliżej młodych masywnych gwiazd będą wykazywać najwyraźniejsze oznaki przytłaczania grawitacji przez sprzężenie zwrotne. Zamiast tego odkryliśmy, że grawitacja jest nadal ważna w rejonach narażonych na sprzężenie zwrotne – co najmniej we fragmentach obłoku, które są wystarczająco gęste.
Tony Wong
Na obrazie opublikowanym dzisiaj przez ESO widzimy nowe dane ALMA nałożone na wcześniejszy obraz podczerwony tego samego rejonu, który pokazuje jasne gwiazdy i jasnoróżowe obłoki gorącego gazu – uzyskany przy pomocy teleskopów ESO: VLT i Visible and Infrared Survey Telescope for Astronomy (VISTA). Kompozycja pokazuje wyraźny, przypominający pajęczynę kształt obłoków gazu Mgławicy Tarantula, który dał jej pajęczą nazwę. Nowe dane ALMA obejmują jasne czerwono-żółte smugi: bardzo zimny i gęsty gaz, który pewnego dnia może zapaść się i utworzyć gwiazdy.
Nowe badania zawierają szczegółowe wskazówki na temat tego, jak zachowuje się grawitacja w obszarach gwiazdoztwórczych Mgławicy Tarantula, ale prace jeszcze się nie skończyły. Jak podsumował prof. Tony Wong, wciąż jest dużo więcej do zrobienia z tym unikalnym zestawem danych. Został on udostępniony także publicznie, aby zachęcić innych naukowców do prowadzenia nowych badań w tym zakresie.
Źródło: ESO .
Fot. ESO.org

SPACE24

https://space24.pl/nauka-i-edukacja/eso ... zdotworcze
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: ESO zobrazowano gwałtowne procesy gwiazdotwórcze.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:34

Rumunia spłaci dług w ESA
2022-06-28. Krzysztof Kanawka
Koniec kilkuletnich problemów Rumunii w ESA.
Rumuńska agencja kosmiczna ROSA poinformowała o deklaracji rządu tego państwa w sprawie spłaty długu wobec ESA. Zobowiązania na ponad 100 mln EUR zostaną spłacone do końca roku.
W październiku 2018 roku poinformowaliśmy o problemach Rumunii w ESA. To państwo przestało płacić część składek i w konsekwencji ESA postanowiła zawiesić Rumunię w prawach głosu w ramach Agencji.
Z dostępnych informacji wynika, że aktualny dług Rumunii w ESA opiewa na wartość 102,26 M EUR. Są to zobowiązania Rumunii związane z brakiem opłacania składki na programy opcjonalne z lat 2019 – 2022. Sugeruje to, że wcześniejsze długi zostały już spłacone przez Rumunię.
24 czerwca 2022 agencja kosmiczna ROSA poinformowała o decyzji w sprawie spłaty zobowiązań. Rumunia zamierza spłacić ten dług do końca roku. Po spłacie Rumunia odzyska prawo głosu w ESA.
Rumunia – jako drugie państwo naszego regionu – dołączyła do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w grudniu 2011 roku. Wstąpienie do struktur ESA nastąpiło na prawie rok przed Polską. Od tego czasu Rumunia realizuje szereg projektów w ESA, a jej budżet wzrósł od około 20 do około 40 M EUR. Aktualnie rumuński wkład do ESA jest o około 5 M EUR mniejszy od składki Polski do tej agencji.
(ROSA)
https://kosmonauta.net/2022/06/rumunia- ... lug-w-esa/
Ostatnio edytowany przez Paweł Baran, 28 Cze 2022, 11:38, edytowano w sumie 1 raz
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 28 Cze 2022, 11:36

