Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 06 Gru 2022, 08:58

Artemis I – drugi przelot obok Księżyca
2022-12-06. Krzysztof Kanawka
Początek drogi powrotnej na Ziemię.
Piątego grudnia pojazd MPCV Orion przeleciał w pobliżu Księżyca i po odpaleniu silnika znalazł się na trajektorii powrotnej do Ziemi. Koniec misji 11 grudnia!
Trwa misja Artemis I. Pierwszego grudnia rozpoczęła się podróż powrotna MPCV Orion w okolice Księżyca. Do Srebrnego Globu Orion dotarł 5 grudnia. Tego dnia, o godzinie 17:42 CET nastąpiło zbliżenie do powierzchni Księżyca na minimalną odległość 127 km. Minutę później, o godzinie 17:43 CET, MPCV Orion odpalił silnik i zmienił swoją trajektorię ku Ziemi. Ten manewr nastąpił po drugiej, niewidocznej z Ziemi, stronie Księżyca.
Manewr przebiegł prawidłowo po czym została nawiązana łączność. Statek MPCV Orion przesłał na Ziemię piękne ujęcia naszej planety oraz Księżyca.
Koniec misji planowany jest na 11 grudnia na godzinę 19:06 CET. Koniec misji nastąpi poprzez wodowanie MPCV Orion w pobliżu zachodniego wybrzeża USA.
Misja Artemis I jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, NASA)

Animacja misji Artemis I / Credits – Phoenix7777, CC BY-SA 4.0


NASA’s Artemis I Mission Return Trip Lunar Flyby
https://www.youtube.com/watch?v=ppxaKK9papQ

Manewr kierujący MPCV Orion ku Ziemi – 5/12/2022 / Credits – NASA TV

https://kosmonauta.net/2022/12/artemis- ... -ksiezyca/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Artemis I – drugi przelot obok Księżyca.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Artemis I – drugi przelot obok Księżyca2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Artemis I – drugi przelot obok Księżyca3.gif
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 09:57

8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!
2022-12-06. Andrzej
8 grudnia Mars - czwarta według oddalenia od Słońca planeta Układu Słonecznego znajdzie się w opozycji względem Słońca. Zjawiskiem opozycji określa się moment, gdy dany obiekt znajduje się najbliżej Ziemi w danym roku i jednocześnie usytuowany jest po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce. Moment największego zbliżenia danego obiektu do Ziemi powoduje, że w tym czasie panują najlepsze warunki do jego obserwacji. To jednak nie koniec atrakcji! Podczas opozycji będziemy mogli również zaobserwować koniunkcje Marsa z Księżycem oraz zakrycie planety przez Księżyc.
W czwartek Mars zbliży się do Ziemi na odległość wynoszącą około 81 mln km, co w konsekwencji spowoduje osiągnięcie przez planetę jasności dochodzącej do -1,9 magnitudo. Dla porównania podczas aphelium (największe oddalenie) planeta oddala się od Ziemi za sprawą wysoce ekscentrycznej obity na odległość około 101 mln km. Z kolei średnia odległość dzieląca Marsa od Ziemi to 78 mln km. Mars w opozycji znajduje się średnio co dwa lata, a do wielkiej opozycji dochodzi z kolei co 15-17 lat tak jak miało to miejsce przed czterema laty w 2018 roku.

Czerpanie pełnymi garściami z obserwacji opozycji możliwe jest przede wszystkim przy udziale teleskopu. Przy osiągnięciu znaczącego powiększenia będziemy mieli wyjątkową okazję do zobaczenia większej ilości szczegółów znajdujących się na powierzchni planety niż zwykle. Lornetki nie będą w stanie zapewnić nam odpowiedniego zbliżenia pozwalającego dostrzec zauważalne różnice pomiędzy obserwacją Marsa będącego lub nie będącego w opozycji. Tak czy inaczej warto mieć to zjawisko na uwadze.

7 grudnia godzinę po zachodzie Słońca będziemy mogli zaobserwować początek koniunkcji Księżyca znajdującego się tuż przed pełnią z Marsem w odległości około 7 stopni. Z upływem czasu już w okolicach północy dystans między Marsem a Księżycem zmaleje do 3 stopni. W okolicach godziny 03:00 czasu polskiego oba obiekty będą już na tyle blisko siebie (2 stopnie), że będziemy mogli zaobserwować je w lornetkach o większym powiększeniu w jednym polu widzenia. O godzinie 05:00 czasu polskiego dystans między Księżycem i Marsem zmaleje już do 0,5 stopnia i wciąż będzie malał aż do godziny 06:00 czasu polskiego (+/- 10 minut w zależności od naszej lokalizacji), gdy nastąpi początek zakrycia planety przez Księżyc. Do odkrycia planety przez Księżyc dojdzie około godziny 06:50 czasu polskiego (+/- 10 minut w zależności od naszej lokalizacji).

Przy doborze miejsca do obserwacji zakrycia oraz odkrycia planety musimy kierować się dobrą widocznością na zachodni horyzont nieba. Oba zjawiska będą widoczne stosunkowo nisko nad horyzontem nieba. Idealnym miejscem będzie duża łąka lub polana, na której nie będą nam przeszkadzać wysokie drzewa oraz budynki. Z lokalizacją Marsa nikt nie powinien mieć większych problemów. Mars obserwowany gołym okiem z Ziemi ma wyraźny żółto-pomarańczowy kolor, co odróżnia go od innych obiektów.

Opozycja to nie jedyny dobry okres, w jakim możemy obserwować Marsa. Bardzo dobre warunki potrwają do końca grudnia.

Przebieg zjawiska:

07.12.2022 godz. 17:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 7°00`
08.12.2022 godz. 00:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 3°00`
08.12.2022 godz. 05:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 0°50`
08.12.2022 godz. 05:08 - Faza Księżyca - pełnia
08.12.2022 godz. 06:00 (+/- 10minut) - Początek zakrycia Marsa przez Księżyc
08.12.2022 godz. 06:50 (+/- 10minut) - Początek odkrycia Marsa przez Księżyc
Zachęcamy również wszystkich obserwatorów nieba do wysyłania własnych fotografii wykonanych podczas samodzielnych obserwacji. Za pomocą formularza (Wymaga rejestracji) zamieszczonego na naszej platformie możecie w łatwy sposób załadować dowolny plik z własnego komputera. Przed wysłaniem zalecamy podpisanie zdjęcia (data, miejsce, konfiguracja sprzętu, nazwa uwiecznionego obiektu). Każde oczywiście docenimy i zamieścimy na łamach naszego serwisu. Wiemy, że możemy na Was liczyć! Do naszej galerii wysłaliście już ponad 2400 astronomicznych zdjęć. Dziękujemy!
08.12.2022 godz. 06:00 (+/- 10minut) - Początek zakrycia Marsa przez Księżyc
07.12.2022 godz. 17:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 7°00`
08.12.2022 godz. 00:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 3°00`
08.12.2022 godz. 05:00 - Koniunkcja Księżyc i Mars w odległości ~ 0°50`

08.12.2022 godz. 06:00 (+/- 10minut) - Początek zakrycia Marsa przez Księżyc

08.12.2022 godz. 06:00 (+/- 10minut) - Początek zakrycia Marsa przez Księżyc

Źródło: astronomia24.com

https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=1265
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!5.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: 8 grudnia czeka nas Opozycja Marsa oraz zakrycie planety przez Księżyc!6.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:00

Planetoidy NEO w 2022 roku
2022-12-06. Krzysztof Kanawka
Zbiorczy artykuł na temat odkryć i obserwacji planetoid NEO w 2022 roku.
Zapraszamy do podsumowania odkryć i ciekawych badań planetoid bliskich Ziemi (NEO) w 2022 roku. Ten artykuł będzie aktualizowany w miarę pojawiania się nowych informacji oraz nowych odkryć.
Bliskie przeloty w 2022 roku
Poszukiwanie małych i słabych obiektów, których orbita przecina orbitę Ziemi to bardzo ważne zadanie. Najlepszym dowodem na to jest bolid czelabiński – obiekt o średnicy około 18-20 metrów, który 15 lutego 2013 roku wyrządził spore zniszczenia w regionie Czelabińska w Rosji.
Poniższa tabela opisuje bliskie przeloty planetoid i meteoroidów w 2022 roku. Aktualnie (stan na 6 grudnia 2022) największym obiektem, który przeleciał w 2022 roku w pobliżu Ziemi jest planetoida 2022 TM2 o szacowanej średnicy około 29 metrów.
W ostatnich latach ilość odkryć bliskich przelotów wyraźnie wzrosła:
• w 2021 roku odkryć było 149,
• w 2020 roku – 108,
• w 2019 roku – 80,
• w 2018 roku – 73,
• w 2017 roku – 53,
• w 2016 roku – 45,
• w 2015 roku – 24,
• w 2014 roku – 31.
W ostatnich latach coraz częściej następuje wykrywanie bardzo małych obiektów, o średnicy zaledwie kilku metrów – co na początku poprzedniej dekady było bardzo rzadkie. Ilość odkryć jest ma także związek z rosnącą ilością programów poszukiwawczych, które niezależnie od siebie każdej pogodnej nocy “przeczesują” niebo. Pracy jest dużo, gdyż prawdopodobnie planetoid o średnicy mniejszej od 20 metrów może krążyć w pobliżu Ziemi nawet kilkanaście milionów.
Inne ciekawe badania i odkrycia planetoid w 2022 roku
2022 AA: pierwszego dnia nowego roku odkryto planetoidę o oznaczeniu 2022 AA. Obiekt ma średnicę około 40 metrów. Jest to obiekt NEO.
2022 AB: druga planetoida odkryta w nowym roku. Okazuje się, że ta planetoida charakteryzuje się bardzo szybkim obrotem o długości około 3 minut.
Przelot 1994 PC1: w nocy z 18 na 19 stycznia 2022 nastąpił stosunkowo bliski przelot planetoidy 1994 PC1. W ciągu kilku dni po przelocie pojawiły się amatorskie zdjęcia i nagrania ukazujące zbliżenie 1994 PC1 do Ziemi. (1994 PC1 została odkryta w 1994 roku i ma średnicę ponad 1 km).
2022 BH7: dużym obiektem NEO jest planetoida o oznaczeniu 2022 BH7. Obiekt zbliżył się do Ziemi 18 lutego na odległość około 6 razy dystans do Księżyca. Średnica 2022 BH7 jest szacowana na około 220 metrów. Jest to potencjalnie groźna planetoida dla Ziemi (PHA).
2022 AE1: wstępne obserwacje planetoidy 2022 AE1, tuż po odkryciu tego obiektu, sugerowały ryzyko uderzenia w Ziemię w dniu 4 lipca 2023. 2022 AE1 ma średnicę około 70 metrów, zatem impakt mógłby wyrządzić lokalne szkody. Dalsze obserwacje, wykonane przez blisko 30 obserwatoriów astronomicznych z całego świata, wykazały, że 2022 AE1 nie zagrozi w najbliższym czasie naszej planecie.
2022 EB5: mały, około trzymetrowy obiekt został odkryty na około 2 godziny przed wejściem w atmosferę naszej planety. Meteoroid (a później meteor) spłonął w atmosferze 11 marca 2022 w pobliżu Islandii około 22:30 CET. To dopiero piąty taki przypadek odkrycia obiektu zanim wszedł w atmosferę Ziemi!
2022 NA1: pierwsze “polskie” odkrycie planetoidy bliskiej Ziemi przy użyciu prywatnego sprzętu astronomiczneg
2022 RM4: duży obiekt NEO, o średnicy około 450 metrów i ciekawej orbicie.
2022 TM2: największy (do 15 października 2022) obiekt, który w 2022 roku zbliżył się na odległość mniejszą niż średni dystans do Księżyca. Obiekt ma szacowaną średnicę około 29 metrów.
2022 UQ1: duży obiekt (ok 17 metrów średnicy), który zbliżył się 16 października 2022 do Ziemi na bardzo niewielką odległość, około 9 tysięcy km. Obiekt został wykryty dopiero dwa dni po bliskim przelocie.
Aktualizacja (20.10.2022): 2022 UQ1 okazał się być górnym stopniem Centaur. Oznaczenie tego stopnia to Centaur AV-096. Ten stopień wyniósł sondę Lucy w przestrzeń międzyplanetarną.
2022 AP7: jedno z największych (rozmiarowo) odkryć planetoidy NEO w ostatnich latach. Średnica 2022 AP7 to około 1,5 km. Jak na razie nie jest to obiekt groźny dla Ziemi (PHA), jednak na przestrzeni wielu tysięcy lat orbita zostanie zakłócona przez Jowisza i Marsa.
2022 WJ1: malutki (około metra średnicy) obiekt wykryty przed wejściem w atmosferę Ziemi. To już drugi taki przypadek w tym roku, a dopiero szósty w historii! Zdjęcie z przelotu w atmosferze można zobaczyć na stronie NASA.
Zapraszamy do działu małych obiektów w Układzie Słonecznym na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA)
Bliskie przeloty w 2022 roku / Credits – K. Kanawka, kosmonauta.net
Orbita planetoidy 2022 BH7 / Credits – NASA, JPL
Orbita 2022 TM2 – pozycje obiektów w Układzie Słonecznym na dzień 15 października 2022 (dzień przelotu obok Ziemi) / Credits – NASA, JPL
Orbita 2022 UQ1 / Centaur AV-096 – pozycje obiektów w Układzie Słonecznym na dzień 19 października 2022 / Credits – NASA, JPL
https://kosmonauta.net/2022/12/styczen- ... ciach-neo/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoidy NEO w 2022 roku.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoidy NEO w 2022 roku2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoidy NEO w 2022 roku3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoidy NEO w 2022 roku4.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Planetoidy NEO w 2022 roku5.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:03

Konkurencja dla Starlinków poleci na orbitę! Pomoże w tym… SpaceX.