POLSA publikuje katalog podmiotów sektora kosmicznego
2022-06-28.
Polska Agencja Kosmiczna opublikowała katalog podmiotów zawierający informacje o polskim sektorze kosmicznym i jego kompetencjach związanych z przemysłem i nauką w zakresie eksploracji i użytkowania przestrzeni kosmicznej. Jak podkreślił prof. Wrochna - jest to aktualne źródło informacji o polskim sektorze kosmicznym.
Katalog polskich podmiotów sektora kosmicznego jest kolejnym opracowaniem przygotowanym przez Polską Agencję Kosmiczną mającym na celu prezentację potencjału branży kosmicznej.
Polska może się poszczycić ponad 500-letnim doświadczeniem w badaniach i eksploracji kosmosu. Ich fundamentem były rewolucyjne idee Mikołaja Kopernika i jego kontynuatorów, w tym Jana Heweliusza, wielkich polskich astronomów, XX-wiecznych i naukowców pracujących współcześnie. Na przestrzeni lat uczeni i inżynierowie o polskich korzeniach, pracujący w kraju i za granicą, stworzyli wiele cennych koncepcji naukowych, wynalazków i urządzeń, które na stałe wpisały się w historię podboju kosmosu.
prof. Grzegorz Wrochna
Jak czytamy we wstępie, rodzimy sektor kosmiczny skupia obecnie ponad 300 firm, zatrudniających blisko 12 tysięcy osób. Kilkadziesiąt z nich swój model biznesowy w całości lokuje w sektorze kosmicznym, dla pozostałych stanowi on część ich aktywności. Firmy te są szczególnie aktywne w robotyce i automatyce, mechatronice, systemach zasilania urządzeń pokładowych, systemach optycznych i komunikacyjnych dla satelitów, czujnikach naukowych i penetratorach gruntu dla sond kosmicznych czy oprogramowaniu testującym systemy i podsystemy obiektów wynoszonych na orbitę.
Od kilku lat trwają też prace nad w pełni odzyskiwalnymi polskimi rakietami suborbitalnymi. W zamierzeniu mają one osiągać pułap powyżej 100 km i zabierać ze sobą kilkudziesięciokilogramowy ładunek, na który składałyby się różnego rodzaju eksperymenty, do których przeprowadzenia wymagane są warunki mikrograwitacji.
W katalogu zauważono także, że znaczenie krajowego sektora kosmicznego stale rośnie, ponieważ eksploatacja przestrzeni kosmicznej jest dziedziną rozwojową, opartą na rozwoju najnowszych technologii, wyznaczającą coraz to nowsze, ambitne cele. Rosnące znaczenie sektora kosmicznego w krajowej gospodarce to także zwrot społeczny w postaci płaconych do budżetu państwa podatków i budowanie pozytywnego wizerunku kraju. Branża kosmiczna, poprzez swój intensywny rozwój w najnowocześniejszych technologiach, inspiruje także młode pokolenie do samodoskonalenia w perspektywie realizacji najbardziej ambitnych celów - czytamy.
Publikacja zawiera zatem profile firm i podmiotów polskiego sektora kosmicznego wraz z opisem ich działalności, oferowanymi produktami i specjalizacjami według domen technologicznych. W katalogu znajdują się także niezbędne dane i kontakty do firm oraz drzewo technologiczne prezentujące zestawienie kompetencji przedstawionych podmiotów.
Jak dodała Polska Agencja Kosmiczna, katalog będzie rozbudowywany o kolejne firmy i podmioty z branży kosmicznej które będą zainteresowane prezentacją swojej działalności.
Niniejszy katalog polskich podmiotów sektora kosmicznego jest kolejnym opracowaniem przygotowanym przez Polską Agencję Kosmiczną. Publikacja zawiera informacje o polskim sektorze kosmicznym i jego kompetencjach związanych z przemysłem i nauką w zakresie eksploracji i użytkowania przestrzeni kosmicznej. Stanowi użyteczne i aktualne źródło informacji o polskim sektorze kosmicznym. Mamy nadzieję, że nasz katalog będzie pomocny w nawiązywaniu kontaktów, które zaowocują nowymi, ciekawymi projektami.
prof. Grzegorz Wrochna
Katalog jest dostępny na stronach POLSA w języku polskim i angielskim .
Źródło: POLSA
Fot. POLSA
SPACE24

https://space24.pl/polityka-kosmiczna/p ... osmicznego
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:33

AstroShow 2022 - Jedenasta edycja AstroShow zapowiada się... wielkopolsko!
2022-06-28. Astronomia24
Jedenasty zlot Astroshow 2022 odbędzie się w dniach 26-28 sierpnia w miejscowości Trzebaw w woj. wielkopolskim. Delta Optical AstroShow to jedyne w swoim rodzaju doroczne spotkanie fascynatów makro i mikrokosmosu - zarówno tych stawiających pierwsze kroki, jak i tych, którzy pewnie poruszają się po obu dziedzinach. Jak co roku, w myśl zasady „od laika do Kopernika” clou AstroShow stanowić będą warsztaty praktyczne, m.in. z obsługi teleskopu i zasad prostej astrofotografii. Pokazy w Mobilnym Planetarium Cyfrowym umilą natomiast czas oczekiwania na zajęcia praktyczne pod nocnym niebem.
Astroshow nie zapomina również o najmłodszych - na nich czeka Klub Młodego Przyrodnika, w ramach którego odbędą się zajęcia z biologii, fizyki i astronomii. Organizatorzy planują również wyprawę w teren w poszukiwaniu interesujących okazów, obserwacje mikroskopowe i ciekawe eksperymenty naukowe.

Po zmroku do dyspozycji uczestników przekazane zostaną fantastyczne teleskopy, w tym ogromny, półmetrowy Sky-Watcher Dobson 20” SynScan Go-To.

Po więcej szczegółów zapraszamy bezpośrednio na stronę organizatora: astroshow.pl
Źródło: astroshow.pl

Jedenasty zlot Astroshow 2022 odbędzie się w dniach 26-28 sierpnia.

https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=1192
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: AstroShow 2022 - Jedenasta edycja AstroShow zapowiada się... wielkopolsko!.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: AstroShow 2022 - Jedenasta edycja AstroShow zapowiada się... wielkopolsko!2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:35

Kosmiczni turyści niebezpieczeństwem dla klimatu?
2022-06-28.
Jak podali naukowcy z University of Cambridge (UCL) i Massachusetts Institute of Technology (MIT), cząstki sadzy uwalniane przez silniki rakietowe zatrzymują ciepło 500 razy silniej niż cząstki pochodzące z innych źródeł, a także uszkadzają warstwę ozonową. Ich zdaniem częste loty rakiet wpływają więc na klimat i skład atmosfery, a zagrożenie jeszcze bardziej rośnie w związku z rozwojem kosmicznej turystyki.
Jak bowiem odkryli, sadza emitowana do atmosfery przez rakiety, w przeliczeniu na jednostkę masy potrafi zatrzymywać ciepło 500 razy sprawniej, niż emitowana przez samoloty czy źródła na Ziemi.
Co więcej, choć obecny ubytek warstwy ozonowej spowodowany lotami rakiet jest niewielki, to z czasem może przybrać na znaczeniu.
Jak naukowcy dodali, czątki te mają tak silne działanie głównie dlatego, że trafiają prosto do górnych warstw atmosfery.
„Loty rakiet rutynowo przyrównuje się do gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza emitowanych przez samoloty. Jak pokazaliśmy, to błąd - mówi dr Eloise Marais z UCL. - Cząstki sadzy pochodzące z rakiet mają dużo większy wpływ na klimat, niż samoloty i źródła naziemne. Dlatego nie potrzeba tylu startów rakiet, co międzynarodowych lotów, aby uzyskać ten sam efekt. To, czego obecnie potrzebujemy, to dyskusja ekspertów na temat najlepszej strategii dla uregulowania tej szybko rozwijającej się gałęzi przemysłu" - dodaje badaczka.
Do swoich wyników naukowcy doszli po przeanalizowaniu danych na temat substancji uwolnionych w trakcie startów 103 rakiet na całym świecie w 2019 roku, a także na temat wpływu rakiet wielokrotnego użytku oraz wracających do atmosfery kosmicznych śmieci.
Dekada stosowania obecnych rakiet - według badaczy - spowodowała zatrzymanie ciepła na poziomie 3,9 mW na metr kwadratowy. Jednak liczba ta podwoiła się zaledwie w trzy lata z powodu dodatkowych emisji związanych z kosmiczną turystyką.
Badacze wymieniają tu starty rakiet SpaceX napędzanych naftą oraz pojazdów Virgin Galactic zasilanych nowego typu syntetycznym paliwem.
Kosmiczna turystyka przy lotach realizowanych nawet tygodniowo może m.in. zaszkodzić odbudowie warstwy ozonowej, którą udało się uzyskać po wprowadzeniu protokołu montrealskiego.
„Jedna część atmosfery, w której widać silną odbudowę warstwy ozonowej po wprowadzeniu protokołu montrealskiego to górna warstwa, a tam właśnie działają cząstki uwalniane przez rakiety. Nie spodziewaliśmy się zobaczyć tak dużych zmian w warstwie ozonowej. Zagrażają one jej regeneracji" - alarmuje jeden z badaczy, dr Robert Ryan.
Naukowcy podkreślają jednocześnie, że nadal pozostaje wiele do nauczenia na temat wpływu rakiet na atmosferę i klimat. Wiele też będzie zależało od stosowanego paliwa.
„Badanie to pozwala nam wkroczyć w erę kosmicznej turystyki z oczami szeroko otwartymi na potencjalne skutki. Musimy rozpocząć rozmowy na temat wpływu startów rakiet na środowisko, aby zminimalizować działanie na warstwę ozonową i klimat" - mówi dr Ryan.
Źródło:PAP

Fot. Pxhere (domena publiczna)

https://space24.pl/nauka-i-edukacja/kos ... la-klimatu
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczni turyści niebezpieczeństwem dla klimatu.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:37

Góry kosmicznych śmieci pozwolą podróżować po Wszechświecie

2022-06-28. Filip Mielczarek

Kosmiczne śmieci to gigantyczny problem, który z każdym rokiem coraz bardziej narasta. Pojawił się jednak bardzo ciekawy pomysł na przemianę ich w paliwo rakietowe do podróży po całym Układzie Słonecznym.

Orbitalne śmieci pozwolą nam podróżować po kosmosie
Ludzie to śmieciarze. Zanieczyszczamy odpadami nie tylko lądy i morza, ale również przestrzeń kosmiczną. Jeśli nic z tym problemem nie zrobimy, to astronomowie ostrzegają, że niebawem nie będziemy mogli bezpiecznie wysyłać misji kosmicznych i eksplorować obcych planet.
Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Południowoaustralijski start-up o nazwie Neumann Space, na co dzień prężnie rozwijający się w świecie przemysłu kosmicznego, zaprezentował swoją koncepcję na wykorzystanie tej niezliczonej ilości ton kosmicznych śmieci do produkcji paliwa rakietowego.