2022-12-06 Dawid Szafraniak
System satelitów Starlink ma konkurencję. Jest nią brytyjska firma OneWeb, której przyświeca podobny cel, jakim jest dostarczanie satelitarnego Internetu przy pomocy urządzeń znajdujących się na tzw. niskiej orbicie Ziemi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w wystrzeleniu ich w górę pomoże… SpaceX, czyli firma odpowiadająca za Starlinki.

Rywale czy przyjaciele?
Jeżeli ktoś czuje się zmieszany i nie do końca rozumie, o co to całe zamieszanie, to już spieszymy z wyjaśnieniem — brytyjska firma OneWeb już niedługo będzie dostarczać satelitarne połączenie internetowe przy pomocy urządzeń tworzących konstelacje satelitów na ziemskiej orbicie. Jest tym samym bezpośrednim konkurentem Starlinków, za które odpowiada amerykańska SpaceX.
Brytyjczycy okazują się mieć dobre, a przynajmniej przyzwoite relacje ze swoimi rywalami zza oceanu. Może to być też zwykła i chłodna biznesowa kalkulacja, wszak włodarze OneWeb zostali postawieni pod ścianą. Początkowo, ich urządzenia miały zostać wyniesione na orbitę przy pomocy rosyjskich rakiet Sojuz. Z oczywistych względów plany te dość mocno się pokomplikowały.

OneWeb a sprawa rosyjska
Pierwotnie, brytyjska firma OneWeb związana była umową ze stroną rosyjską, która miała zagwarantować wystrzelenie urządzeń na okołoziemską orbitę. Wraz z rozpoczęciem z inwazją Rosji na Ukrainę, stosunki pomiędzy OneWeb a rosyjską agencją kosmiczną Roscosmos zostały mocno nadwyrężone, w ostateczności zerwano próby rozwiązania problemu z uwagi na sankcje i żądania Rosjan, aby sprzęt Brytyjczyków nigdy nie został wykorzystany do celów militarnych.

OneWeb znalazła się w trudnej sytuacji z kilku powodów — po pierwsze, pod znakiem zapytania stanęły zaplanowane starty. Po drugie, 36 zestawów satelitów zostało w kazachskim Bajkonurze, a straty firmy oszacowano na 229 milionów dolarów. Na szczęście, pierwszy kłopot został poniekąd rozwiązany.
Pomocna dłoń z USA i Indii
Firma porozumiała się z amerykańskim SpaceX oraz indyjska agencja kosmiczna. Firmy te zostały zobowiązane kontraktem do przeprowadzenia 6 startów rakiet zaopatrzonych w satelity OneWeb pierwszej generacji. Jeden ze startów odbył się w październiku i był organizowany przez stronę indyjską.

Największe zdziwienie budzi skorzystanie z usług SpaceX, choć z drugiej strony, brytyjska firma nie miała w zasadzie innego wyjścia. Amerykanie przodują, jeżeli chodzi o wdrażanie satelitarnego połączenia internetowego, a ich ogromną przewagą jest możliwość tworzenia i wysyłania własnych rakiet.

Mimo wszystko OneWeb również bierze udział w wyścigu i do tej pory na niższej orbicie okołoziemskiej znalazło się 464 satelity brytyjskiego przedsiębiorstwa. Mimo trudnego położenia humor ich nie opuszcza, czego wyrazem jest wpis na Twitterze sugerujący, że bacznie obserwują działania SpaceX — konkurenta, który niedługo pomoże im we wdrażaniu swojego planu.
Satelity OneWeb /ANIMATE4.COM/Science Photo Library/East News /East News

OneWeb in Greenland - Bringing connectivity to remote locations
https://www.youtube.com/watch?v=bu393DuvEIw
INTERIA
https://geekweek.interia.pl/technologia ... Id,6455972
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Konkurencja dla Starlinków poleci na orbitę! Pomoże w tym… SpaceX..jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:04

Mity wśród gwiazd: Gwiazdozbiór Mikroskopu
2022-12-06. Natalia Kowalczyk
Gwiazdozbiór Mikroskopu znajduje się na południowej półkuli nieba. Jest to mały, słaby gwiazdozbiór, który trudno dostrzec z północnych szerokości geograficznych. W Polsce latem widoczna jest jego północna część.
Nazwa gwiazdozbioru upamiętnia wynalezienie mikroskopu. Tego odkrycia dokonał pod koniec XVI wieku Holender Zacharias Janssen, producent okularów. Konstelacja została wprowadzona przez francuskiego astronoma Nicolasa Louisa de Lacaille’a w XVIII wieku. Oficjalne granice konstelacji takie, jakie obowiązują obecnie, zostały wyznaczone przez belgijskiego astronoma Eugène’a Delporte’a w 1930 roku.
Mikroskop sąsiaduje z Koziorożcem, Żurawiem, Indianinem, Rybą Południową oraz Strzelcem. Z konstelacją nie są związane żadne pokazy meteorów. Nie posiada też żądnych obiektów Messiera, ale można w nim znaleźć dwie galaktyki spiralne NGC 6925 i NGC 6923. Zawiera również jedną gwiazdę ze znanymi planetami. Najjaśniejszą gwiazdą w konstelacji jest Gamma Micoscopii o magnitudzie pozornym 4,67.
Korekta – Matylda Kołomyjec
Źródła:
Constellation Guide, A Guide to the Night Sky, Microscopium Constellation
6 grudnia 2022
Gwiazdozbiór Mikroskopu z „Uranographii”Johanna Elerta Bodego. Źródło: Wikimedia Commons
Powyższy fragment mapy nieba przedstawia gwiazdozbiór Mikroskopu w otoczeniu sąsiednich konstelacji. Źródło: Wikimedia Commons: Chermundy
Zdjęcie galaktyki spiralnej NGC 6925 w Gwiazdozbiorze Mikroskopu. Źródło: Carnegie Science Center
https://astronet.pl/autorskie/mity-wsro ... ikroskopu/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Mikroskopu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Mikroskopu2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Mity wśród gwiazd Gwiazdozbiór Mikroskopu3.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:06

Korea Płd: prezydent zapowiada lądowanie na Księżycu i Marsie
2022-12-06. Wojciech Kaczanowski
Dnia 28 listopada 2022 r. w Korei Południowej miało miejsce Korean Space Forum 2022, na którym swoje przemówienie wygłosił prezydent Yoon Suk-yeol. W przedstawionej strategii prezydent poświęcił uwagę wielu ambitnym celom, wśród których znajduje się między innymi lądowanie bezzałogowej sondy na Księżycu w 2032 r. i na Marsie w 2045 r.
To kolejne tegoroczne wystąpienie prezydenta poświęcone sektorowi kosmicznemu, w którym zostało zawartych wiele ambitnych celów, z których szczególnie zwracają uwagę lądowania bezzałogowych pojazdów kosmicznych na Księżycu i Marsie, kolejno w 2032 i 2045 r. W kwestii Księżyca Koreańczycy prognozują nie tylko lądowanie, ale również rozpoczęcie wydobywania surowców. Przybycie na Marsa natomiast ma znaczenie symboliczne, gdyż w 2045 r. Korea Południowa będzie świętowała stuletnią rocznicę odzyskania niepodległości spod japońskiej okupacji. Dodatkowo prezydent Yoon Suk-yeol przedstawił pomysł opracowania w przeciągu pięciu lat silnika rakietowego najnowszej generacji, który ma być wykorzystany w przyszłych misjach księżycowych.
Plan został przedstawiony kilka miesięcy po starcie pierwszej rodzimej rakiety nośnej Nuri. Według rządu lot przebiegł zgodnie z planem, a wyniesiony przez ten system nośny satelita demonstracyjny nawiązał połączenie z Ziemią. Koszt produkcji koreańskiej rakiety wyniósł 1,49 miliardów USD, a cały projekt zajął 11 lat. Korea stała się siódmym krajem, który opracował system nośny mogący wynieść satelitę o masie większej niż 1 t.
Zgodnie z przemówieniem prezydenta Korea Południowa planuje również uruchomienie narodowej agencji kosmicznej, która ma być wzorowana na NASA. Wstępne założenia zakładają nazwę Korea Aerospace Administration (KASA) oraz otwarcie na koniec przyszłego roku. Podczas Forum prezydent odniósł się również do kwestii budżetowych, co należy rozumieć jako podwojenie koreańskich wydatków na rozwój zdolności kosmicznych w ciągu pięciu lat, a także przeznaczenie 74,7 miliardów USD na sektor kosmiczny w 2045 r. Warto zauważyć skalę przedsięwzięcia, gdyż budżet Korei Południowej na 2022 r. wynosi 553 miliony USD.
W swoim wystąpieniu prezydent nakreślił sześć kierunków polityki: "eksploracja Księżyca i Marsa", "skok do przodu jako potęga technologii kosmicznej", "wspieranie przemysłu kosmicznego", "pielęgnowanie talentów kosmicznych", "realizacja bezpieczeństwa kosmicznego" i "przewodzenie współpracy międzynarodowej".
Opisane wydarzenie to już kolejne przemówienie prezydenta w tym roku dotyczące rozwoju sektora kosmicznego. W maju br. zapowiedział on kilka ambitnych celów oraz stanie się przez Koreę Południową potęgą kosmiczną do 2035 r. W majowym wystąpieniu prezydent Yoon Suk-yeol obiecał ułatwić publiczno-prywatny transfer technologii kosmicznych, aby rozwinąć krajowy przemysł kosmiczny. Korea Południowa stawia również na nową kadrę inżynierów i studentów. W związku z tym Ministerstwo Nauki wybrało pięć uniwersytetów, które otrzymają dotację w wysokości 4 milionów USD każdy w ciągu najbliższych pięciu lat w zamian za prowadzenie programów edukacyjnych.
Prezydent pokłada również głębokie nadzieje na znaczące rozwinięcie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Zaznaczył, że oba kraje osiągnęły konsensus co do współpracy technologicznej w sektorze lotniczym i kosmicznym poprzez program Artemis.
Pierwszy start rakiety Nuri - 21 października 2021 r. Fot. KARI [kari.re.kr]
SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/s ... u-i-marsie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Korea Płd prezydent zapowiada lądowanie na Księżycu i Marsie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:07

Zainaugurowano projekt Gaia Vari
2022-12-06.
Dnia 4 grudnia 2022 r. na Śląskim Festiwalu Nauki w Katowicach zainaugurowano projekt Gaia Vari. Projekt zakłada udział pasjonatów kosmosu w analizie danych z kosmicznego obserwatorium Gaia Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Gaia Vari jest projektem badań społecznościowych, w którym pasjonaci kosmosu będą mogli samodzielnie pracować przy analizie danych dostępnych dotychczas tylko dla profesjonalnych astronomów. Podstawowym celem programu Gaia Vari jest wykonanie dokładnej mapy Drogi Mlecznej, aby poznać jej strukturę i zrekonstruować ewolucję, trwającą miliardy lat. Sonda Gaia jest odpowiedzialna za obserwację i badanie Drogi Mlecznej, a jej położenie to około 1,5 milionów km od Ziemi.
Podczas Śląskiego Festwialu Nauki głos zabrał prof. Laurent Eyer z obserwatorium w Genewie, który odpowiada za grupę naukowców klasyfikujących gwiazdy zmienne, który okrzyknął projekt niesamowitym sukcesem. Projekt ma na celu odkrywanie formowania się naszej galaktyki, egzoplanet i czarnych dziur, a także odkrywanie formowania się kryształów wewnątrz gwiazd nazywanych białymi karłami.
Profesor przytoczył również informację szwajcarskiego astrofizyka Thomasa Zurbuchena dotyczącą liczby publikacji bazujących na danych z Gai. Jak wskazuje naukowiec była ona większa niż liczba danych z teleskopu Hubble'a.
Gaia nie tylko dostarcza zdjęcia, ale również dokonuje pomiarów. Potrafi wykonać setki tysięcy operacji w zakresie fal widzialnych, jest w stanie obserwować asteroidy, gwiazdy, galaktyki, kwazary, dokonując pomiarów w okresach dziesięcioletnich oraz sporządzając trójwymiarową mapę, uwzględniającą ruch tych ciał niebieskich.
W swoim przemówieniu prof. Laurent Eyer podkreślił, że największym wyzwaniem jest ilość danych z jakimi astronomowie i analitycy mają do czynienia. Skala ilości danych wynosi tyciące terabajtów, a za ich przetwarzanie odpowiedzialnych jest ok. 450 naukowców z Unii Europejskiej. Ekspert podkreślił, że w 2022 r. skatalogowano 10,5 mln danych nt. obiektów w Drodze Mlecznej. Użyto w tym celu sztucznej inteligencji: systemów eksperckich, a także uczenia maszynowego.
We współpracę przy projekcie Gaia Vari zaangażowane są: ESA, spółki Sednai utworzona w Uniwersytecie Genewskim i Science Now oraz najpopularniejsza na świecie platforma gromadząca projekty badań społecznościowych z różnych dziedzin nauki – Zooniverse. Natomiast ostatecznym celem projektu Gaia jest zaproszenie obywateli członków Wspólnoty do uczestniczenia w tym projekcie oraz sporządzenie niezwykle dokładnego katalogu gwiazd zmiennych, opisanych dodatkowo w szeregu publikacji naukowych, których współautorami będą uczestnicy Gaia Vari. Ich odkrycia powinny przyczynić się do lepszego zrozumienia życia gwiazd i być może pomogą w rozwiązaniu zagadki brakujących (niepoznanych dotąd) czarnych dziur.
Krzysztof Nienartowicz z Gaia Data Processing Centre w Genewie, m.in. zasygnalizował kilka faz projektu. W pierwszej z nich chodzi o zebranie jak największej liczby uczestników projektu Gaia Vari, dzięki których pomocy powstaną nowe zbiory uczące, umożliwiające budowę lepszych, niż dotąd modeli. Prof. Lech Mankiewicz z Centrum Fizyki Teoretycznej PAN, który opowiadał o historii projektów badań społecznościowych, zwrócił uwagę, że wiele z nich było tłumaczonych na język polski i zaangażowało wiele osób z Polski.
Źródło:: PAP
Fot. European Space Agency
SPACE24

https://space24.pl/nauka-i-edukacja/zai ... -gaia-vari
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zainaugurowano projekt Gaia Vari.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:10