Współpraca Neumann Space, Nanoracks, Astroscale i CisLunar ma ten innowacyjny pomysł wprowadzić w życie. Wspólnie inżynierowie opracowali koncepcję zbierania kosmicznych śmieci, przenoszenia ich, przetapiania i produkcji paliwa rakietowego na potrzeby dalekich misji.
Herve Astier, dyrektor generalny firmy Neumann Space, powiedział podczas prezentacji, że spalający metal silnik strumieniowy będzie zmierzał do pierwszego prototypu już w przyszłym roku. Recykling kosmicznych śmieci na paliwo rakietowe to przyszłość. Pomysłem już zainteresowała się NASA i Pentagon.
Metaliczny materiał pędny z kosmicznych śmieci

Rodzaj technologii, której używamy z metalicznym materiałem pędnym, jest dość tania w produkcji w porównaniu z innymi rozwiązaniami — powiedział Astier. — Paliwo może być przechowywane przez długi czas, nie jest narażone na promieniowanie i nie potrzebuje miejsca w zbiorniku — dodał.
Naukowcy uważają, że w przemyśle kosmicznym można stworzyć prawdziwą symbiozę technologii, która pozwoli od początku, czyli od wysłania rakiet czy satelitów na orbitę, do końca ich funkcjonowania, uczynić z nich efektywne urządzenia do wielu zastosowań.

Kosmiczne śmieci mogą stać się paliwem przyszłości /123RF/PICSEL

INTERIA

Space debris: A problem that’s only getting bigger

https://www.youtube.com/watch?v=eeQnv_IWttw

https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6122646
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Góry kosmicznych śmieci pozwolą podróżować po Wszechświecie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:40

Mity Wśród Gwiazd: Gwiazdozbiór Zająca
2022-06-28. Zofia Lamecka
Gwiazdozbiór Zająca jest konstelacją nieba południowego i znajduje się pod stopami Oriona. W mitologii greckiej polowały na niego należące do Oriona psy myśliwskie, reprezentowane przez gwiazdozbiory Małego i Wielkiego Psa. Natomiast, z racji swojego położenia, według arabskich astronomów ten obszar przedstawiał tron lub stołek Oriona. Pierwszy skatalogował go Ptolemeusz w II w. n.e.
W Polsce konstelację można obserwować w miesiącach zimowych. Jest 51. pod względem wielkości. Sąsiaduje z takimi gwiazdozbiorami jak Erydan, Gołąb, Orion, Wielki Pies, Jednorożec i Rylec. Znajduje się w nim wiele ciekawych obiektów głębokiego nieba, jak na przykład gromadę kulistą NGC1904 czy galaktykę nieregularną NGC 1821. Natomiast na granicy Zająca i Erydanu leży R Leporis (Hind’s Crimson Star) – węglowa gwiazda zmienna, w której okresie zmienności jasność obserwowalna waha się między 5,5 a 11,7 magnitudo. Charakteryzuje się intensywnie czerwonym kolorem, gdyż w obecny w jej atmosferze węgiel pochłania światło niebieskie.
W obrębie Zająca znajduje się obiekt z katalogu Messiera – M79 (NGC 1904). To gromada kulista znajdująca się w odległości 41 lat świetlnych od Ziemi. Jej promień wynosi 52 lata świetlne, a jasność obserwowalna w przybliżeniu 8,6 magnitudo. Składa się z około 150.000 gwiazd, głównie czerwonych olbrzymów i błękitnych maruderów, z czego te ostatnie znajdują się blisko centrum mgławicy.
Źródła:
• Constellation Guide
28 czerwca 2022

• Messier Objects
28 czerwca 2022
Powyższa ilustracja pochodzi z dzieła Jana Heweliusza pod tytułem „Uranographia” i przedstawia wyobrażenie Zająca na tle gwiazd tworzących jego konstelację. Żródło Wikimedia Commons
Na powyższym obrazku widać fragment mapy nieba przedstawiający gwiazdozbiór Zająca w otoczeniu sąsiadujących konstelacji. Źródło: Wikimedia Commons

Zdjęcie M79 wykonane w ultrafiolecie przez satelitę GALEX Źródło: Wikimedia Commons

https://astronet.pl/autorskie/mity-wsro ... or-zajaca/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity Wśród Gwiazd Gwiazdozbiór Zająca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity Wśród Gwiazd Gwiazdozbiór Zająca2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity Wśród Gwiazd Gwiazdozbiór Zająca3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity Wśród Gwiazd Gwiazdozbiór Zająca4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:43

Wystartowała misja CAPSTONE. Wspomoże powrót człowieka na Księżyc
2022-06-28.
Rakieta Electron wyniosła satelitę CAPSTONE w przestrzeń kosmiczną. Zadaniem urządzenia jest zbadanie stabilności eliptycznej orbity Księżyca i sprawdzenie działania systemów nawigacyjnych.
Misja Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment, czyli CAPSTONE, została wystrzelona we wtorek 28 czerwca o godzinie 11:55 czasu polskiego. Urządzenie zostało wysłane w kierunku Księżyca z wykorzystaniem rakiety Rocket Lab Electron.
,, CAPSTONE jest przykładem tego, jak ważna jest współpraca NASA z partnerami komercyjnymi do realizacji ambitnych planów dotyczących eksploracji Księżyca.
Jim Reuter, zastępca administratora w Dyrekcji ds. Misji Technologii Kosmicznych, NASA
Droga na księżycową orbitę
CAPSTONE znajduje się obecnie na niskiej orbicie okołoziemskiej, a dotarcie do docelowej orbity księżycowej zajmie statkowi kosmicznemu około czterech miesięcy.
Satelita jest podłączony do modułu Lunar Photon rakiety Electron firmy Rocket Lab. Trzeci stopień rakiety wyśle CAPSTONE w kierunku Srebrnego Globu. Krótko po wystrzeleniu Lunar Photon oddzielił się od drugiego stopnia Electrona. W ciągu następnych sześciu dni silnik Photona będzie okresowo zapalał się, aby opuścić niską orbitę okołoziemską. Lunar Photon następnie wystrzeli CubeSata CAPSTONE w kierunku Księżyca. CAPSTONE użyje własnego napędu i grawitacji Słońca, aby pokonać pozostałą drogę. Wykorzystanie asysty grawitacyjnej drastycznie zmniejszy ilość paliwa potrzebnego satelicie do dotarcia na orbitę Srebrnego Globu.
Misja CAPSTONE
Cubesat CAPSTONE jako pierwsze urządzenie przetestuje unikalną, eliptyczną orbitę Księżyca w ramach programu Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment (CAPSTONE). Orbita, formalnie znana jako prawie prostoliniowa orbita halo (NRHO), jest znacznie wydłużona. Jej lokalizacja w punkcie równowagi w grawitacyjnej Ziemi i Księżyca zapewnia stabilność podczas długotrwałych misji, takich jak planowana księżycowa stacja Gateway. Orbita NRHO maga również minimalnej ilości energii do utrzymania pozycji statku.
Obiekty poruszające się na orbicie NRHO w miejscu najbliższym Księżyca znajdują się na wysokości około 1,6 tys. kilometrów nad powierzchnią Srebrnego Globu. W najbardziej odległym punkcie, sztuczne satelity i stacja Gateway oddalą się od naturalnego satelity Ziemi na odległość około 70 tys. kilometrów.
CAPSTONE zweryfikuje moc napędu do utrzymania orbity zgodnie z przewidywaniami modeli naukowców.
Nowy system księżycowej nawigacji
Okrążający Księżyc od 2009 roku satelita NASA Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) posłuży jako punkt odniesienia dla CAPSTONE. CAPSTONE będzie komunikował się bezpośrednio z LRO i wykorzystywał dane uzyskane z połączenia do pomiaru odległości od LRO i położenia CAPSTONE w przestrzeni kosmicznej. Informacje zostaną wykorzystane do oceny oprogramowania autonomicznej nawigacji satelity. Nowy system pozycjonowania pozwoli przyszłym księżycowym statkom kosmicznym określić lokalizację bez konieczności polegania wyłącznie na śledzeniu z Ziemi.
źródło: NASA
Start rakiety Electron z satelitą CAPSTONE na pokładzie. Fot. Rocket Lab
https://nauka.tvp.pl/60994532/wystartow ... na-ksiezyc
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Wystartowała misja CAPSTONE. Wspomoże powrót człowieka na Księżyc.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:45