Czarne dziury mogą generować sygnały widziane przez detektory fal grawitacyjnych
2022-12-06.
Kiedy kształt orbity podwójnej czarnej dziury jest wydłużony, ich sygnał fal grawitacyjnych ma charakterystyczne modulacje, które można badać w poszukiwaniu wskazówek, gdzie te dwa obiekty się ze sobą spotkały.
Od 2015 roku w ramach współpracy LIGO-Virgo-KAGRA wykryto około 85 par zderzających się ze sobą czarnych dziur. Teraz wiemy, że Einstein miał rację: fale grawitacyjne są generowane przez te układy, gdy dwie czarne dziury wzajemnie okrążają się po spirali, zniekształcając czasoprzestrzeń swoimi kolosalnymi masami. Wiemy również, że te kosmiczne kolizje zdarzają się często: wraz ze wzrostem czułości detektora spodziewamy się wykrywać te zdarzenia prawie codziennie w następnym cyklu obserwacyjnym, który rozpocznie się w 2023 roku. Nie wiemy – jeszcze – co powoduje te zderzenia.

Czarne dziury powstają, gdy umierają masywne gwiazdy. Zazwyczaj ta śmierć jest gwałtownym, ekstremalnym wybuchem energii, który zniszczyłby lub odepchnął pobliskie obiekty. Z tego powodu trudno jest utworzyć dwie czarne dziury, które byłyby wystarczająco blisko siebie, aby połączyć się w ramach wieku Wszechświata. Jednym ze sposobów, aby doprowadzić do ich połączenia, jest umieszczenie ich razem w gęsto zaludnionym środowisku, takim jak centra gromad gwiazd.

W gromadach gwiazd czarne dziury, które początkowo były od siebie oddalone, mogą zostać zepchnięte do siebie dzięki dwóm mechanizmom. Po pierwsze, następuje segregacja masy, która prowadzi do tego, że najmasywniejsze obiekty zapadają się w kierunku środka grawitacyjnej studni potencjału. Oznacza to, że wszelkie czarne dziury rozproszone w gromadzie powinny znaleźć się w środku, tworząc niewidzialne „ciemne jądro”. Po drugie, istnieją oddziaływania dynamiczne. Jeżeli dwie czarne dziury połączą się w parę w gromadzie, to na ich oddziaływania może wpływać grawitacyjne oddziaływanie pobliskich obiektów. Wpływy te mogą usuwać energię orbitalną z układu podwójnego i spychać je bliżej siebie.

Segregacja masy i oddziaływania dynamiczne, które mogą mieć miejsce w gromadach gwiazd, mogą pozostawić swoje odciski palców na właściwościach łączących się układów podwójnych. Jedną z kluczowych właściwości jest kształt orbity układu podwójnego tuż przed jego połączeniem. Ponieważ łączenie się czarnych dziur w gromadach gwiazd może zachodzić bardzo szybko, kształty orbit mogą być dosyć wydłużone – mniej przypominają spokojny, stateczny okrąg, który Ziemia zatacza wokół Słońca, a bardziej spłaszczoną elipsę, po której kometa Halleya porusza się podczas swoich wizyt w Układzie Słonecznym. Kiedy dwie czarne dziury znajdują się na tak wydłużonej orbicie, ich sygnał fal grawitacyjnych ma charakterystyczne modulacje, które można je badać w poszukiwaniu wskazówek, gdzie te dwa obiekty się spotkały.

Zespół naukowców i absolwentów OzGrav pracuje wspólnie nad badaniem kształtów orbit podwójnych czarnych dziur. Grupa, kierowana przez dr Isobel Romero-Shaw (dawniej z Monash University, obecnie na University of Cambridge) wraz z profesorami Paulem Lasky i Erickiem Thrane z Monash University, odkryła, że niektóre z układów podwójnych obserwowanych przez LIGO-Virgo-KAGRA rzeczywiście mogą mieć wydłużone orbity, co wskazuje, że mogły się zderzyć w gęsto zaludnionej gromadzie gwiazd. Ich ustalenia wskazują, że duża część obserwowanych zdarzeń podwójnych czarnych dziur – co najmniej 35% z nich – mogła powstać w gromadach gwiazd.

Lubię myśleć o podwójnych czarnych dziurach jak o partnerach w tańcu – mówi dr Romero-Shaw. Kiedy dwie czarne dziury ewoluują razem w izolacji, są jak para wykonująca powolnego walca sama w sali balowej. Jest to bardzo kontrolowane i ostrożne; piękne, ale nic niespodziewanego. Kontrastem do tego jest karnawałowa atmosfera wewnątrz gromady gwiazd, gdzie może się zdarzyć wiele różnych tańców odbywających się jednocześnie; duże i małe grupy taneczne, freestyle i wiele niespodzianek!. Chociaż wyniki badań nie mogą nam powiedzieć – jeszcze – dokładnie, gdzie obserwowane podwójne czarne dziury się łączą, sugerują, że „karnawały” czarnych dziur w centrach gromad mogą być ważnym wkładem.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
OzGrav

Urania
Wizja artystyczna zbioru czarnych dziur w jądrze gromady galaktyk.
Źródło: ESA/Hubble, N. Bartmann.

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... ygnay.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czarne dziury mogą generować sygnały widziane przez detektory fal grawitacyjnych.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:10

Rozpoczęła się budowa największego radioteleskopu
2022-12-06.
W Afryce i Australii powstaje największy na świecie teleskop radiowy. Budowa urządzenia rozpoczęła się po ponad 30 latach przygotowań.
Teleskop SKAO (Square Kilometer Array Observatory) po ukończeniu będzie posiadał powierzchnię około 1 kilometra kwadratowego. Anteny rozproszonego systemu zlokalizowane będą w dwóch miejscach na świecie. Jedna z części SKAO powstaje na afrykańskiej pustyni Karoo, a druga w zachodniej Australii. Zlokalizowanie anten radioteleskopu w dwóch odległych od siebie i wolnych od zakłóceń miejscach, pozwoli na uzyskanie czułości nieosiągalnej dla innych systemów. Radioteleskop SKAO będzie wykorzystywany do obserwacji Wszechświata w paśmie radiowym jak również nasłuchiwania sygnałów potencjalnych cywilizacji pozaziemskich.
Zestaw SKA-Mid w Karoo przeskanuje niebo w poszukiwaniu źródeł fal radiowych w średnim zakresie częstotliwości od 350 MHz do 15,4 GHz przy użyciu 197 anten czaszowych. Każda z nich ma średnicę 15 metrów. Sieć SKA-Low zlokalizowana w Australii będzie opierać się na 131 072 antenach dipolowych (w kształcie stożka przypominającego choinkę) do wykrywania fal radiowych o częstotliwościach od 50 MHz do 350 MHz. Fale radiowe, które mają znacznie większą długość niż światło widzialne, przenikają przez pył i gazy międzygwiezdne. Umożliwia to astronomom zajrzenie w obszary Wszechświata, które są niewidoczne dla innych typów teleskopów. Dzięki swoim ogromnym rozmiarom SKAO będzie niewiarygodnie czuły, pozwalając naukowcom wykrywać sygnały z obiektów w najdalszych zakątkach Kosmosu.
Kiedy teleskop SKAO rozpocznie pracę?
Teleskopy SKAO zostaną zbudowane do końca tej dekady. Pierwsze cztery anteny SKA-Mid i sześć stacji SKA-Low będzie mogło pracować razem jako jeden teleskop. Zgodnie z oświadczeniem SKAO, pierwsze dwie stacje antenowe mają być gotowe do maja 2023 roku, a pierwsza antena czaszowa ma zostać zainstalowana w kwietniu 2024 roku. Zbudowanie teleskopu będzie wymagało instalacji nowej infrastruktury energetycznej i światłowodowej. Afrykańskie anteny czaszowe zostaną ułożone w spirale o średnicy prawie 3 tysięcy kilometrów. Od czerwca 2021 roku, kiedy rada SKAO ostatecznie zatwierdziła budowę, organizacja wybrała kluczowe firmy do realizacji tej części instalacji. Ze względu na wyjątkową czułość anten, detektory należy umieszczać w odległych miejscach, gdzie stosowanie konwencjonalnych nadajników radiowych jest zabronione, aby uniknąć zakłóceń.
Teleskop radiowy SKAO będzie służył astronomom przez co najmniej 50 lat.
źródło: SKAO
Artystyczna wizja radioteleskopu SKAO. Fot. SKAO
Afrykańskie anteny systemu SKAO. Fot. SKAO
Australijskie anteny systemu SKAO. Fot. SKAO
https://nauka.tvp.pl/64935102/rozpoczel ... oteleskopu
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rozpoczęła się budowa największego radioteleskopu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Rozpoczęła się budowa największego radioteleskopu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:13

Jest tak potężny, że przysłania gwiazdy. Nowy satelita utrudnia pracę astronomów
2022-12-06.MK.MNIE
Wystrzelony we wrześniu satelita BlueWalker 3 rozwinął potężną antenę, która odbija tak wiele światła, że utrudnia pracę astronomom. Dodatkowo obserwacjom astronomicznym szkodzić może sprawdzany przez satelitę nowy typ łączności. A to dopiero początek, bo firma planuje wkrótce umieszczenie na orbicie jeszcze większych obiektów.
Od momentu trafienia na orbitę satelita BlueWalker 3 okrążał Ziemię zwinięty w formę przypominającą kokon. Teraz jednak rozwinął antenę wielkości autostradowego bilbordu i zwiększył swoją jasność 40 razy. Konkuruje z najjaśniejszymi gwiazdami; to przeszkadza w obserwacjach nieba.
Nowy poziom zagrożenia
Właśnie takich rzeczy astronomowie nie chcą – mówi dr Meredith Rawls, astronom z University of Washington, działająca także w International Astronomical Union. – Na zdjęciach satelita będzie się ukazywał jako superjasna smuga i potencjalnie może zaślepić czujniki obserwacyjnych instrumentów – podkreśla ekspertka.
Na orbicie błyszczą już tysiące komercyjnych satelitów. Jednak mierzący 64 metry kwadratowe BlueWalker 3 jest największy i dużo jaśniejszy niż np. satelity Starlink firmy SpaceX.
To zupełnie nowe zagrożenie. Wchodzimy na nieznane terytorium – twierdzi John Barentine, astronom z firmy Dark Sky Consulting.
BlueWalker 3 to prototyp dla serii 168 jeszcze większych satelitów BlueBirds. Operator urządzenia – firma AST SpaceMobile twierdzi, że nawet ta konstelacja zniknie w obliczu dziesiątków tysięcy planowanych satelitów Starlink, oraz że nie będzie zakłócać astronomicznych badań.
Astronomowie protestują
Tymczasem astronomowie, tacy jak dr Barentine są zdania, że nawet niewielka flota tych potężnych, jasnych urządzeń zakłóci zdolność naziemnych teleskopów do wykrywania niektórych obiektów, w tym potencjalnie niebezpiecznych dla Ziemi asteroid.
Na orbicie znajdują się tymczasem jeszcze jaśniejsze, utrudniające badania nieba obiekty. Można wymienić np. Międzynarodową Stację Kosmiczną, która jest ok. 40 razy jaśniejsza niż Blue Walker 3.
Dzięki precyzyjnym informacjom o jej położeniu, astronomowie mogą jednak, w odpowiednim momencie przekierować lub odpowiednio dostosować swoje instrumenty. Poza tym stacji kosmicznych nie ma na orbicie wiele.
AST SpaceMobile jeszcze nie odpowiedziała na prośbę naukowców o podobne informacje odnośnie nowego satelity. AST twierdzi, że zależy jej na dobrej współpracy z astronomami. Planuje m.in. korzystanie z nowych technologii, takich jak antyodblaskowe powłoki, które mają zmniejszyć potencjalne zakłócenia.
Nie tylko „świeci”, ale też zakłóca komunikację
Zanieczyszczenie światłem to niejedyny problem. Satelita został stworzony do testowania nowej technologii, która ma umożliwiać komunikację komórkową bez naziemnych przekaźników – telefony mają się łączyć bezpośrednio z satelitą. A to oznacza możliwe zakłócenia także obserwacji prowadzonych w zakresie fal radiowych.
Technologia bezpośredniej telefonii komórkowej nie powinna mieć miejsca, jeśli chodzi o radioastronomię. Wykorzystywane spektrum jest wtedy otwarte dla wszystkich i dla astronomów cały wszechświat staje się jasny – ostrzega Harvey Liszt, ekspert z amerykańskiego Narodowego Obserwatorium Radioastronomicznego.
Przestarzałe regulacje?