Coraz więcej Rosjan wierzy w ruch obiegowy Ziemi wokół Słońca
2022-06-28. Kacper Bakuła
Ponad 90 procent Rosjan uważa, że Słońce jest centrum Układu Słonecznego, a Ziemia wykonuje względem niego ruch obiegowy - ogłosiła moskiewska uczelnia. Jak dodała, w porównaniu z ostatnim badaniem przeprowadzonym 18 lat temu, odsetek ten wzrósł o 8 punktów procentowych.
Rosyjska państwowa agencja prasowa TASS podała do wiadomości, że coraz więcej Rosjan wierzy w ruch obiegowy Ziemi wokół Słońca (precyzując pytanie, to badaczom zapewne chodziło o sprawdzenie, jaki odsetek respondentów uważa, że Ziemia orbituje wokół środka masy Układu Słonecznego). Badania na ten temat przeprowadziła moskiewska Wyższa Szkoła Ekonomii.
Z komunikatu TASS dowiadujemy się, że odsetek Rosjan, u których "wiedza naukowa w ostatnich latach wzrosła" i twierdzących, że Słońce jest centralnym obiektem Układu Słonecznego uległ powiększeniu. W ostatnich 18 latach procent odpowiedzi twierdzących zwiększył się z 85% do 93%. Badania przeprowadzono w grupie wiekowej 18-65 lat, z udziałem 7 467 respondentów.
W akademickiej ankiecie poruszono także różne kwestie powiązane z geologią. Dla przykładu, 84% badanych odparło, że ziemskie jądro jest bardzo gorące, 83% Rosjan uważa, że od milionów lat na Ziemi występują ruchy tektoniczne kontynentów, 70% twierdzi, że elektron jest mniejszy od atomu, a 90% sądzi, że człowiek jest winny zmianom klimatu.
W podobnym badaniu, które zostało przeprowadzone w 2006 roku wyniki były nieco odmienne. Wówczas 85% Rosjan uważało, że Ziemia krąży wokół Słońca, 70% twierdziło o gorącym jądrze Ziemi, 48% sądziło, że występuje dryf kontynentów, a 51% miało zdanie, że elektron jest mniejszy od atomu.
Powyższe wyniki ankiety zatem w niewielkim stopniu odbiegają od podobnych ankiet zorganizowanych na przestrzeni lat w wielu krajach świata. Przed dekadą hiszpańska fundacja BBVA przeprowadziła badanie odnoszące się wiedzy z elementarnej wiedzy z zakresu fizyki ogólnej. Wówczas w 2011 roku 89 polskich respondentów zgadzało się, że to Słońce jest środkiem całej masy Układu Słonecznego. Nieco mniejszy odsetek Amerykanów zgodził się z tą tezą - było to niewiele ponad 80 procent. Brakuje za to nowszych wyników, aczkolwiek można przewidywać, że w obu wypadkach odsetek uległ zmianie na plus.
Z kolei rok później analogiczne badanie, aczkolwiek przeprowadzone tylko i wyłącznie wśród mieszkańców Stanów Zjednoczonych, zorganizowała Narodowa Fundacja Nauki na próbie 2200 osób. Wtedy 74% Amerykanów zaznaczyło odpowiedź twierdzącą przy pytaniu dotyczącym orbitowania Ziemi wokół Słońca. Jednakże należy mieć pewne wątpliwości co do metody konstruowania pytań, gdyż w badaniu rządowego organu mogliśmy znaleźć pytanie takie jak: "Istnienie Wszechświata rozpoczęło się wraz z wielką eksplozją", przy czym według obecnej wiedzy trudno stwierdzić, że "Wielki Wybuch" faktycznie był wybuchem.
Fot. Kevin Gill/Flickr/CC BY 2.0

SPACE24

https://space24.pl/nauka-i-edukacja/cor ... wokol-slon
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Coraz więcej Rosjan wierzy w ruch obiegowy Ziemi wokół Słońca.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:47

„Zdobywcy Marsa” na European Rover Challenge 2022
2022-06-29.
Już we wrześniu 2022 r. 16 najlepszych drużyn z 7 krajów świata stanie w szranki w zawodach robotów marsjańskich – European Rover Challenge 2022. Wśród finałowej szesnastki, która pojawi się na największym torze marsjańskim na świecie, zobaczymy kilka drużyn z Polski, w tym m.in. AGH Space Systems, otwierającą listę finalistów.
Od 9 do 11 września 2022 r. na terenie kampusu Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach odbędzie się kolejna edycja zawodów łazików marsjańskich – European Rover Challenge 2022. Wzorem lat poprzednich zawody odbędą się w formule hybrydowej.
Jak co roku, jury konkursu postawiło przed uczestnikami wymagania zbliżone do prezentowanych przez największe agencje kosmiczne. Po zaciętej rywalizacji, w której udział wzięły 92 drużyny z pięciu kontynentów (64 w formule stacjonarnej, 28 w zdalnej), w finale zawodów zobaczymy reprezentantów 7 krajów: Szwajcarii, Niemiec, Turcji, Włoch, Bangladeszu, Hiszpanii oraz Polski. Drużyny z Polski, które od lat są faworytami międzynarodowych konkursów robotycznych, uplasowały się wysoko w rankingu. Polskę będą na Marsyardzie reprezentowały: AGH Space Systems z łazikiem Kalman, SKA Robotics z łazikiem Sirius II z Politechniki Warszawskiej, KNR Rover Team z łazikiem Hal-062 z Politechniki Warszawskiej oraz IMPULS z łazikiem IMPULS II z Politechniki Świętokrzyskiej.
Zawody marsjańskie to nie jedyna atrakcja, jaka czeka na odwiedzających wrześniowe wydarzenie. W programie ERC 2022 przewidziano niezwykle interesujące interdyscyplinarne debaty dotyczące przyszłości ludzkiego osadnictwa na Czerwonej Planecie, przetrwania pierwszych astronautów w stałych bazach na Księżycu, wykorzystania technologii kosmicznych na Ziemi oraz komercjalizacji badań i technologii kosmicznych. Równocześnie goście wydarzenia będą mogli zobaczyć na żywo nowoczesne rozwiązania robotyczne, obejrzeć filmy 3D wyjaśniające, np. zjawisko zorzy polarnej czy opisujące strukturę lodowych pierścieni Jowisza, a także samemu poprowadzić łazik i wykonać nim zadanie na miarę prawdziwej misji marsjańskiej.
Wśród prelegentów tegorocznej edycji zobaczymy m.in.: Gianfranco Visentina – kierownika Sekcji Automatyki i Robotyki Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), prof. Grzegorza Wrochnę – prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), Artemis Westenberg – dyrektor generalną Explore Mars Europe, Marię Antoniettę Perino – dyrektor ds. eksploracji gospodarki kosmicznej i sieci międzynarodowej w Thales Alenia Space, czy dr. Gernota Groemera – założyciela i dyrektora administracyjnego Austriackiego Forum Kosmicznego.
Dzięki transmisjom i relacjom na żywo w mediach społecznościowych do ERC może dołączyć publiczność z całego świata. W ubiegłorocznej edycji wydarzenia dzięki internetowej transmisji uczestniczyło niemal pół miliona osób z najdalszych zakątków globu.
Uczestnicy tegorocznych zawodów wystartują w dwóch formułach: stacjonarnej, w której wezmą udział roboty skonstruowane przez drużyny oraz zdalnej, w której zawodnicy z całego świata połączą się zdalnie z robotem mobilnym Leo Rover oraz z ramieniem robotycznym, które będą znajdowały się na terenie zawodów zlokalizowanych na kampusie Politechniki Świętokrzyskiej. Przy czym uczestników zdalnej formuły zawodów poznamy dopiero w sierpniu, po zakończeniu kwalifikacji.
European Rover Challenge odbywa się pod stałym patronatem Europejskiej Agencji Kosmicznej oraz Polskiej Agencji Kosmicznej. Wydarzenie od lat wspierają także swoją obecnością m.in. decydenci i astronauci NASA i szefowie działów robotyki ESA, przedstawiciele Agencji Unii Europejskiej ds. Programu Kosmicznego, a także międzynarodowe organizacje i firmy kosmiczne. Od tego roku wydarzenie zostało także objęte patronatem Międzynarodowej Federacji Astronautycznej.
Współorganizatorami tegorocznej edycji ERC są Europejska Fundacja Kosmiczna oraz Politechnika Świętokrzyska. Miasto Kielce ponownie pełni rolę Miasta Gospodarza wydarzenia, a do grona Partnerów dołączyli m.in. Mars Society Polska, Politechnika Poznańska, Stowarzyszenie Polskich Profesjonalistów Sektora Kosmicznego PSPA, Polish Space Industry Association, Kell Ideas, Freedom Robotics, Pokojowy Patrol, a także amerykańska korporacja Mathworks oraz Mastercam.
Projekt jest dofinansowany z programu „Społeczna odpowiedzialność nauki” Ministra Edukacji i Nauki.

Wszelkie informacje dotyczące wydarzenia można znaleźć na stronie.

Źródło: Biuro Prasowe ERC
Oprac. Paweł Z. Grochowalski
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/zd ... lenge-2022
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdobywcy Marsa na European Rover Challenge 2022.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 29 Cze 2022, 12:49

Zdjęcie dnia. Przez wojnę nad Charkowem znów widać gwiazdy
2022-06-29. Adam Bednarek
Uważaj na to, czego sobie życzysz - mówi niejedno porzekadło. Ukraiński fotograf Pawło Pachomienko przekonał się, że z marzeniami może być różnie. Jak przyznaje, od zawsze chciał sfotografować czyste, gwiaździste niebo nad jednym z ukraińskich miast. Udało się, ale nie dzięki wielkiej awarii prądu, a przez wojnę z Rosją.
Zanieczyszczenie światłem sprawia, że w miastach i okolicach nie widać gwiazd. Choćby Brytyjczycy zwracają na to uwagę i domagają się ograniczenia ilości sztucznego światła rozświetlającego niebo nocą. Nie chodzi wyłącznie o bilbordy, ale nawet zwykłe uliczne lampy, których blask wdziera się do mieszkań.
Z szacunków wynika, że nawet 61 proc. Brytyjczyków nie jest w stanie na niebie dojrzeć dziesięciu gwiazd w gwiazdozbiorze Oriona, podczas gdy teoretycznie gołym okiem w dobrych warunkach powinniśmy móc dostrzec nawet 120 gwiazd. Problem zapewne dotyczy też Polaków, którzy schronienia mogą szukać w specjalnych strefach, gdzie niebo nocą jest jeszcze doskonale widoczne, jak np. w Bieszczadach.
Nad Ukrainą gwiazdy stały się widoczne z innego powodu
Rzecz jasna chodzi o wojnę. W związku z zagrożeniem atakami w wielu miastach wprowadzono godzinę policyjną. Wieczorami wyłączane są lampy uliczne, nie świecą reklamy - bo i co w takich czasach reklamować - a mieszkańcom zaleca się, aby nie palili świateł w domach. Po ulicach nie jeżdżą samochody, wielka metropolia gaśnie jak wieś na odludziu.
Dlatego w pogodną bezksiężycową noc można zobaczyć nie tylko tysiące gwiazd, ale nawet "pochmurny" pas Drogi Mlecznej, który rozciąga się na niebie - napisał fotograf, który uwiecznił niezwykłe niebo nad Charkowem.
Niestety, ani nieplanowane wyłączenie prądu, ani specjalna akcja nie doprowadziły do tej sytuacji, a wojna. Fotograf na Instagramie skwitował, że to sprawka złego dżina, który opatrznie odniósł się do jego ambitnych planów. Niestety, czasami w ludowych powiedzeniach i ostrzeżeniach może być więcej sensu niż się wydaje.
Pawło Pachomienko ma marzenie, aby po wojnie i, miejmy nadzieję, zwycięstwie Ukrainy, miasta celowo wyłączały światła na godzinę w pogodną noc każdego roku pod koniec lutego. W ten sposób mieszkańcy mogliby wychodzić na ulice, spojrzeć w czyste, gwiaździste niebo i w ten sposób uhonorować tych, którzy stracili życie broniąc ojczyzny.
Oczywiście takie widoki jak zaprezentowane na zdjęciach to sztuczka fotografa. Aparat był na statywie, a konkretne ustawienia pozwoliły uchwycić i uwypuklić świecące gwiazdy.
Więcej o robieniu zdjęć nocą dowiecie się z poradnika Marcina. Podczas takich wieczornych sesji warto pamiętać o Ukraińcach, którzy dziś patrzą na niebo zupełnie inaczej niż my.
zdjęcie główne: MAYA LAB/shutterstock
https://spidersweb.pl/2022/06/charkow-w ... jecie.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcie dnia. Przez wojnę nad Charkowem znów widać gwiazdy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zdjęcie dnia. Przez wojnę nad Charkowem znów widać gwiazdy1.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 30 Cze 2022, 06:12