On i jego koledzy złożyli skargę do Federal Communications Commission (FCC), krótko po tym, jak AST zapowiedziało testowanie tego typu komunikacji. Firma uzyskała jednak pozwolenie na uruchomienie eksperymentalnego satelity, ale nie ma jeszcze zgody na umieszczenie na orbicie całej konstelacji.

Astronomowie zwracają uwagę, że obowiązujące regulacje prawne powstały jeszcze w latach 60. – System, którym dysponujemy, nie jest dobrze przystosowany do radzenia sobie z scenariuszem takim jak ten. Tymczasem nabiera on prędkości – podkreśla dr Liszt.
źródło: portal tvp.info, PAP
Satelita BlueWalker 3 mierzy 64 metry kwadratowe (fot. Joe Marino/UPI Photo via Newscom; YT/ AST SpaceMobile)
BlueWalker 3 Satellite's Assembly, Launch, and Deployment
https://www.youtube.com/watch?v=5SHEWwYw7EE
https://www.tvp.info/64931162/satelita- ... 0-krotnie-
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jest tak potężny, że przysłania gwiazdy. Nowy satelita utrudnia pracę astronomów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:14

NASA planuje powrót człowieka na Księżyc. Ważna misja kapsuły Orion
2022-12-06.ŁZ.MNIE.
Bezzałogowa kapsuła Orion dokonała najbliższego przelotu nad powierzchnią Księżyca, zbliżając się na odległość zaledwie 130 km od powierzchni Srebrnego Globu – poinformowała agencja NASA. W przyszłości Orion ma, w ramach programu Artemis, posłużyć do powrotu człowieka na Księżyc.
Bliskiego przelotu nad powierzchnią Księżyca Orion dokonał w ramach swojej podróży powrotnej na Ziemię, po tym jak oddalił się od niej na odległość ponad 350 tys. km. W momencie przelotu kapsuła uruchomiła na 3,5 minuty swoje silniki rakietowe, by skierować się na trajektorię w kierunku Ziemi.
Orion ma po wejściu w atmosferę ziemską wodować w oceanie 11 grudnia.
Misja Apollo 17
Ostatnim wysłanym z Ziemi pojazdem załogowym, który zbliżył się tak blisko do naszego naturalnego satelity była 50 lat temu kapsuła Apollo 17, wykonująca ostatnią misję w ramach programu Apollo. Na powierzchni Księżyca wylądowali wówczas Gene Cernan i Harrison Schmitt. Byli oni ostatnimi z 12 astronautów NASA, którzy wylądowali na powierzchni Księżyca w ramach sześciu lotów załogowych Apollo w latach 1969-72.
Na pokładzie Oriona były na razie tylko trzy manekiny, ale i tak ustanowił on rekord oddalenia od Ziemi statku przystosowanego do lotów załogowych. Poprzedni, ustanowiony przez załogę Apollo 13 był o około 35 tys. km mniejszy.
Misja Apollo 13 miała wyjątkowo dramatyczny przebieg. Z powodu grożącej katastrofą usterki technicznej statku, astronauci musieli zrezygnować z lądowania na Księżycu i udać się na Ziemię.
Celem programu Artemis są tym razem nie tylko lądowania na Księżycu, ale budowa tam stałej bazy, która ma w przyszłości posłużyć do lotu na Marsa.
Pierwszy lot załogowy, ale jeszcze bez lądowania, ma nastąpić w 2024 r. Lądowanie na Księżycu spodziewane jest kilka lat później, a lot na Marsa – prawdopodobnie za 10-15 lat.


Na pokładzie Oriona były na razie tylko trzy manekiny (graf. NASA)
Źródło: PAP
https://www.tvp.info/64930618/nasa-plan ... suly-orion
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA planuje powrót człowieka na Księżyc. Ważna misja kapsuły Orion.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:20

Zakwity fitoplanktonu pod lodami Antarktyki
2022-12-07. Matylda Kołomyjec
Fitoplankton występuje w morzach prawie wszędzie. Może rosnąć w każdym miejscu, gdzie ma dostęp do światła słonecznego, a gdy warunki na to pozwalają, rozrasta się tak, że widać go nawet z orbity. Stanowi jedno z ważniejszych źródeł pożywienia dla wielu innych morskich gatunków. Również jego udział w przekształcaniu dwutlenku węgla w tlen jest nieoceniony.
Dekadę temu naukowcy biorący udział w sponsorowanej przez NASA ekspedycji odnaleźli imponująco rozrośnięte populacje fitoplankonu, rozkwitające pod lodem pokrywającym Ocean Arktyczny. Dziś, dziesięć lat później, pojawiają się dowody na obecność fitoplanktonu pod lodem dookoła Antarktydy.
Do niedawna uważano, że byłoby to niemożliwe, bo zbyt mało światła przenika przez warstwy lodu na oceanie wokół Antarktydy, by umożliwić wzrost tych organizmów. Nowe badania sugerują, że wręcz przeciwnie – słońce natrafia na dostatecznie dużo szczelin i otworów w lodzie, by dotrzeć do wody pod spodem.
Prowadzący badanie Chris Horvat z Uniwersytetu Browna i jego współpracownicy połączyli ze sobą dowody z kilku niezależnych źródeł. Pierwsze pochodziły z sond systemu Argo, które dokonują pomiarów różnych właściwości oceanu od jego powierzchni aż do dwóch kilometrów pod nią. Rozmieszczone w oceanie w 2014 roku, unoszą się wraz z prądami morskimi i zbierają dane, by następnie wynurzyć się i wysłać je do analizy. Potrafią wykryć obecność chlorofilu lub cząsteczek węgla w wodzie – oba te czynniki mogą wskazywać na obecność fitoplanktonu. Innym źródłem danych był satelita ICESat-2 (Ice, Cloud and land Elevation Satellite 2). Głównym instrumentem na tym satelicie jest wysokościomierz laserowy, który wysyła sygnały świetlne w stronę powierzchni Ziemi i mierzy czas, po jakim do niego wracają. Uzyskane informacje pozwalają naukowcom na określenie grubości lodu, a także na odnalezienie obecnych w nim szczelin.
Okazało się, że fitoplankton rośnie szybko, nawet zanim lód na południowej półkuli ustępuje na wiosnę i lato. Powodem jest to, że lód o powierzchni większej niż powierzchnia Indii (3-5 milionów kilometrów kwadratowych) przepuszcza dość światła słonecznego, by wystarczyło do wzrostu i zakwitów tych organizmów.
Obecnie Horvat wraz z innymi naukowcami pracuje nad lepszymi, bardziej rozwiniętymi modelami antarktycznego lodu i życia pod nim. Mają nadzieję, że uda im się określić, jak rozległe i jak częste są zakwity fitoplanktonu, a także czy jest to zjawisko sezonowe.
„Naukowcy mówili o możliwości zakwitów (fitoplanktonu) w tym miejscu, ale to jest pierwszy raz, kiedy widzimy je pod powierzchnią lodu w wodach Antarktyki”, powiedział Horvat. „Zakwity prawdopodobnie były tu od zawsze, po prostu nie mieliśmy szansy, by je zaobserwować. To odkrycie jest początkiem nowego sposobu myślenia o życiu w pobliżu lodu i pod jego powierzchnią”.
Źródła:
NASA: Michael Carlowicz; Phytoplankton May Be Abundant Under Antarctic Sea Ice, Study Suggests
7 grudnia 2022
Lód na Morzu Weddela, zdjęcie wykonane podczas misji Operation IceBridge 22 listopada 2017. Źródło: NASA ICE, John Sonntag
https://astronet.pl/uklad-sloneczny/zak ... ntarktyki/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Zakwity fitoplanktonu pod lodami Antarktyki.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 10:21

Niezwykłe zjawisko na niebie. Księżyc „pożre” Czerwoną Planetę. Jak, gdzie i kiedy to zobaczyć?
2022-12-07.
Będziemy świadkami bardzo rzadkiego zjawiska na niebie, które będzie można zobaczyć gołym okiem i je sfotografować. Księżyc w pełni zakryje Czerwoną Planetę. Sprawdź, jak, gdzie i kiedy obserwować ten fenomen.
Noc ze środy na czwartek (7/8.12) zapowiada się wyjątkowo emocjonująco, ponieważ dojdzie do rzadkiego zjawiska astronomicznego, które będzie mógł zobaczyć na własne oczy każdy z nas, o ile tylko pozwoli na to pogoda.
Przez całą noc od wschodniego po zachodnie niebo będzie wędrować Księżyc w pełni, która nazywana jest w grudniu Pełnią Zimowego Księżyca. Jednak nasz naturalny satelita tą podróż nie będzie odbywać sam, lecz w towarzystwie planety Mars.
Będzie ona widoczna w postaci jasnej gwiazdki zbliżającej się systematycznie do lewej górnej krawędzi księżycowej tarczy. Najbardziej wyczekiwana chwila nastąpi w czwartek (8.12) około godziny 6:00, kiedy Czerwona Planeta zostanie przez Księżyc zakryta między zachodnim a południowo-zachodnim niebem.
Mars znikać będzie stopniowo, powoli tracąc swój blask. Aby lepiej widzieć moment zakrycia, warto użyć lornetki, lunety lub niedużego teleskopu, można też przybliżać ciała niebieskie za pomocą aparatu fotograficznego. Zachęcamy więc do robienia zdjęć.
Jednak czy pogoda pozwoli nam zobaczyć ten fenomen? Okazuje się, że niemal w całym kraju mogą się wówczas pojawiać przejaśnienia, w jednych regionach większe, a w innych mniejsze. Warto spojrzeć w niebo, a nuż Księżyc z Marsem wyłonią się zza chmur.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NASA.
Zakrycie Marsa przez Księżyc. Fot. NASA.

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... -zobaczyc/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niezwykłe zjawisko na niebie. Księżyc pożre Czerwoną Planetę. Jak, gdzie i kiedy to zobaczyć.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 18:42

Czerwona Planeta po prostu zniknie. Niecodzienne zjawisko na niebie
2022-12-07.MK.MNIE
W czwartek nad ranem na niebie będzie można zaobserwować ciekawe zjawisko astronomiczne: Mars zostanie zakryty przez Księżyc. Po niespełna godzinie Czerwona Planeta pojawi się ponownie. Jak najlepiej obserwować znikającą Czerwoną Planetę?
Obecnie Mars świeci jasno na nocnym niebie; jego blask to około -2 magnitudo. Znajduje się w tzw. opozycji, czyli w jednej linii z Ziemią i Słońcem, ale po przeciwnej stronie naszej planety niż Słońce. W okresie opozycji planeta znajduje się najbliżej Ziemi w swoim ruchu dookoła Słońca. Tym razem odległość od Ziemi to nieco ponad 82 miliony kilometrów.
Blask Marsa słabnie
W nocy z 7 na 8 grudnia do Marsa zbliży się Księżyc będący w pełni. Wraz z upływem nocy będzie coraz bliżej planety, aż w końcu nad ranem tarcza Księżyca przesłoni Marsa. Blask Marsa będzie stopniowo słabnąć w trakcie wchodzenia za księżycową krawędź. Jest to więc nieco inne zakrycie niż w przypadku zakryć gwiazd przez Księżyc, w których gwiazda znika z naszego widoku od razu.
Po nieco ponad 50 minutach Mars pojawi się ponownie, wyłaniając się zza Księżyca. Co ciekawe, zakrycie nastąpi na jeszcze ciemnym niebie, a odkrycie na już jaśniejącym nieboskłonie. Powoduje to, że obserwacje zjawiska wcale nie będą proste, szczególnie, że oba ciała znajdować się będą jedynie kilkanaście stopni nad horyzontem.
Zakrycie nastąpi około godziny szóstej, a odkrycie kilka minut przed godziną siódmą. W zależności od tego, w której części kraju się znajdujemy, różnica tych momentów może wynieść kilka minut.
Jak obserwować znikającą Czerwoną Planetę?
Aby zaobserwować to zjawisko powinniśmy mieć widok na północno-zachodnią część nieba. Można je oglądać gołym okiem, ale najlepiej użyć lornetki lub teleskopu.
Zakrycie Marsa przez Księżyc będzie widoczne w północnej i zachodniej części Europy, na Grenlandii i w Ameryce Północnej.
Odległość Marsa od Ziemi to nieco ponad 82 miliony kilometrów (fot. Shutterstock/Vadim Sadovski)
źródło: portal tvp.info, PAP
https://www.tvp.info/64955959/mars-znik ... -8-grudnia
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czerwona Planeta po prostu zniknie. Niecodzienne zjawisko na niebie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 07 Gru 2022, 18:42

Kosmiczne zegary mogą pomóc w badaniach ciemnej materii
2022-12-07.BJS.MNIE
Kosmiczne atomowe zegary umieszczone na sondach kosmicznych działających blisko Słońca mogą pomóc w badaniach ciemnej materii. To nowy pomysł japońskich ekspertów. Ich zdaniem nawet niewielkie jej ilości mogą ujawnić cenne informacje, m.in. o limitach jej ilości w Układzie Słonecznym.
Ciemna materia obejmuje 80 proc. materii wszechświata. Mimo kilku dekad wysiłków nadal jednak wymyka się obserwacjom – przypominają naukowcy z japońskiego Kavli Institute for the Physics and Mathematics of the Universe (Kavli IPMU).
Ich zdaniem o naturze ciemnej materii wiele mogą powiedzieć badania z użyciem atomowych zegarów umieszczonych na sondach wysłanych w pobliże Słońca.
Jak wyjaśniają eksperci, ważna klasa eksperymentów nad ciemną materią obejmuje obserwację zachowania pojedynczych atomów i ich jąder. Tłumaczą też, że cząstki ciemnej materii powodują chwilowe oscylacje stałych fizycznych – w ten sposób mogą np. nieznacznie zmieniać masę elektronu, siłę elektromagnetycznych oddziaływań czy energię różnych stanów atomu.
Zdaniem naukowców wewnątrz orbity Merkurego, blisko Słońca gęstość ciemnej materii może być na tyle wysoka, że te oscylacje da się wykryć z wykorzystaniem zegarów atomowych.
Zegary takie mierzą częstotliwość fotonów emitowanych w czasie przejść atomów między różnymi stanami energetycznymi.
„Im więcej ciemnej materii w pobliżu układu eksperymentalnego, tym większe oscylacje. To oznacza, że dla analizy tych sygnałów znaczenie ma gęstość lokalnej ciemnej materii” – podkreśla jeden z autorów pomysłu dr Joshua Eby.
Nie wiadomo, ile ciemnej materii znajduje się w pobliżu Słońca, ale według specjalistów nawet relatywnie niewielkie ilości mogą ujawnić cenne informacje, m.in. o limitach ilości ciemnej materii w Układzie Słonecznym.
Badacze podkreślają, że zaletą ich pomysłu jest jego relatywnie prosta realizacja. Wysłana przez NASA sonda Parker Solar Probe już teraz działa wewnątrz orbity Merkurego. Z kolei atomowe zegary to jeden z ważnych elementów różnych dalekich misji.
Dr Eby twierdzi, że „odległe misje kosmiczne, w tym ewentualne loty na Marsa będą wymagały wyjątkowo precyzyjnego pomiaru czasu, które mogą zapewnić zegary atomowe”. Jak wskazuje, „misja z odpowiednio chronioną przed promieniowaniem sondą i trajektorią podobną do Parker Solar Probe, ale z zegarami atomowymi na pokładzie wystarczy do przeprowadzenia badań”.
Kosmiczne atomowe zegary mogą pomóc w badaniach ciemnej materii (fot. Shutterstock/Vadim Sadovski; Kavli IPMU)
źródło::PAP
https://www.tvp.info/64955919/astronomi ... ej-materii
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczne zegary mogą pomóc w badaniach ciemnej materii.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:05

Tajemniczy międzygwiezdny przybysz opuszcza Układ Słoneczny. To koniec

2022-12-07. Filip Mielczarek
Po 5 latach podróży przez otchłań kosmosu otaczającą Słońce, obiekt o nazwie Oumuamua powoli opuszcza Układ Słoneczny. Niestety, być może nigdy nie dowiemy się, czym tak naprawdę był - zwykłą skałą, czy sondą kosmiczną wysłaną przez obcą cywilizację.

Przelot tajemniczego obiektu o nazwie Oumuamua przez Układ Słoneczny w 2017 roku, wzbudził mnóstwo kontrowersji w świecie astronomii i entuzjastów obcych cywilizacji. Teraz "kosmiczne cygaro" powoli opuszcza Układ Słoneczny. Jest to jeden z najbardziej zagadkowych obiektów, jakie ludzkość odkryła w kosmosie.
Obliczenia pokazały, że obiekt przyleciał do nas z kierunku Wegi, najjaśniejszej gwiazdy w gwiazdozbiorze Lutni, która znajduje się zaledwie 25 lat świetlnych od Ziemi. Badaczy zaskoczył nietypowy kształt obiektu. Część astronomów twierdzi, że jest to kawałek zniszczonej niegdyś planety wielkości Plutona, ale są też tacy, co są przekonani, iż jest to sonda kosmiczna wysłana przez obcą cywilizację.
Sonda kosmiczna wysłana przez obcą cywilizację?
Avi Loeb, badacz z Harvardu podał, że Oumuamua ma powierzchnię aż 10 razy bardziej odbijającą promienie słoneczne od znanych nam obiektów w postaci planetoid czy komet. Mało tego, uważa on, że mamy tu do czynienia z kosmicznym żaglem wysłanym w celach badawczych przez obcą cywilizację, która postanowiła sprawdzić, czy coś ciekawego kryje się w naszym Układzie Słonecznym, jako że znajduje się w dość bliskiej odległości od Wegi.
Loeb jest pewien, że materiał, z którego wykonana jest ta sonda kosmiczna, miał za zadanie odbić jak najwięcej promieni słonecznych i cząsteczek wiatru słonecznego, co w efekcie miało zwiększyć prędkość, z jaką przemieszcza się sonda. Obiekt w chwili oddalania się od Słońca mocno zaczął przyspieszać. Obliczenia wykazały, że poruszał się znacznie szybciej, niż oczekiwano. W dodatku nie pozostawiał za sobą chmury pyłu i gazów, co dodatkowo zdziwiło astronomów. To właśnie gazy mogą przyspieszyć obiekt, ale tutaj było inaczej.
Już za późno, by zbadać tajemniczy obiekt Oumuamua
Chociaż pomysł Loeba wzbudził mnóstwo kontrowersji w świecie astronomii, wielu badaczy postanowiło wysłać sondę kosmiczną w celu zbadania obiektu i odkrycia wszystkich jego tajemnic. Przez ostatnie 5 lat lotu obiektu przez Układ Słoneczny pozyskano bardzo mało informacji na jego temat. Problemem było zbyt duża prędkość lotu.
Co ciekawe, gdy obiekt znajdował się najbliżej Ziemi, leciał przez wewnętrzny Układ Słoneczny z prędkością aż 87 kilometrów na sekundę. To ponad 3 razy szybciej niż średnia prędkość asteroidy z pasa głównego i 109 razy szybciej niż średnia prędkość pocisku, jednak to tylko 0,017 procent prędkości światła. Teraz obiekt znajduje się na tyle daleko, że nie można go obserwować za pomocą naziemnych systemów.

Niestety, całkiem możliwe, że nigdy nie poznamy prawdy, ponieważ Oumuamua właśnie opuszcza wewnętrzną część Układu Słonecznego. Obecnie znajduje się tuż obok Plutona, pokonując dystans ponad 4,5 miliona kilometrów w ciągu 24 godzin. Astronomowie szacują, że w tym tempie znajdzie się całkowicie w przestrzeni międzygwiezdnej za ok. 2 lata. Wówczas ludzkość nie będzie mogła jej zbadać, ponieważ nie mamy technologii, która pozwala w krótkim czasie sondzie kosmicznej pokonać tak dużą odległość.

Tajemniczy międzygwiezdny przybysz o nazwie Oumuamua opuszcza Układ Słoneczny /123RF/PICSEL

Animation showing the expected and measured trajectory of `Oumuamua
https://www.youtube.com/watch?v=imKjVEVq_vs
Oumuamua — przybysz z innego gwiazdozbioru?
https://www.youtube.com/watch?v=KM36kh0bx1o
INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6458768
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tajemniczy międzygwiezdny przybysz opuszcza Układ Słoneczny. To koniec.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:06

Indie wysłały na rakiecie PSLV satelitę badania oceanów
2022-12-07.
W listopadzie Indie wykonały swój czwarty w tym roku udany start rakiety orbitalnej. 26 listopada 2022 r. z kosmodromu Satish Dhawan wystartowała rakieta PSLV z satelitą EOS 06 i kilkoma mniejszymi ładunkami.
Lot wszystkich czterech stopni rakietowych przebiegł pomyślnie i około 17 minut po starcie wypuszczono główny ładunek - satelitę EOS 06 - na orbicie heliosynchronicznej. Rakieta leciała w najpopularniejszej obecnie konfiguracji PSLV XL z sześcioma pomocniczymi rakietami bocznymi PS0M-XL na paliwo stałe.
EOS 06 (inaczej zwany Oceansat 3) to państwowy satelita zbudowany przez indyjską agencję kosmiczną ISRO. Jest następcą statku Oceansat 2 wysłanego w 2009 r. Jego zadaniem będzie wykonywanie globalnych obserwacji oceanograficznych. Głównym celem misji jest kontynuacja prowadzenia obserwacji koloru oceanu, co pozwala na ocenę rozmieszczenia roślinności, stanu chemicznego i mineralnego wód. Oprócz naukowych zastosowań, takie pomiary przydają się na przykład w poszukiwaniu miejsc połowu ryb czy w monitoringu zanieczyszczeń.
Satelita ma masę około 1,1 t i bazuje na platformie satelitarnej IRS-1. Umieszczono na nim trzy główne ładunki użyteczne: spektrometr światła widzialnego i bliskiej podczerwieni Ocean Colour Monitor (OCM) do obrazowania koloru wód oceanicznych, spektrometr termalny bliskiej podczerwieni Sea Surface Temperature Monitor (SSTM) do wykrywania temperatury powierzchni wody oraz skaterometr pasma Ku OSCAT-3 do pomiaru wektorów wiatru i prognozowania pogody.
Dodatkowo w ramach międzynarodowej współpracy francuska agencja kosmiczna CNES umieściła na satelicie odbiornik sieci Argos-4. Sieć Argos zbiera różnego rodzaju dane środowiskowe ze stacjonarnych i mobilnych transmiterów. Obecnie funkcjonuje ponad 15 000 platform zbierających dane Argos dla 2000 różnych projektów z badań bioróżnorodności, śledzenia ekosystemów, monitoringu pogody i zmian klimatycznych czy też w bezpieczeństwie morskim, śledzeniu zanieczyszczenia wód i wspierania pomocy humanitarnej.
Dodatkowo z satelitą EOS-06 podróżowało 8 mniejszych ładunków: BhutanSat - nanosatelita obserwacji Ziemi i testów technologii kosmicznych powstały w ramach współpracy Indii i Butanu, 4 satelity Astrocast 0301, 0302, 0303 i 0304 - wchodzące w sieć telekomunikacji międzymaszynowej (M2M) szwajcarskiej firmy Astrocast, para satelitów Thybolt 1 i 2 firmy Dhruva Space - testujących opracowaną przez firmę platformę satelitarną P-DoT przeznaczoną do bardzo niewielkich nanosatelitów standardu 0.5U i wreszcie Pixxel TD 1 - pierwszy prototyp nanosatelity obserwacyjnego indyjskiej firmy Pixxel.
Był to 5. start indyjskiej rakiety orbitalnej w 2022 roku. Indie zaczęły 2022 rok lotem rakiety PSLV z satelitą obserwacyjnym EOS 04. Później odbył się lot rakiety PSLV z satelitą DS-EO dla Singapuru. W sierpniu debiutowała lekka rakieta indyjska SSLV - start się jednak nie powiódł. Ostatni lot przed omawianą tutaj misją odbył się 22 października. Wtedy rakieta GSLV Mk.III wyniosła na niską orbitę zestaw 36 satelitów telekomunikacyjnych sieci OneWeb.

Więcej informacji:
• Informacja agencji ISRO o ładunkach wysłanych w misji EOS-06

Na podstawie: ISRO/SN/NSF
Opracował: Rafał Grabiański

Na zdjęciu: Start rakiety PLSV w misji EOS 06. Źródło: ISRO.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/in ... ia-oceanow
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Indie wysłały na rakiecie PSLV satelitę badania oceanów.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:08

Niewielka galaktyka daje wgląd w początki Wszechświata
2022-12-07.
Karłowata galaktyka ,,Pekaboo” ma skład zbliżony do pierwszych tego typu obiektów we Wszechświecie. Została dostrzeżona około 100 lat temu.
Astronomowie odkryli najbardziej niezwykły jak dotąd przykład pobliskiej galaktyki o cechach, które bardziej przypominają galaktyki z odległego, wczesnego Wszechświata. Mała, o średnicy zaledwie 1200 lat świetlnych, galaktyka HIPASS J1131-31 została nazwana „Peekaboo” ze względu na jej pojawienie się w ciągu ostatnich 50-100 lat zza szybko poruszającej się gwiazdy, która wcześniej uniemożliwiała jej obserwacje.
Galaktyka ,,Peekaboo” jest najbliższym przykładem procesów formowania się galaktyk, które zwykle miały miejsce niedługo po Wielkim Wybuchu, około 13,8 miliarda lat temu. Galaktyka przykuła uwagę astronomów, ponieważ jest to galaktyka XMP (ekstremalnie uboga w metale) i znajduje się w odległości zaledwie 20 milionów lat świetlnych od Ziemi, czyli co najmniej w połowie odległości od wcześniej znanych młodych galaktyk XMP. Gwiazdy ,,Peekaboo” wskazują, że jest to jedna z najmłodszych i najmniej wzbogaconych chemicznie galaktyk, jakie kiedykolwiek wykryto w otoczeniu Grupy Lokalnej. Do Grupy Lokalnej zalicza się Droga Mleczna, Galaktyka Andromedy, galaktyka M33 oraz ponad 30 mniejszych galaktyk.
Ubogi skład galaktyki HIPASS J1131-31
Astronomowie opisują galaktyki takie jak ,,Peekaboo” jako „ekstremalnie ubogie w metale” (XMP). W astronomii „metale” odnoszą się do wszystkich pierwiastków cięższych od wodoru i helu. Bardzo wczesny Wszechświat prawie w całości składał się z pierwotnego wodoru i helu - pierwiastków powstałych w Wielkim Wybuchu. Cięższe pierwiastki zostały wytworzone przez gwiazdy. Życie, jakie znamy, składa się z cięższych „cegiełek”, takich jak węgiel, tlen, żelazo i wapń. Pierwiastki te powstały w wybuchających, umierających gwiazdach.
Niewielka odległość do galaktyki HIPASS J1131-31 pozwala na szczegółowe badanie składu gwiazd i przestrzeni międzygwiezdnej. Prowadzenie obserwacji tego niezwykłego obiektu przybliża astronomów do dokładniejszego opisania składu i procesów, które miały miejsce w młodym Wszechświecie.
źródło: Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, Phys.org
Galaktyka ,,Pekaboo". Fot. NASA, ESA, Igor Karachentsev (SAO RAS), Alyssa Pagan (STScI)
https://nauka.tvp.pl/64963962/niewielka ... zechswiata
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Niewielka galaktyka daje wgląd w początki Wszechświata.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:09

Kosmiczna uczta Andromedy
2022-12-08. Maria Puciata-Mroczynska
W świecie ludzi często zdarza się, że silniejszy i większy wygrywa. Nieinaczej jest z galaktykami. Galaktyka w gwiazdozbiorze Andromedy wchłania mniejsze galaktyki znajdujące się w jej okolicy. W ten sposób zwiększa swoją masę.
Owe przypuszczenia biorą się z obserwacji tzw. „Dulais Structure”. Nazwa ta pochodzi z języka walijskiego i kryje się za nim pewien szczególny typ kilkunastu związanych grawitacyjnie gromad kulistych, powstałych w wyniku wchłonięcia przez galaktykę innej, mniejszej galaktyki. Gromada kulista to skupisko gwiazd tworzące kulę. Znaleziono tą strukturę w halo galaktyki Andromedy. Halo jest zewnętrzną częścią galaktyki, ma sferyczny kształt i znajdują się w nim gromady kuliste. Zdaje się jednak, że Dulais Structure pochodzi spoza tej galaktyki. Wskazują na to inne zawartości pierwiastków, niż są obserwowane w reszcie galaktyki. Badane gromady kuliste poruszają się też nieco inaczej niż pozostałe gromady w Andromedzie. To odkrycie wspiera teorię, że galaktyki zwiększają swoją masę poprzez wchłanianie mniejszych sąsiadów.
Kilka lat temu zauważono, że prawdopodobnie Andromeda nie zjadała pewnej liczby galaktyk równomiernie przez cały czas, ale znacząco zwiększyła swoją masę w trakcie zaledwie dwóch „biesiad”. W tym nowym modelu obliczony wzrost masy Andromedy zgadza się z obserwacjami.
Naukowcy wyznaczyli dwa główne momenty wzrostu galaktyki Andromedy. Jeden z nich nastąpił około 5 miliardów lat temu, natomiast drugi między 8 a 10 miliardów lat temu. W ich trakcie galaktyka znacząco zwiększyła swoją masę i rozmiary. Fakt, że były one tak dawno daje nadzieję na poznanie lepiej historii kosmosu. Najprawdopodobniej Andromeda przechwyciła w tych dwóch momentach grupy galaktyk, które uwięziła w swoim pobliżu przy pomocy silnej grawitacji.
Galaktyki nie powstały na samym początku wszechświata, wyewulowały wraz z biegiem czasu. Nie były też od samego początku tak potężnych rozmiarów – rosły pochłaniając mniejsze obiekty wokół siebie. Badanie galaktyk znajdujących się w pobliżu Ziemi pozwala naukowcom lepiej zrozumieć, jaka jest ich droga ewolucji. Ich obserwacje zmieniają nasz punkt widzenia i dają bardziej kompletny wgląd w ich strukturę, niż jest to możliwe w przypadku Drogi Mlecznej.
Czy nasza galaktyka również posila się swoimi sąsiadami?
Znaleziono dowody na wchłanianie naraz wielu mniejszych galaktyk przez galaktykę Andromedy, jednak w przypadku Drogi Mlecznej niczego takiego nie udowodniono, choć jest to prawdopodobne. Obie galaktyki mają podobną wielkość i kształt. Obserwacje Andromedy wskazują na to, że zjawisko wchłaniania tak wielu sąsiadów w krótkim czasie jest czymś jak najbardziej możliwym w otaczającym nas Wszechświecie.
W przyszłości należy sprawdzić, czy ewolucja Drogi Mlecznej zachodziła w podobny sposób. W pierwszej kolejności naukowcy sprawdzą, kiedy dokładnie następowały momenty największego wzrostu Andromedy. Pozwoli to udoskonalić modele ewolucji galaktyk. Kiedy już uda im się zasymulować historię Andromedy oraz dowiedzieć się, jak pozostałości po zjedzonych galaktykach w niej się poruszają, będą mogli zacząć szukać takich pozostałości w Drodze Mlecznej. Następnie cofną czas w symulacji i znajdą momenty, w których Droga Mleczna wchłonęła dużą liczbę pobliskich galaktyk.
Korekta – Matylda Kołomyjec
Źródła:
• space.com: Robert Lea; Galactic cannibal Andromeda feasts on smaller galaxies, cosmic leftovers reveal
8 grudnia 2022
Wizualizacja tych szczególnych gromad kulistych na tle galaktyki Andromedy. Źródło: Geraint Lewis
Schemat przedstawiający różnice w ruchu i położeniu gromad z Dulais Structure (pomarańczowo-czerwone punkty) i zwykłych gromad kulistych w halo Andromedy (niebieskie kropki). Źródło: Geraint Lewi
https://astronet.pl/wszechswiat/kosmicz ... andromedy/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczna uczta Andromedy.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Kosmiczna uczta Andromedy2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:12

Multimiliarder wyśle ludzi na Księżyc. Elon Musk ma potężnego rywala

2022-12-08. Filip Mielczarek
Wszystko wskazuje na to, że założyciel Amazonu jednak wyśle ludzi na Księżyc, a na ziemskiej orbicie zbuduje pierwsze miasta. Jeff Bezos stoczy kolejny pojedynek z Elonem Muskiem.

SpaceX, czyli firma Elona Muska, dostała kontrakt od NASA na budowę załogowego lądownika i realizację misji pierwszego w XXI wieku dostarczenia astronautów na powierzchnię Księżyca. Wygrała ze stworzonym przez założyciela Amazonu i firmę Blue Origin zespołu National Team, który również miał przygotować swoją rakietę i lądownik.
Chociaż Jeff Bezos osobiście odebrał tę porażkę i ostro walczył z NASA o ten kontrakt, to jednak nie udało się mu nic wywalczyć. Teraz sytuacja wydaje się zmieniać na korzyść założyciela Amazonu. Otóż jego National Team jednak nie zrezygnował z budowy systemu do transportu ludzi na Księżyc.
Założyciel Amazonu stoczy walkę z Elonem Muskiem o Księżyc
Okazuje się bowiem, że National Team, w którego składzie znajdują się takie firmy jak: Blue Origin, Lockheed Martin, Draper, Boeing, Astrobotic, Honeybee Robotics i Northrop Grumman, jednak wciąż intensywnie pracują nad swoją rakietą i księżycowym lądownikiem, a nawet projektem pierwszej prywatnej stacji kosmicznej i bazy na naturalnym satelicie naszej planety.
NASA zapowiedziała, że każdy może wziąć udział w kosmicznym wyścigu, ale musi mieć gotowy system transportu do 2028 roku. Oczywiście, pierwszy od ponad 50 lat lot na Księżyc i lądowanie na nim ma nastąpić (w ramach misji Artemis-3) przy współpracy rakiety Space Launch System (SLS) i kapsuły Orion od NASA oraz rakiety Starship od SpaceX.
Największe amerykańskie firmy na Księżycu do 2030 roku
Agencja przewiduje jednak kolejne misje do końca 2030 roku. Zatem po misji Artemis-3 do akcji może wejść właśnie założyciel Amazonu ze swoim zespołem wielu firm. Wspólnie zapowiadają one, że nie tylko będą realizować regularne misje załogowe na Księżyc i do Księżycowego Portu Kosmicznego, ale również stworzą pierwszą prywatną stację kosmiczną i miasto na ziemskiej orbicie.


Jeff Bezos zbuduje miasta na ziemskiej orbicie
Co ciekawe, miasto na ziemskiej orbicie ma zacząć powstawać już w przyszłej dekadzie. Ma to być habitat dla tysięcy, a później milionów ludzi. Orbitalne miasto o nazwie Orbital Reef będzie miało zapewnioną sztuczną grawitację, dzięki czemu będzie można w nim poczuć się jak naszej planecie. Oczywiście będzie dobrze skomunikowane z ziemskimi miastami i pierwszymi koloniami na Srebrnym Globie.
Bezos zdradził również, że chciałby przemienić naszą planetę w rezerwat dzikiej przyrody, a miasta, ciężki przemysł i kopalnie przenieść na orbitę Ziemi lub Księżyca oraz na planetoidy. Miliarder stworzy też kosmiczną sieć kurierską, dzięki której będzie mógł przesyłać ładunki pomiędzy ludzkimi habitatami, które powstaną w przyszłości w przestrzeni kosmicznej.
Szef Amazonu nie ukrywa, że jego celem jest lądowanie i budowa pierwszej kolonii w słynnym kraterze Shackletona, leżącym na południowym biegunie Księżyca. Astronauci i sprzęt ma tam być dostarczony za pomocy powstającej właśnie potężnej rakiety o nazwie New Glenn.
Jeff Bezos wyśle ludzi na Księżyc. Elon Musk ma rywala /Blue Origin /materiały prasowe

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6458866
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Multimiliarder wyśle ludzi na Księżyc. Elon Musk ma potężnego rywala.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Multimiliarder wyśle ludzi na Księżyc. Elon Musk ma potężnego rywala2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 08 Gru 2022, 09:13

Fantomy wracają zza Księżyca z cennymi danymi o dawkach promieniowania kosmicznego
2022-12-08. Redakcja
Informacja o eksperymencie MARE, wykonywanym podczas misji Artemis I.
Wraz ze statkiem Orion misji Artemis I na Ziemi wylądują dwa ludzkie fantomy, w ramach eksperymentu MARE wyposażone w liczne detektory promieniowania kosmicznego. Informacje zgromadzone przez detektory po raz pierwszy pozwolą zweryfikować kluczową dla ludzkiej obecności w dalekim kosmosie wiedzę o wpływie promieniowania kosmicznego na zdrowie astronautów mających żyć i pracować w środowisku pozbawionym ochronnego działania magnetosfery naszej planety.
Spośród licznych zagrożeń, czyhających na astronautów podejmujących dalekie podróże kosmiczne, do najpoważniejszych i jednocześnie najtrudniejszych do wyeliminowania należy ekspozycja na szkodliwe dawki promieniowania kosmicznego. W zapewnieniu bezpieczeństwa przyszłym pionierom odległego kosmosu pomogą dane zebrane podczas eksperymentu MARE (MATROSHKA AstroRad Radiation Experiment). W jego ramach wewnątrz statku Orion misji Artemis I umieszczono dwa ludzkie fantomy wyposażone w liczne detektory promieniowania kosmicznego. Na zaproszenie Niemieckiego Centrum Kosmicznego (DLR) w Kolonii, koordynatora projektu MARE, w eksperymencie uczestniczy Instytut Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk (IFJ PAN) w Krakowie.
„MARE to kontynuacja serii doświadczeń zrealizowanych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w latach 2004-2009 w ramach projektu MATROSHKA, w którym także uczestniczyliśmy. Wtedy dane dotyczące dawek promieniowania z konieczności zbierano na niskiej orbicie wokółziemskiej. Teraz, dzięki amerykańskiej misji Artemis I, nafaszerowane detektorami promieniowania ludzkie fantomy po raz pierwszy trafiły poza ochronny zasięg nie tylko ziemskiej atmosfery, ale i magnetosfery”, mówi prof. dr hab. Paweł Bilski (IFJ PAN).
Promieniowanie kosmiczne, na które zostaną wystawieni astronauci przebywający w dużych odległościach od Ziemi, ma wyjątkowo skomplikowany charakter. Jego składowa galaktyczna pochodzi z odległego kosmosu i zawiera wszystkie rodzaje naturalnie występujących cząstek i jąder atomowych, o bardzo szerokim zakresie energii, nierzadko daleko wykraczających poza wartości spotykane w warunkach ziemskich. Innym źródłem wysokoenergetycznych cząstek, już w obrębie naszego układu planetarnego, są wybuchy na Słońcu, sporadyczne, lecz wiążące się z poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia astronautów. Ponadto cząstki wiatru słonecznego cały czas kumulują się wokół Ziemi w obrębie dwóch toroidalnych obszarów magnetosfery nazywanych pasami Van Allena. Pasy te znajdują się co prawda na wysokościach rzędu zaledwie kilku-kilkunastu tysięcy kilometrów, trzeba je jednak przebyć dwukrotnie podczas każdej dalszej wyprawy załogowej.
Głównym celem NASA podczas misji Artemis I było przetestowanie statku załogowego Orion w locie wokółksiężycowym bez załogi. Brak pasażerów postanowiono wykorzystać do zweryfikowania współczesnej wiedzy o wpływie promieniowania kosmicznego na ludzkie ciało. W rezultacie wewnątrz Oriona zostały umieszczone dwa żeńskie fantomy o nazwach HELGA i ZOHAR, każdy o wadze 39 kg. Na fantom ZOHAR założono pancerz ochronny AstroRad, wyprodukowany przez izraelską firmę StemRad.
Aby zdobyć informację o dawkach promieniowania kosmicznego pochłanianych przez poszczególne części ludzkiego ciała, w całej objętości fantomów co trzy centymetry rozmieszczono od czterech do sześciu niewielkich, pasywnych detektorów promieniowania z fluorku litu. Dodatkowo w miejscach najważniejszych organów zostały zainstalowane aktywne detektory krzemowe. Łącznie w obu fantomach zamontowano ponad dziesięć tysięcy detektorów pasywnych i 34 aktywne.
„Wkład naszego instytutu w eksperyment MARE to przede wszystkim 276 pasywnych detektorów termoluminescencyjnych w fantomie ZOHAR oraz dalszych 288 detektorów w 12 pakietach pomiarowych na powierzchni obu fantomów. Detektory te mają postać cienkich, białych pastylek o średnicy kilku milimetrów”, mówi prof. Bilski.
Głównym materiałem używanym do produkcji detektorów z IFJ PAN jest fluorek litu wzbogacony o starannie dobrane domieszki. Powodują one, że w materiale pojawiają się dodatkowe, metastabilne poziomy energetyczne. Gdy cząstki promieniowania kosmicznego przelatują przez tak skomponowany materiał, dochodzi do jonizacji atomów. Niektóre z wybitych elektronów trafiają wówczas na poziomy metastabilne, gdzie niczym w pułapce mogą przebywać przez wiele miesięcy. Kluczowe znaczenie ma fakt, że im więcej cząstek promieniowania kosmicznego przeleci przez detektor, tym większa liczba elektronów zostanie uwięziona w pułapkach.
Odczyt dawki promieniowania zarejestrowanej przez detektor z fluorku litu jest możliwy dzięki zjawisku termoluminescencji. W laboratorium poszczególne detektory stopniowo podgrzewa się do temperatury kilkuset stopni Celsjusza. Dostarczona energia powoduje, że elektrony zaczynają wyskakiwać z kolejnych metastabilnych pułapek energetycznych. Część z nich szybko rekombinuje, czemu towarzyszy emisja fotonów. W rezultacie pojawia się świecenie, przez fizyków nazywane termoluminescencją.
„Nasze detektory z fluorku litu działają w ten sposób, że ilość światła emitowanego przy ich podgrzewaniu jest proporcjonalna do dawki zdeponowanej przez cząstki promieniowania kosmicznego, które weszły w oddziaływanie z materiałem. Odczyt informacji jest więc wiarygodny i stosunkowo prosty, aczkolwiek nietrywialny. Różne pułapki w materiale mają bowiem różne właściwości i opróżniają się w różnych temperaturach”, wyjaśnia prof. Bilski.
Pomiary w ramach eksperymentu MARE mają przede wszystkim zweryfikować dotychczasową wiedzę o wpływie promieniowania kosmicznego na organizm człowieka. Priorytetem jest redukcja do minimum zagrożeń dla astronautów, ale badania mają także wymiar czysto praktyczny. Chodzi bowiem o to, aby nadmiernie restrykcyjne normy bezpieczeństwa nie ograniczały ludzkiej aktywności w dalekim kosmosie.
Jeśli powrót statku Orion misji Artemis I zakończy się sukcesem, detektory z fantomów ZOHAR i HELGA wkrótce wrócą do IFJ PAN w celu odczytania danych. Wstępne wyniki dotyczące zarejestrowanych przez nie dawek promieniowania kosmicznego zostaną przedstawione przez międzynarodowy zespół eksperymentu MARE w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Instytut Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego Polskiej Akademii Nauk (IFJ PAN) w Krakowie prowadzi badania podstawowe i aplikacyjne w obszarze fizyki oraz nauk pokrewnych. Główna część działalności naukowej Instytutu koncentruje się na badaniu struktury materii, w tym własności oddziaływań fundamentalnych od skali kosmicznej po cząstki elementarne. Częścią Instytutu jest nowoczesne Centrum Cyklotronowe Bronowice, unikalny w skali europejskiej ośrodek, obok badań naukowych zajmujący się terapią protonową nowotworów. IFJ PAN prowadzi też cztery akredytowane laboratoria badawcze i pomiarowe. Wyniki badań – obejmujących fizykę i astrofizykę cząstek, fizykę jądrową i oddziaływań silnych, fizykę fazy skondensowanej materii, fizykę medyczną, inżynierię nanomateriałów, geofizykę, biologię radiacyjną i środowiskową, radiochemię, dozymetrię oraz fizykę i ochronę środowiska – są każdego roku przedstawiane w ponad 600 artykułach publikowanych w recenzowanych wysoko punktowanych czasopismach naukowych. Corocznie Instytut jest organizatorem lub współorganizatorem wielu międzynarodowych i krajowych konferencji naukowych oraz szeregu seminariów i innych spotkań naukowych. IFJ PAN jest członkiem Krakowskiego Konsorcjum Naukowego „Materia-Energia-Przyszłość”, któremu, na lata 2012-2017, nadany został status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego (KNOW). Wiele projektów i przedsięwzięć realizowanych przez Instytut jest wpisanych na Polską Mapę Infrastruktury Badawczej (PMIB). Instytut zatrudnia ponad pół tysiąca pracowników. Komisja Europejska przyznała IFJ PAN prestiżowe wyróżnienie „HR Excellence in Research” jako instytucji stosującej zasady „Europejskiej Karty Naukowca” i „Kodeksu Postępowania przy rekrutacji pracowników naukowych”. W kategoryzacji MEiN Instytut został zaliczony do najwyższej kategorii naukowej A+ w obszarze nauk fizycznych.
(IFJ PAN)
Montaż pasywnych detektorów termoluminescencyjnych w fantomie. (Źródło: DLR)

https://kosmonauta.net/2022/12/fantomy- ... smicznego/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Fantomy wracają zza Księżyca z cennymi danymi o dawkach promieniowania kosmicznego.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Gru 2022, 08:59

Nowe zdjęcia od NASA! Księżyc i Ziemia na fotkach z misji Artemis 1

2022-12-08. Dawid Szafraniak
Zdjęć z kosmosu nigdy za wiele, a każda nasza wyprawa poza ziemską skałę to idealna okazja do tego, aby wzbogacić kosmiczny album. Jak łatwo się domyślić, nie jedną, a wiele takich okazji miała misja Artemis 1. NASA opublikowała nowe zdjęcia wykonane w okolicach Księżyca. Są naprawdę zjawiskowe!

Pamiątkowe zdjęcia od NASA
Niepublikowane wcześniej fotografie z misji Artemis 1 to wspaniała kolekcja, zawierająca obrazy z różnych momentów trwania tej bezzałogowej wyprawy statku Orion. Pośród uwiecznionych obrazów znalazło się miejsce na dość historyczną chwilę, kiedy to kapsuła Orion oddaliła się od Ziemi na rekordową odległość 430 tysięcy kilometrów i tym samym pobiła wynik osiągnięty w czasie trwania misji Apollo 13. Taka chwila zasłużyła na oddzielny obrazek.
Od 1 grudnia trwa procedura powrotu Oriona na naszą planetę, tym samym trwa właśnie ostatni etap bezzałogowej misji Artemis 1. Na podsumowania całości przyjdzie jeszcze czas, natomiast zdaje się, że NASA i naukowcy sprostali zadaniu, jakim było przetestowanie Space Launch System 1 - dobrze spisała się również technologia, która mimo raczej niewielkich problemów ostatecznie nie zawiodła.

Kosmos jak na dłoni
Taka wyprawa kosmiczna nie obyła się oczywiście bez zaplecza fotograficznego. Kapsuła Orion została na Ziemi wyposażona w zestaw 16 kamer, których zadaniem była nie tylko nawigacja i wsparcie systemów, ale również uwiecznianie niektórych wiekopomnych chwil. Na statku znalazło się również miejsce na kamery GoPro HERO4 Black, które przy pomocy szerokokątnych soczewek mogły dostarczyć kilku wyjątkowych obrazków.

Z oczywistych względów, głównym bohaterem wykonanych w kosmosie zdjęć jest Księżyc, natomiast równie istotne role odgrywa sam Orion, podobnie jak... Ziemia. Nasza planeta znalazła się na kilku kadrach, a szczególne wrażenie robią te zestawiające ją z Księżycem.

Swoją drogą, obrazy te przywołują na myśl popularne słowa Carla Sagana, który skomentował fotografię naszej planety wykonaną przez sondę Voyager 1. Fotografia nosi nazwę Pale Blue Dot i została wykonana z odległości 6 miliardów kilometrów od powierzchni Ziemi. Co ciekawe, astronom sam wnioskował o wykonanie takiego historycznego ujęcia.

Spójrz ponownie na tę kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje życie. To suma naszych radości i smutków. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca.
Carl Sagan
Chociaż fotografie zaprezentowane przez NASA cechuje zupełnie inna jakość i odległość od uwiecznianych obiektów, to pozwala wierzyć, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli podziwiać jeszcze piękniejsze i bardziej ekscytujące zdjęcia.

Takich zdjęć dawno nie było. Kolejne fotografie z misji Artemis 1 są świetne! /AFP

Misja Artemis 1. Kapsuła Orion. /źródło: NASA /NASA

Ziemia i Księżyc. /źródło: NASA /NASA

Orion i Ziemia /źródło: NASA /NASA

Widok na Księżyc. /źródło: NASA /NASA

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/technologia ... Id,6460634
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe zdjęcia od NASA! Księżyc i Ziemia na fotkach z misji Artemis 1.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe zdjęcia od NASA! Księżyc i Ziemia na fotkach z misji Artemis 1.jpg.2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe zdjęcia od NASA! Księżyc i Ziemia na fotkach z misji Artemis 1.3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowe zdjęcia od NASA! Księżyc i Ziemia na fotkach z misji Artemis 1.4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Gru 2022, 09:02

Tak zmieniała się Ziemia od czasu ostatniej załogowej misji na Księżyc! To już 50 lat

2022-12-08. Daniel Górecki
50 lat temu członkowie misji Apollo 17 zrobili słynne Blue Marble, czyli najbardziej ikonicznie zdjęcie naszej planety w historii - z tej okazji Living Earth Orchestra przygotowało wyjątkowy film poklatkowy, na którym możemy zobaczyć, jak Ziemia zmieniała się przez te wszystkie lata.

Kapsuła Orion wysłana w kosmos w ramach Artemis 1 wraca już do domu (lądowanie planowane jest na 11 grudnia), a sukces misji pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość, w której mamy nadzieję ponownie stanąć na Księżycu. Bo choć trudno w to uwierzyć, właśnie mija 50 lat od czasu, kiedy ostatni człowiek chodził po powierzchni naszego satelity, a był to Eugene Cernan, który razem z Ronaldem Evansem i Harrisonem Schmittem brał udział w misji Apollo 17. Któryś z nich - do dziś nie udało się ustalić kto dokładnie - jest też autorem jednego z najbardziej rozpowszechnionych obrazów w historii.

To już 50 lat od wykonania Blue Marble
Tak, zdjęcia wykonane ostatnio przez kapsułę Orion podczas przelotów obok Księżyca czy nawet małego japońskiego satelitę EQUULEUS, który wykonał unikatowe fotki odwrotnej strony Księżyca, są imponujące, ale jeśli chodzi o kosmiczną fotografię, zwycięzca jest tylko jeden. A mowa o słynnym Blue Marble, czyli zdjęciu w pełni oświetlonej Ziemi, które zostało nazwane w ten sposób, bo przypominało astronautom szklaną marmurkową kulkę (jak na swoje czasy charakteryzowało się też niespotykanym poziomem szczegółowości).
Z okazji 50. rocznicy powstania tego zdjęcia, Living Earth Orchestra (grupa naukowców, której celem jest edukowanie w sprawach klimatycznych i prezentowanie nowych sposobów odkrywania świata za pomocą zdjęć satelitarnych Ziemi w czasie rzeczywistym i nowych narzędzi do interakcji człowiek-komputer) we współpracy z NASA i Planetary Visions przygotowało wyjątkowy timelapse, który pokazuje jak zmieniała się w tym czasie Ziemia.

Co warto podkreślić, w 2015 roku w kosmos z misją obserwacji Ziemi i badania pogody kosmicznej poleciała sonda kosmiczna Deep Space Climate Observatory (DSCOVR), wyposażona w kamerę EPIC (Earth Polychromatic Imaging Camera), która co dwie godziny robi zdjęcia w stylu Blue Marble.
LEO od lat opracowuje technologię, która pozwala na nadawanie takich obrazów Ziemi w dowolnym miejscu i czasie, a w planach jest zbudowanie konstelacji satelitów, aby pokazywać planetę w dzień i w nocy. W jakim celu? Jak tłumaczy główny naukowiec projektu, emerytowany profesor rozumienia obrazów i teledetekcji na UCL, Jan-Peter Muller, obrazy te mają zainspirować nowe pokolenie do troski o przyszłość Ziemi, tak jak zrobił to Blue Marble. Bo chociaż zdjęcia we wspomnianym filmie poklatkowym są spektakularne, to jednocześnie pokazują też skalę poczynionych przez człowieka zniszczeń.

Ujawniamy zarówno cud, jak i zniszczenia ekosystemów Ziemi. Kiedy widzisz, co się dzieje, dostajesz przekonujący sygnał do przebudzenia
czytamy w opisie timelapse.

To już 50 lat od wykonania tego zdjęcia. Jak zmieniała się Ziemia od czasów Blue Marble? /NASA /domena publiczna

Blue Marble Now 50 Years On
https://www.youtube.com/watch?v=BEvqHKOGMC0

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6460255
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tak zmieniała się Ziemia od czasu ostatniej załogowej misji na Księżyc! To już 50 lat.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Gru 2022, 09:03

POLSA i AGH będą współpracować. Zawarto porozumienie
2022-12-08.
W czwartek 8 grudnia 2022 r. Polska Agencja Kosmiczna i Akademia Górniczo-Hutnicza podpisały porozumienie o współpracy. Dokument obejmuje m. in. wspólne projekty badawcze, konferencje naukowe, wzajemne wsparcie eksperckie oraz praktyki dla studentów w Polskiej Agencji Kosmicznej.
Akademia Górniczo-Hutnicza (AGH) i Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) zadeklarowały długoterminową współpracę. Zapisy porozumienia obejmują współpracę naukową oraz m.in. wspólną organizację konferencji naukowych, seminariów, wspólne uczestnictwo w krajowych i międzynarodowych wydarzeniach związanych z sektorem kosmicznym, czy wsparcie eksperckie przy składaniu wniosków o granty. Umowę podpisali Rektor AGH, prof. Jerzy Lis, Prorektor ds. Współpracy AGH, prof. Rafał Wiśniowski oraz prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.
Porozumienie to również szansa dla studentów Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy będą mieli szansę na odbycie praktyk w Polskiej Agencji Kosmicznej. Strony planują również wspólnie aplikować o zewnętrzne fundusze na projekty naukowe i badawczo-rozwojowe.
Podpisane dziś porozumienie z Polską Agencją Kosmiczną to dla nas kluczowa współpraca, gdyż od kilku lat w AGH bardzo mocno skupiamy się na rozwoju technologii kosmicznych
prof. Jerzy Lis, Rektor AGH
Rektor w swojej wypowiedzi podkreślił wagę podpisanego porozumienia. Uczelnia ma bowiem ambitne plany badawcze, a współpraca z Agencją na pewno przysłuży się ich realizacji. Jednym z projektów realizowanym obecnie przez AGH jest budowa siedziby działającego od dwóch lat Centrum Technologii Kosmicznych AGH, którego celem jest m.in. realizacja badań i edukacja w zakresie technologii kosmicznych oraz promowanie badań kosmicznych.
Dzięki współpracy z POLSA także nasze organizacje studenckie - m.in. AGH Space Systems czy SpaceTeam AGH - zyskają jeszcze większe możliwości rozwoju.
prof. Jerzy Lis, Rektor AGH
Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, prof. Grzegorz Wrochna, zauważa, że współpraca z silnymi akademickimi ośrodkami naukowymi, zainteresowanymi rozwijaniem kompetencji w zakresie badań i innowacji, to realizacja strategii Agencji. POLSA jest aktywnym pośrednikiem pomiędzy światem nauki i biznesu, bierze udział w kontaktach zagranicznych. Monitoruje również najnowsze trendy i sprzyja edukowaniu przyszłej kadry rodzimej branży kosmicznej.
Głos zabrał również prof. Tadeusz Uhl, Dyrektor Centrum Technologii Kosmicznych AGH. Ekspert stwierdził, że rozpoczęła się era "nowego kosmosu", która stawia przed społecznością wyzwania związane z misjami kosmicznymi oraz wprowadzenie zdobyczy technologii kosmicznych do codziennego życia. Dyrektor zauważa, że współpraca z Polską Akademią Kosmiczną jest szansą na aktywny udział w w rozwoju technologii oraz budowie polskiego potencjału kosmicznego.
Oprócz władz uczelni, sektor inżynierii kosmicznej w AGH jest także z sukcesami rozwijany przez studenckie koła naukowe. Do osiągnięć można zaliczyć m. in. zwycięstwo w tegorocznego konkursu łazików marsjańskich European Rover Challenge przez zespół AGH Space Systems. Z kolei studenci z SpaceTeam AGH zajęli 2. miejsce w konkursie na budowę przenośnika księżycowego regolitu organizowanym w USA. Warty odnotowania jest również sukces członkiń koła naukowego AstroBio AGH, które wzięły udział w pierwszej w pełni żeńskiej analogowej misji kosmicznej uczestnicząc w eksperymentach związanych z produkcją żywności czy optymalizacją zużycia wody.
Źródło: Polska Agencja Kosmiczna
Fot. Polska Akademia Techniczna

SPACE24
https://space24.pl/nauka-i-edukacja/pol ... rozumienie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: POLSA i AGH będą współpracować. Zawarto porozumienie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 09 Gru 2022, 09:05

Ślady potężnego tsunami w krajobrazie Marsa
2022-12-08.
W krajobrazie Marsa naukowcy odnaleźli ślady megatsunami sprzed miliardów lat. Fale o wysokości kilkuset metrów powstały najprawdopodobniej na skutek uderzenia planetoid.
Marsjański krater Phol powstał na skutek upadku planetoidy o wielkości podobnej do komety, która zakończyła erę dinozaurów na Ziemi. Na skutek uderzenia planetoidy powstał krater o średnicy 110 kilometrów. Zdarzenie wywołało megatsunami zmieniając krajobraz Marsa. Uderzenie wysłało falę wody o wysokości około 250 metrów w głąb lądu na setki kilometrów, pozostawiając warstwę gruzu o grubości dziesiątek metrów. Ślady tego prehistorycznego kataklizmu obserwujemy do dziś.
Marsjański potop
Lądownik NASA Viking 1 to pierwszy statek kosmiczny, który pomyślnie wylądował na Czerwonej Planecie 20 lipca 1976 roku. Osiadł bezpośrednio na złożu megatsunami. Nowe odkrycia pomagają wyjaśnić krajobraz zaobserwowany przez Vikinga 1.Sugerują one, że to miejsce na Marsie ma o wiele ciekawszą historię, niż początkowo sądzono.
Kiedy naukowcy NASA wybierali miejsce lądowania sondy Viking 1, poszukiwali krajobrazu, który mógł być ukształtowany przez płynącą niegdyś wodę. To właśnie w zbiornikach i ciekach wodnych mogło powstać i rozwijać się pierwotne, marsjańskie życie.
Obrazy z wczesnych misji marsjańskich pokazały, że region Chryse Planitia otaczający krater Phol jest naznaczony masywnymi kanałami. Uważano, że kanały zostały wyrzeźbione przez wodę, która wydostała się z warstw wodonośnych, a następnie spłynęła w dół formując marsjańskie północne morze. Viking 1 wylądował w pobliżu terenu, który jest bogaty w wyspy rozdzielające obecnie już wyschnięte marsjańskie rzeki.
Nietypowy krajobraz
Kiedy Viking 1 wylądował, nie odnalazł żadnych opływowych formacji skalnych ani kanałów, które wskazywałyby na długotrwały przepływ wody. Zamiast tego sonda była otoczona w większości płaskim, usianym głazami terenem. Naukowcy NASA zastanawiali się, czy statek wylądował na skraju skalnego wyrzutu z krateru uderzeniowego lub na polu lawy. Wokół nie było wystarczającej liczby kraterów, aby poprzeć hipotezę wyrzutu. Co więcej, z ograniczonego punktu widzenia lądownika nie było też wyraźnych dowodów na pokłady lawy.
Autorzy publikacji, która ukazała się w ,,Nature Scientific Reports’’ twierdzą, że cechy terenu w miejscu lądowania Vikinga 1 można wytłumaczyć potężnym tsunami spowodowanym uderzeniem planetoidy. W badaniu z 2016 roku J. Alexis P. Rodriguez i współpracownicy argumentowali, że fale dwóch megatsunami mogły byćspowodowane uderzeniami oddalonymi o zaledwie kilka milionów lat.To z kolei zmieniło linie brzegowe starożytnego marsjańskiego oceanu. Pomiędzy uderzeniami ocean marsjański cofnął się, a poziom mórz spadł o około 300 metrów. Zespół naukowców odkrył, że młodsze megatsunami jest prawdopodobnie powiązane z kraterem Lomonosov o średnicy 150 kilometrów zlokalizowanym na północnych równinach Marsa. Jednak przyczyna megatsunami, które przetoczyło się nad miejscem lądowania Vikinga 1 pozostawała nieznana.
W swoim nowym badaniu zespół zidentyfikował odpowiedniego kandydata: krater Pohl, położony około 900 kilometrów na północny wschód od miejsca lądowania Vikinga 1. Pohl leży na szczycie pełnego nierówności terenu, który powstał w wyniku wyrzutu megatsunami. Sam Pohl jest jednak pokryty falą gruzu z młodszego megatsunami.
,, Dlatego wiemy, że teren musiał uformować się po powstaniu oceanu i przed jego zniknięciem.
Anthony Lopez, student nauk o Ziemi w Pima Community College w Tucson
Zespół Rodrigueza poparł teorię modelami komputerowymi, które symulują fizykę uderzenia, aby oszacować, jak daleko przesunęłoby się tsunami. Nie wszędzie jest to ta sama wysokość — po wejściu do kanałów rozpędzone wody tsunami mogą wzrosnąć znacznie wyżej niż w płaskich regionach. Wyniki symulacji były prawie dokładnie zgodne z rozmiarem pokładów skalnych, które zespół zidentyfikował na zdjęciach satelitarnych.
Stracona i odzyskana szansa
W bezpośrednim otoczeniu Vikinga 1 nie było śladów płynącej wody. Z tego powodu badacze założyli, że stracili szanse na pobranie próbek skał, które potencjalnie miały kontakt z wodą lub znajdującym się w niej życiem. Jak pokazują najnowsze badania, sonda NASA zbadała skały, które w istocie miały kontakt z wodą. Eksperymenty wykryły pewną reaktywność próbek, ale większość naukowców przypisuje to reakcjom chemicznym w glebie, a nie aktywności biologicznej.
Miejsce lądowania sondy Viking 1 może składać się z wydobytych na skutek uderzenia i magatsunami osadów oceanicznych. Oznacza to, że region Chryse Planitia – podobnie jak sam krater Pohl – może być dogodnym miejscem do dalszych poszukiwań pradawnego marsjańskiego życia.
źródło: "Astronomy.com" "Nature Scientific Reports"

Marsjański krajobraz uchwycony przez sondę Viking 1. Fot. NASA

Mapa topograficzna okolic lądowania sondy Viking 1. Fot. NASA/JPL/GSFC/Arizona State University/Google Mars

https://nauka.tvp.pl/64984316/slady-pot ... azie-marsa
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ślady potężnego tsunami w krajobrazie Marsa.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości

AstroChat

Wejdź na chat