NASA chce odzyskać swoje karaluchy. Zamyka aukcję z próbkami Apollo 11

2022-06-28. Daniel Górecki

Pod koniec maja pisaliśmy o wyjątkowej ofercie amerykańskiego domu aukcyjnego RR Auction, gdzie można było wylicytować przedmioty związane z misją Apollo 11, w ramach której astronauci przywieźli na Ziemię ponad 20 kg księżycowego regolitu. Teraz okazuje się, że mogła nie być do końca legalna...


Kiedy RR Auction ogłosiło, że przeprowadzi aukcję, w której do wylicytowania jest laboratoryjne wyposażenie, pył księżycowy pozyskany w ramach misji Apollo 11, a także... karmione nim karaluchy, wiele osób zafascynowanych podbojem kosmosu z zainteresowaniem zaczęło przyglądać się ofercie. Szczególnie że mowa o eksponatach pochodzących z bardzo ważnego eksperymentu, którego celem było sprawdzenie wpływu regolitu na organizmy żywe, w tym ryby, myszy i karaluchy.

NASA chce odzyskać swoje karaluchy. Co z aukcją?
Karaluchy i pył księżycowy wystawione na sprzedaż pochodzą z badań, do których przeprowadzenia NASA zatrudniła entomolożkę Marion Brooks z Saint Paul University - jej zadaniem było ponownie przebadać 8 karaluchów biorących udział w pierwotnych eksperymentach. To właśnie udostępnione jej wyposażenie i karaluchy, a konkretniej fiolka z księżycowym regolitem pozyskanym z owadów po eksperymentach (ok. 40 miligramów), trzy zachowane prusaki Blattella germanica oraz zestaw 66 szkiełek przedmiotowych zawierających próbki materiału pobrane z prusaków, można było kupić na aukcji.
Sami podkreślaliśmy wtedy, że to nie lada okazja, bo amerykańska agencja kosmiczna pilnie strzeże próbek księżycowych przywiezionych na Ziemię i ich zdobycie graniczy z cudem... no i właśnie możemy się przekonać, o czym mowa.
Jak informuje Associated Press, prawnik NASA wystosował do domu aukcyjnego RR Auction oficjalne pismo, wnioskując o zamknięcie aukcji i wyjaśniając, że wszystkie sprzedawane przedmioty są własnością federalną, co oznacza, że powinny jak najszybciej wrócić w ręce agencji kosmicznej.
Wszystkie próbki Apollo, jak określono w tej kolekcji przedmiotów, należą do NASA i żadna osoba, uniwersytet ani inna jednostka nigdy nie otrzymała pozwolenia na ich przechowywanie po analizie, zniszczenie lub inne użycie w jakimkolwiek celu, w szczególności sprzedaż lub wystawianie na widok publiczny
możemy przeczytać w liście.


W związku z tym aukcja została wstrzymana, ale oferowane na niej przedmioty nie trafiły jeszcze w ręce NASA - wydaje się jednak, że to tylko kwestia czasu, bo jak podkreślają przedstawiciele domu aukcyjnego, w tego typu sytuacjach zawsze starają się działać zgodnie z prawem.


NASA zamyka aukcję - chce odzyskać karaluchy z misji Apollo 11 /123RF/PICSEL

INTERIA


https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6122017
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA chce odzyskać swoje karaluchy. Zamyka aukcję z próbkami Apollo 11.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA chce odzyskać swoje karaluchy. Zamyka aukcję z próbkami Apollo 11.2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat