Astronomiczne wiadomości z Internetu

Wiadomości, wydarzenia, kalendaria​, literatura, samouczki, Radio...

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:15

Obłoki gazu i pyłu galaktyki NGC 5068 na zdjęciach z Teleskopu Jamesa Webba
2023-06-02.
Administrator NASA Bill Nelson zaprezentował najnowsze zdjęcia galaktyki NGC 5068 w Gwiazdozbiorze Panny wykonane przez Teleskop Jamesa Webba podczas wizyty w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Galaktyka NGC 5068 znajduje się 20 mln lat świetlnych od Ziemi w Gwiazdozbiorze Panny. Zdjęcia przedstawiają centralne obszary gwiazdotwórcze, gdzie rodzą się młode gwiazdy i układy planetarne. Badania galaktyki NGC 5068 są częścią kampanii obserwacyjnej mającej na celu zobrazowanie aktywnych galaktyk. Obserwacje te są szczególnie cenne dla astronomów. Powstawanie i ewolucja gwiazd leżą u podstaw wielu dziedzin astronomii, od fizyki rozrzedzonej plazmy, po ewolucję całych galaktyk. Obserwując formowanie się gwiazd w pobliskich galaktykach, naukowcy uzyskują wgląd w przeszłość i przyszłość Wszechświata oraz Układu Słonecznego.

Na fotografiach z Teleskopu Jamesa Webba jasna, centralna poprzeczka galaktyki NGC 5068 zlokalizowana w jest lewym górnym rogu obrazu. Obserwacje zostały przeprowadzone z wykorzystaniem wielu filtrów w zakresie światła podczerwonego.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba wykonał zdjęcia 19 pobliskich galaktyk gwiazdotwórczych, które astronomowie mogli następnie połączyć z obrazami 10 tys. gromad gwiazd z Teleskopu Hubble'a, mapowaniem spektroskopowym 20 tys. mgławic emisyjnych z Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) oraz obserwacjami 12 tys. ciemnych, gęstych obłoków molekularnych wykrytych przez Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA). Obserwacje te obejmują bardzo szeroki zakres widma elektromagnetycznego, przez co umożliwiają zbadanie obszarów jak nigdy wcześniej.
Gwiazdy i układy planetarne powstają we wnętrzach obłoków molekularnych składających się z gazu i pyłu, które są nieprzezroczyste dla obserwatoriów pracujących w świetle widzialnym i ultrafiolecie takich jak Hubble czy VLT. Obserwacje w zakresie fal podczerwonych dwóch instrumentów Webba — MIRI (instrument średniej podczerwieni) i NIRCam (kamera bliskiej podczerwieni) — pozwoliły astronomom zobaczyć przez obłoki pyłu w NGC 5068 i uchwycić procesy formowania się gwiazd. To zdjęcie łączy w sobie możliwości tych dwóch instrumentów, zapewniając wyjątkowe spojrzenie na procesy zachodzące w galaktyce NGC 5068.
źródło: NASA
Galaktyka NGC 5068 zobrazowana przez instrument MIRI i NIRCamTeleskopu Jamesa Webba. Fot. ESA/Webb, NASA & CSA, J. Lee & PHANGS-JWST Team

Galaktyka NGC 5068 zobrazowana przez instrument MIRI Teleskopu Jamesa Webba. Fot. ESA/Webb, NASA & CSA, J. Lee & PHANGS-JWST Team

Galaktyka NGC 5068 zobrazowana przez instrument NIRCam Teleskopu Jamesa Webba. Fot. ESA/Webb, NASA & CSA, J. Lee & PHANGS-JWST Team

TVP NAUKA
https://nauka.tvp.pl/70287218/obloki-ga ... mesa-webba
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obłoki gazu i pyłu galaktyki NGC 5068 na zdjęciach z Teleskopu Jamesa Webba.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obłoki gazu i pyłu galaktyki NGC 5068 na zdjęciach z Teleskopu Jamesa Webba2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:15

Administrator NASA Bill Nelson gościem TVP Nauka!
2023-06-02.
Dziś w studiu TVP Nauka gościł wyjątkowy człowiek - Senator Bill Nelson - zmieniający oblicze badań kosmicznych.
Administrator Bill Nelson - to szef NASA, największej na świecie instytucji zajmującej się eksploracją kosmosu. 2 czerwca 2023 roku był gościem specjalnym kanału TVP Nauka Telewizji Polskiej.
Dyrektor TVP Nauka Robert Szaj przeprowadził z Administratorem NASA wyjątkowy wywiad, który już wkrótce ukaże się na naszej antenie.

Administrator NASA Bill Nelson i Dyrektor TVP Nauka Robert Szaj. Fot. F. Ogorzelski / TVP Nauka

Administrator NASA Bill Nelson i Dyrektor TVP Nauka Robert Szaj. Fot. F. Ogorzelski / TVP Nauka

Administrator NASA Bill Nelson i Dyrektor TVP Nauka Robert Szaj. Fot. F. Ogorzelski / TVP Nauka

TVP NAUKA
https://nauka.tvp.pl/70296101/administr ... -tvp-nauka
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Administrator NASA Bill Nelson gościem TVP Nauka!.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Administrator NASA Bill Nelson gościem TVP Nauka!2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:18

Resort rozwoju liczy na głębszą współpracę z NASA
2023-06-02.
Rozwijanie zdolności w zakresie systemów wynoszenia, udział w programie Artemis oraz Moon to Mars, czy w budowie nowych stacji kosmicznych - to według Ministerstwa Rozwoju i Technologii potencjalne obszary współpracy polsko-amerykańskiej w sektorze kosmicznym.
Resort rozwoju i technologii poinformował, że minister Waldemar Buda spotkał się w czwartek z Administratorem NASA Billem Nelsonem. Tematem rozmowy - jak wyjaśniono - były potencjalne obszary współpracy polsko-amerykańskiej w sektorze kosmicznym. Chodzi m.in. o rozwijanie zdolności w zakresie systemów wynoszenia czy udział w misjach kosmicznych.
Ministerstwo odnosząc się do potencjalnych obszarów współpracy dotyczącej misji wskazało m.in. na udział w programie Artemis oraz Moon to Mars. Celem pierwszego z wymienionych programów jest powrót człowieka na księżyc, stworzenie tam bazy, która miałby pozwolić na dalszą eksplorację kosmosu. Celem misji Moon to Mars natomiast jest wysłanie załogowego lotu na czerwoną planetę. Resort dodał, że chodzi też o inne misje NASA oraz wspólne projekty ESA/NASA. Potencjalny obszar współpracy to też udział w budowie nowych stacji kosmicznych - dodano.
"Chcemy, aby polska gospodarka była w jeszcze większym stopniu oparta na wiedzy, innowacjach i postępie technologicznym. Będzie to możliwe, również dzięki rozwojowi sektora kosmicznego" - podkreślił cytowany przez resort minister Waldemar Buda.
Ministerstwo zwróciło uwagę, że polski sektor kosmiczny od kilku lat notuje dynamiczny wzrost. W polskiej branży kosmicznej dominują małe i średnie przedsiębiorstwa. Specjalizacją się m.in. w oprogramowaniu kosmicznym i naziemnym, mechanice precyzyjnej, rozwiązaniach robotycznych, optyce, optoelektronice, awionice, systemach orientacji na orbicie i korekcji orbity, systemach zasilania, technologiach materiałowych i kompozytach, technologiach mikrofalowych oraz technologiach rakietowych.
Dodano, że rozwiązania oparte na technologiach kosmicznych i technikach satelitarnych wykorzystywane są w wielu dziedzinach gospodarki i życia społecznego, takich jak: planowanie przestrzenne, łączność, wszystkie dziedziny transportu, monitorowanie środowiska, rolnictwo, bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe, energetyka, bankowość. Kosmiczne wynalazki wykorzystujemy w naszym codziennym życiu.
Resort zaznaczył, że nowe możliwości dla budowy sektora kosmicznego w Polsce stworzyła akcesja do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w 2012 r. Umożliwiła polskim podmiotom udział w programach i projektach ESA, oraz dostęp do infrastruktury badawczej Agencji, staży i szkoleń.
"Współpracując z NASA za pośrednictwem ESA, ale także bezpośrednio, widzimy zbliżenie USA i Europy, które służy wspólnym celom. Chodzi nie tylko o misje kosmiczne, ale o bezpieczeństwo całego regionu. Polska zdaje sobie sprawę z tego, że obecność w kosmosie jest jednym z gwarantów bezpieczeństwa. Polska szuka silnych sojuszy i z optymizmem patrzy na współpracę z NASA. Liczymy na bliską polsko-amerykańską współpracę w realizacji polityki kosmicznej obu krajów. Polscy przedsiębiorcy dysponują wiedzą, potencjałem i doświadczeniem w tym zakresie" - dodał Buda.
Warto dodać, że w czwartek (1 czerwca br.) szef NASA rozmawiał również o udziale Polski w kolejnych amerykańskich projektach kosmicznych podczas wizyty w Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA).
Polska od lat bierze czynny udział w misjach NASA. Jednym z przykładów jest wykorzystanie rodzimej produkcji instrumentów na pokładzie łazika Mars Curiosity NASA, czy Artemis I, gdzie na pokładzie kapsuły Orion znajdowały m.in. się czujniki radiacji zaprojektowane w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN. Na 2025 r. planowana jest natomiast misja Interstellar Mapping and Acceleration Probe (IMAP), również z udziałem polskiego instrumentu - Global Solar Wind Structure (GLOWS), który został zaprojektowany i zbudowany w Centrum Badań Kosmicznych PAN. Fotometr będzie badał wpływ wiatru słonecznego na gaz wodorowy znajdujący się w heliosferze.
Źródło: PAP/Ministerstwo Rozwoju i Technologii

Od lewej: Administrator NASA - Bill Nelson, Minister Rozwoju i Technologii - Waldemar Buda, Ambasador USA w Polsce - Mark Brzezinski
Fot. MRiT via Twitter

SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/s ... ace-z-nasa
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Resort rozwoju liczy na głębszą współpracę z NASA.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Resort rozwoju liczy na głębszą współpracę z NASA2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:19

Szef NASA w Polsce. Polski astronauta poleci do kosmicznego domu?

2023-06-02. Filip Mielczarek
Pierwszy wybrany w XXI wieku polski astronauta, dr Sławosz Uznański, ma szansę polecieć na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tak przyznał szef NASA, Bill Nelson, który dziś wizytuje w Polsce.

Oczekujemy, że polski astronauta poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną — powiedział Bill Nelson, szef NASA, podczas obecnej wizyty w Polsce. NASA ma wielkie plany odnośnie Polski i naszej Polskiej Agencji Kosmicznej, która rozwija się w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Firmy i uczelnie z naszego kraju brały, biorą i będą brały udział w historycznych misjach organizowanych przez NASA i ESA. Co ciekawe, na pokładzie łazika Mars Curiosity i lądownika InSight znalazły się bardzo ważne polskie instrumenty pomiarowe. Polskiej myśli technicznej nie zabrakło również w najnowszej misji Artemis I od NASA, która polegała na oblocie Księżyca kapsułą Orion. Na jej pokładzie pojawiły się czujniki radiacji zaprojektowane w Instytucie Fizyki Jądrowej Polskiej Akademii Nauk.
Szef NASA w Polsce. Polak znowu może polecieć w kosmos
Bill Nelson wspominał też o instrumencie o nazwie GLOWS, który pozwoli w ramach misji IMAP badać wiatr słoneczny. Instrument przygotowywany jest przez zespół prowadzony przez dr. hab. Macieja Bzowskiego z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Szef NASA przyznał również, że chciałby zobaczyć polskiego astronautę w misji na ziemską orbitę. Sławosz Uznański ma szansę wziąć udział nawet w misji załogowej na Księżyc lub Marsa. Znalazł się on bowiem w grupie rezerwowej astronautów.
Oznacza to, że jeśli program astronautów zostanie rozszerzony, Uznański rozpocznie szkolenia i otworzą się przed nim wrota do pierwszego lotu w kosmos. Europejska i Amerykańska Agencja Kosmiczna wspólnie planują powrót na naturalnego satelitę naszej planety już w 2025 roku. Wszystko wskazuje na to, że program Artemis do końca dekady zostanie rozszerzony o kolejne misje, i wówczas rezerwiści, wraz z Polakiem, będą mogli uczestniczyć w programie kolonizacji Srebrnego Globu.


Sławosz Uznański ma szansę pojawić się na Księżycu
— Rezerwowi astronauci w każdej chwili mogą do nich dołączyć (do elitarnej grupy astronautów przyp. red.) i rozpocząć intensywne szkolenie, jeśli ESA rozszerzy programy załogowe, w szczególności wykorzystanie ISS. Jest to wysoce prawdopodobne w sytuacji wycofania się Rosji z tego programu — napisało Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

Sławosz Uznański ukończył z wyróżnieniem studia magisterskie na Politechnice Łódzkiej w 2008 roku oraz studia magisterskie na Université de Nantes we Francji, a także otrzymał dyplom Diplôme d'Ingénieur na École Polytechnique de l'Université de Nantes we Francji. Od początku swojej kariery naukowej kierował rozwojem w kierunku technologii związanych z kosmosem.

NASA zorganizuje wiele misji z polskimi wynalazkami w sondach
Uznański w czasie doktoratu pracował m.in. jako inżynier efektów radiacyjnych w STMicroelectronics. W 2011 roku podjął pracę w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN w Genewie, gdzie obecnie prowadzi badania nad promieniowaniem. W 2011 roku uzyskał również doktorat za prace nad materiałami odpornymi na promieniowanie do zastosowań kosmicznych na Université d'Aix-Marseille we Francji.
Ale to nie wszystko. Polak zna trzy języki (polski, angielski i francuski) i jest autorem książki o skutkach promieniowania, współautorem ponad 50 artykułów w czasopismach i na konferencjach naukowych oraz organizatorem międzynarodowych warsztatów i wykładów naukowych. Uznański prowadził też liczne warsztaty dla inżynierów z CERN i NASA. Władze ESA wybrały Polaka, ponieważ jego doświadczenie może okazać się na wagę złota podczas misji kolonizacji Księżyca, gdzie promieniowanie kosmiczne będzie jednym z największych problemów, z jakimi będziemy musieli się uporać, by tam przetrwać.
To z pewnością jeden z najważniejszych dni w moim życiu, ale też wyjątkowy moment dla polskiej nauki i polskiego udziału w eksploracji kosmosu - docenienie naszych osiągnięć i podkreślenie potencjału. Jako Polak jestem dumy, że będę reprezentował nasz kraj przy realizacji wspólnego, europejskiego programu kosmicznego. Nasz udział w nim już jest istotny. Jestem przekonany, że będzie znacząco większy — skomentował swój sukces Sławosz Uznański dla POLSA.


Bill Nelson, szef NASA, wizytuje w Polsce /POLSA /materiały prasowe

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/technologia ... Id,6817971
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Szef NASA w Polsce. Polski astronauta poleci do kosmicznego domu.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Szef NASA w Polsce. Polski astronauta poleci do kosmicznego domu2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:21

Nuri i Chollima-1 – udany i nieudany start z obu Korei
2023-06-03. Krzysztof Kanawka
Pod koniec maja z obu Korei wystartowały rakiety. Jeden start zakończył się sukcesem a drugi porażką.
Nieudany start Chollima-1
We wtorek 30 maja Korea Północna przeprowadziła nieudany start rakiety orbitalnej.
Do startu rakiety nazwanej “Chollima-1” doszło około 23:30 CEST w dniu 30 maja 2023 (czyli około 06:30 czasu lokalnego w Korei Północnej, już 31 maja). Fragmenty rakiety znaleziono w regionie Morza Żółtego, około 250 km od wybrzeża Korei Południowej. Region znalezienia fragmentów rakiety jest spójny z przewidywanym miejscem upadku pierwszego stopnia rakiety. Co ciekawe, marynarce Korei Południowej udało się odzyskać elementy pierwszego stopnia.
Z dostępnych informacji wynika, że do utraty rakiety doszło tuż po separacji pierwszego i drugiego stopnia. Ciąg w drugim stopniu rakiety Chollima-1 nie był prawidłowy. Ładunek tej misji – satelita rozpoznawczy – został utracony.
Udany start Nuri
Start tej rakiety z Korei Północnej nastąpił mniej niż tydzień po udanym starcie południowokoreańskiej rakiety Nuri. Start tej rakiety z 25 maja 2023 zakończył się umieszczeniem na orbicie ośmiu satelitów.
THIRD LAUNCH OF NURI: Rocket carries "Next Generation Small Satellite 2"
https://www.youtube.com/watch?v=mKctBTh_YDI

Start południowokoreańskiej rakiety Nuri – 25 maja 2023 / Credits – Arirang News
https://kosmonauta.net/2023/06/nuri-i-c ... obu-korei/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nuri i Chollima-1 – udany i nieudany start z obu Korei.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 03 Cze 2023, 09:22

Tego nie możesz przegapić. W ten weekend Pełnia Truskawkowego Księżyca i niesamowita Wenus
2023-06-03.
W weekend czeka nas moc widowiskowych zjawisk na nocnym niebie. Zachęcamy do podziwiania i fotografowania Pełni Truskawkowego Księżyca oraz bardzo jasnej planety Wenus. Sprawdź nasz poradnik, gdzie, kiedy i jak obserwować.
Korzystając z pogodnego nieba w ten weekend (3-4.06) warto poświęcić chwilę na obserwacje nocnego nieba, bo okazja jest ku temu wyjątkowa. Dojdzie dwóch ciekawych zjawisk astronomicznych, które będą świetne do fotografowania.
W sobotni (3.06) wieczór warto podziwiać zachodzące Słońce, ponieważ po przeciwnej względem niego stronie nieba ujrzymy wschodzący Księżyc w pełni, która w czerwcu nazywana jest Truskawkowym Księżycem, bo to idealny czas na małe, czerwone co nieco.
Oczywiście nasz naturalny satelita nie zmieni trwale barwy, ale podczas wyłaniania się zza horyzontu, przez kilkadziesiąt minut, będzie się mienił w kolorze czerwonym, pomarańczowym i brązowym. Nad zabudową miejską będzie się wydawać znacznie większy niż jest w rzeczywistości.
Jeszcze ciekawiej zapowiada się jego zachód, ponieważ krótko po nim Księżyc wejdzie w pełnię właściwą, która nastąpi w niedzielę (4.06) o godzinie 5:42, już po wschodzie Słońca, gdy Srebrny Glob znajdować się będzie pod horyzontem.
Bardzo jasna Wenus
Boginią weekendowych (3-4.06) wieczorów będzie Wenus, najjaśniejsza planeta ziemskiego nieba. Podziwiać ją będziemy na niebie północno-zachodnim. Obecnie znajduje się ona w maksymalnej elongacji wschodniej.
Nie sposób jej pomylić z innymi planetami i gwiazdami, ponieważ nie migoce. Możemy ją zobaczyć mimo, że jest odległa od Ziemi aż o 107 milionów kilometrów i ma podobne rozmiary, co nasza planeta, czyli średnicę około 13 tysięcy kilometrów.
Źródło: TwojaPogoda.pl
Zaćmienie Księżyca [8K] pełnia, zaćmienie, Kukurydziany Księżyc, Srebrny Glob, astronomia, kosmos
https://www.youtube.com/watch?v=1IgO_Bu5qho
Wrocław w nocy [8K] | miasta nocą, nocny spacer, starówka, rynek, Ostrów Tumski, Odra, Plac Solny
https://www.youtube.com/watch?v=w649kcLQO-A
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... ita-wenus/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Tego nie możesz przegapić. W ten weekend Pełnia Truskawkowego Księżyca i niesamowita Wenus.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Cze 2023, 11:10

Szef NASA o zaangażowaniu Polski w misje kosmiczne: możliwości Polski są nieograniczone
2023-06-03.
Polska odgrywa coraz ważniejszą rolę w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i coraz aktywniej z nią współpracuje – powiedział szef NASA Bill Nelson podczas wizyty w Polsce. Odniósł się także do ewentualnych planów wysłania Sławosza Uznańskiego w kosmos w ramach misji NASA. Nelson ujawnił także najbliższe plany NASA związane z Międzynarodową Stacją Kosmiczną i misjami na Księżyc i Marsa.
Pytany o to, czy rząd polski prowadzi rozmowy z NASA, by umożliwić polskiemu astronaucie Sławoszowi Uznańskiemu udział w jednej z misji NASA odparł, że obecnie nie są prowadzone negocjacje w tej sprawie.
Pytany o zaangażowanie polskich badaczy i inżynierów w misję Artemis odpowiedział: „Możliwości Polski są w tym przypadku nieograniczone”. Podkreślił, że nasz kraj dysponuje niezwykle zaawansowanymi możliwościami technicznymi. „Łącząc je z zasobami ESA, a czasem bezpośrednio w ramach umów bilateralnych z NASA, pojawiają się nowe możliwości. Polska Agencja Kosmiczna będzie uczestniczyła w konsultacjach projektu NASA ‘Moon to Mars Architecture’” – poinformował.
Celem projektu „Moon to Mars Architecture” jest przygotowanie sprzętu i operacji potrzebnych do wysłania na Księżyc i Marsa misji z ludźmi na pokładzie. Projekt definiuje elementy - rakiety, statki kosmiczne, łaziki, skafandry kosmiczne, przekaźniki komunikacyjne i inne - które będą stopniowo rozwijane i dostarczane na Księżyc i Marsa w celu długoterminowego, kierowanego przez człowieka odkrycia naukowego w głębokim kosmosie.
Szef NASA pozytywnie ocenia rozwój kosmicznego sektora prywatnego. „Uważam, że otwiera to przed nami wiele nowych możliwości, bo prywatne firmy mają potencjał, by przejąć niektóre elementy przemysłu kosmicznego, a co za tym idzie - odciążyć agencje takie jak NASA” – powiedział.
Nelson poinformował również, że prowadzone są rozmowy z firmą Axiom, która otrzymała zgodę od NASA na loty na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Zaznaczył, że Axiom musi jednak zawrzeć własne umowy z firmą SpaceX dotyczące korzystania z ich statku kosmicznego Dragon.
Jednocześnie podkreślił, że decyzja o tym jest podejmowana z myślą o przyszłości, a konkretnie o przekazaniu prywatnemu sektorowi odpowiedzialności za budowę i prowadzenie komercyjnej stacji kosmicznej. Dodał, że dzięki temu do końca tej dekady NASA będzie mogło usunąć amerykański moduł z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. „Chcemy skoncentrować wysiłki na Księżycu oraz dalszych misjach na Marsa” – zaznaczył szef NASA.
Według Nelsona istnieje możliwość, że ESA zawrze umowę z firmą Axiom, aby europejscy astronauci mogli podróżować na Międzynarodową Stację Kosmiczną, co umożliwi również polskim astronautom ich udział w misjach. „Miałem okazję poznać polskiego astronautę, który został wybrany jako jeden z rezerwowych astronautów dla ESA” – powiedział. W ramach współpracy z sektorem prywatnym NASA planuje przekazanie inicjatywy przemysłowi komercyjnemu w celu stworzenia komercyjnych stacji kosmicznych. „W razie potrzeby będziemy je wynajmować” – wyjaśnił.
Szef NASA wspomniał również o programie Commercial Lunar Payload Services Overview, który ma na celu umożliwienie startu rakietom firm komercyjnych, które będą mogły przewozić ładunki NASA i wylądować na Księżycu. Przewiduje się, że w tym roku odbędzie się jeden z tych startów, a kolejny planowany jest na przyszły rok.
Dodatkowo, w przyszłym roku, NASA planuje misję wylądowania na południowym biegunie Księżyca, gdzie będzie poszukiwać wody przed wysłaniem tam załogowych misji. Według szefa NASA wyprawy na Księżyc mają nie tylko na celu jego eksplorację, ale przede wszystkim zdobycie wiedzy na temat przetrwania w przestrzeni kosmicznej przez dłuższy okres. „Chcemy zdobyć te doświadczenia, aby za 17 lat być w stanie wylądować na Marsie” – powiedział.
„Tym razem podróżujemy na Księżyc w inny sposób niż 50 lat temu, gdy takimi możliwościami dysponował wyłącznie rząd USA” – zaznaczył Nelson. Teraz, jak dodał, NASA współpracuje zarówno z partnerami międzynarodowymi, jak i firmami prywatnymi. Jako przykład podał program lądowników księżycowych, w który NASA zaangażowała dwie firmy. „Pierwszy jest obecnie budowany przez SpaceX, a konkurs na drugi lądownik właśnie się rozpoczął” – poinformował.
„By polecieć na Marsa, musimy skonstruować zupełnie nową rakietę. Technologia, którą operujemy teraz nam na to nie pozwala, więc musimy działać szybko. Pamiętajmy, że na Księżyc leci się zaledwie kilka dni. Natomiast lot na Marsa to miesiące drogi, a to z kolei wymaga odpowiedniego przygotowania. Zatem przemysł kosmiczny będzie przeżywał w najbliższych latach prawdziwy boom” – podkreślił szef NASA.
Co Amerykanie planują zbudować na Księżycu? Jak mówi Nelson, astronauci przede wszystkim mają spróbować zasadzić na nim roślinność. W ocenie szefa NASA jest to realny i wykonalny plan. „Na własne oczy widziałem rośliny, wyhodowane przez naszych naukowców na specjalnie zakonserwowanym pyle księżycowym” – przekonywał.
Oprócz tego, jak wyjaśnił Nelson, NASA prowadzi eksperymenty z wykorzystaniem specjalnego materiału, który po zmieszaniu z pyłem księżycowym pozwoli na szybkie uzyskanie cementu. „Dzięki temu będziemy mogli zbudować lądowisko dla naszych statków. Oprócz tego pozwoli to na budowę niezbędnej infrastruktury. Cel jest prosty: chcemy zrobić to samo na Marsie. Chcemy nauczyć się funkcjonować na Księżycu, by być przygotowanym do lądowania i misji na Marsie” – wyjaśnił.
Pytany o możliwe wykorzystanie sztucznej inteligencji w misjach kosmicznych odpowiedział: „Uważam, że można wykorzystać AI w przypadku statków kosmicznych, takich jak Voyager 1 i 2, które zostały wystrzelone w 1977 roku i wciąż są w obrębie Układu Słonecznego. Zastanawiamy się, czy możemy stworzyć sztuczną inteligencję, która byłaby zintegrowana ze statkiem kosmicznym w przestrzeni międzygalaktycznej, aby w przypadku napotkania innego statku możliwa była wymiana informacji dotyczących ich pochodzenia” – powiedział. I dodał: „Przestrzeń międzygalaktyczna jest tak ogromna, że może minąć kilka pokoleń, zanim będziemy mieli szansę na spotkanie; podróżuje się tam stosunkowo wolno, nawet jeśli chodzi o próbę dotarcia do innego słońca w naszej Galaktyce”.(PAP)
Autorki: Delfina Al Shehabi, Daria Al Shehabi
dsk/ uka/ bar/
Na zdjęciu Bill Nelson. 21.04.2021 EPA/Graeme Jennings

https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... -polski-sa
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Szef NASA o zaangażowaniu Polski w misje kosmiczne możliwości Polski są nieograniczone.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Cze 2023, 11:14

Elongacja wschodnia Wenus
2023-06-03.
Wysoko nad zachodnim horyzontem, jeszcze długo po zachodzie Słońca, widzimy niezwykle jasną "gwiazdę" – w rzeczywistości to planeta Wenus. Dlaczego właśnie teraz warunki do jej obserwacji są tak dobre?
22 października 2022 roku o godzinie 21 nastąpiło złączenie górne Wenus ze Słońcem. Planeta wówczas była po przeciwnej stronie Słońca. Od chwili złączenia, ze względu na szybsze poruszanie się Wenus niż Słońca na tle gwiazd, Wenus zaczęła oddalać się od Słońca w kierunku wschodnim. W tym okresie widzialność tej planety nie była dobra. Zarówna przed złączeniem górnym, jak i po nim, średnio około przez 90 dni, planeta nie jest widoczna dla obserwatora z Ziemi. Ostatnie złączenie górne wystąpiło w niekorzystnym położeniu na ekliptyce, co skutkowało tym, że na dobre warunki do obserwacji należało dłużej poczekać.
Była jednak warto. Korzystne w 2023 roku położenie planety na ekliptyce pozwoliło na dogodne obserwacje Wenus. Planeta zachodziła coraz później. Od 27 kwietnia 2023 roku Wenus zachodziła już dopiero po północy. W dniach 17-20 maja zachód Wenus następował najpóźniej (w odniesieniu do Polski centralnej). W Łodzi Wenus zanurzała się pod horyzont dopiero o 00:27. Maksymalną deklinację północną +26°05’03,6” Wenus osiągnęła 10 maja 2023 roku w godzinach popołudniowych. W najbliższą niedzielę, 4 czerwca, planeta będzie najbardziej oddalona od Słońca. Maksymalna elongacja wschodnia planety wystąpi dokładnie 4 czerwca 2023 roku o godzinie 11 UTC [2]. Tegoroczny maksymalny kąt elongacji wschodniej wyniesie 25°24’E. Od tej chwili odległość planety względem Słońca zacznie się zmniejszać, jednak nadal będzie się ona na tle gwiazd poruszać ruchem prostym, chociaż coraz wolniej. Dopiero 21 lipca 2023 roku osiągnie stanowiska wschodnie i od tego momentu rozpocznie się ruch retrogradacyjny. Planeta zacznie się poruszać ruchem wstecznym na tle gwiazd, a 13 sierpnia 2023 roku o godzinie 13 nastąpi jej koniunkcja dolna ze Słońcem. Wówczas Wenus będzie znajdowała się między Słońcem a Ziemią.

Tegoroczne maksymalna elongacja wschodnia nie należy do największych. Przyczyny należy upatrywać w położeniu Ziemi na orbicie. Ziemia zbliża się do aphelium orbity, które w tym roku zostanie osiągnięte przez Ziemię 7 lipca 2023 roku o godzinie 00:06 [2]. Orbita Wenus jest praktycznie kołowa, mimośród orbity wynosi zaledwie 0,00678. Tak mały mimośród nie wpływa w sposób aż tak istotny na termin występowania ekstremalnie maksymalnej elongacji wschodniej lub zachodniej, jak to ma miejsce w przypadku Merkurego. W ostatnich latach ekstremalnie (kąt elongacji powyżej 47°) maksymalna elongacja wschodnia Wenus przypadała na listopad [3,4,5]:
• 6 listopada 1997 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°08’ E
• 3 listopada 2005 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°06’ E
• 1 listopada 2013 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°04’ E
• 29 października 2021 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°02’ E
• 27 października 2029 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°01’ E
• 25 października 2037 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 46°59’ E

Obecnie kąt ekstremalnie maksymalnej elongacji wschodniej maleje i przypada od 2021 roku na październik. W 2037 roku wartość kąta zmaleje poniżej 47° [4]. Rozpisując wstecz terminy wystąpienia kolejnych ekstremalnie maksymalnych elongacji wschodnich, zauważyć można, że kąt maksymalnej elongacji wschodniej osiągnął maksimum 11 grudnia 1877 roku i wynosił 47°19’04,08” E [3].

Drugim okresem, kiedy przypada ekstremalnie (kąt elongacji powyżej 47°) maksymalna elongacja wschodnia planety, jest styczeń [3,4,5]:
• 17 stycznia 2001 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°06’ E
• 14 stycznia 2009 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°07’ E
• 12 stycznia 2017 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°09’ E
• 10 stycznia 2025 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°10’ E
• 07 stycznia 2033 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°11’ E
• 05 stycznia 2041 roku – maksymalna elongacja wschodnia - 47°12’ E

Wypisując kolejne terminy maksymalnych elongacji wschodnich przekonujemy się, że kąt elongacji osiągnie maksimum 47°18’24,84” E, 10 grudnia 2128 roku [3]. W tym wypadku występuje sytuacja przeciwna. Wartość kąta maksymalnego oddalenia od Słońca wzrasta.
Okres synodyczny Wenus, czyli okres, jaki upływa między – na przykład – dwiema koniunkcjami dolnymi lub górnymi, to średnio 584 dni. Prostym rachunkiem matematycznym można wykazać, że co 8 lat, termin koniunkcji dolnej/górnej lub maksymalnej elongacji wschodnie/zachodniej przypada mniej więcej w tym samym terminie. Zatem ekstremalnie maksymalne elongacje wschodnie, jak i zachodnie powtarzają się co 8 lat. Z symulacji numerycznych obejmujących okres 8000 lat (od -2000 do 6000) wynika, że ekstremalnie maksymalne elongacje występują w średnim interwale czasowym 236 lat [3]. Jak wskazują obliczenia, ekstremalne maksymalne elongacje występują także w interwałach czasu 227 lat, 235 lat lub 243 lat [3]. Rzadziej w interwale 219 lat [3].

Z mechaniki nieba wiadomo też, że obecnie mimośród orbity ziemskiej maleje, podobnie jak mimośród orbity Wenus.
W przeszłości wartości obu mimośrodów były większe, a zatem w przeszłości występowały też większe ekstremalne maksymalne elongacje wschodnie. Z obliczeń obejmujących okres od -2000 do 6000 roku wynika, że ekstremalnie maksymalna elongacja wschodnia osiągnięta została 17 października -1883 roku i kąt elongacji wschodniej wynosił 47°30’06,48” E. Od tej chwili obserwuje się systematyczne zmniejszanie ekstremalnej wartości kąt elongacji wschodniej [3].

W wypadku maksymalnej elongacji zachodniej również występują ekstremalne maksymalne elongacje zachodnie. Z symulacji numerycznych obejmujących 8000 lat (od -2000 do 6000 roku) wynika, że ekstremalna maksymalna elongacja zachodnia o wartości kąta elongacji 46°54’46,08” wystąpiła 18 listopada -1766 roku. Od tego czasu obserwuje się tendencję wzrostową. Pierwszego kwietnia 5982 roku zastanie osiągnięta ekstremalnie maksymalna elongacja zachodnia o kącie elongacji równym 46°59’17,52” [3].
Analizując kąty maksymalnych elongacji wschodnich i zachodnich Wenus zauważyć można, że w obecnych czasach ekstremalnie maksymalny kąt elongacji wschodniej jest większy od ekstremalnego kąta maksymalnej elongacji zachodniej. Różnica ta jednak zmniejsza się. W -1800 roku wynosiła 0°35’. Około 2200 roku zmaleje do 0°20’. W 5900 roku różnica zmniejszy się do zaledwie 0°08’ [3].
Wenus jako planeta wewnętrzna przechodzi przez pełen cykl faz [6]. Podczas koniunkcji dolnej znajduje się między Słońcem a Ziemią. Obserwator nie widzi wówczas powierzchni planety. Oświetlona część powierzchni zwrócona jest do Słońca, czyli tyłem do obserwatora ziemskiego. Wenus jest wówczas w fazie nowiu. Planeta, poruszając się po orbicie, zaczyna oddalać się od Słońca na tle gwiazd. Wenus porusza się ruchem wstecznym, jednak jej prędkość na tle gwiazd zaczyna powoli się zmniejszać. Obserwator obserwuje cienki sierp planety na porannym niebie, analogicznie jak w wypadku Księżyca. Pierwszy obserwowany wschód Wenus po złączeniu dolnym ze Słońcem nazywa się heliakalnych wschodem. Sierp planety powoli rośnie. Po około 72 dniach planeta znajduje się w maksymalnej elongacji zachodniej. Wcześniej planeta osiągnęła stanowisko zachodnie, czyli punkt na tle gwiazd, gdzie jej prędkość wynosiła zero. Po osiągnięciu stanowiska zachodniego planeta zmienia kierunek ruchu z retrogradacyjnego (czyli wstecznego) na prosty. Podczas elongacji zachodniej obserwator obserwuje połowę oświetlonej przez Słońce powierzchni planety. Wenus jest w pierwsze kwadrze. W ciągu 220 dni między elongacją zachodnią a koniunkcją górną obserwator ma szanse obserwować coraz to większą część oświetlonej powierzchni Wenus przez Słońce. Bogini Miłości jest w fazie garbatej wzrastającej. Jednocześnie planeta oddala się od Ziemi, zatem jej rozmiary kątowe stają się coraz mniejsze [6].
Kiedy planeta znajdzie się po przeciwnej stronie Słońca, wówczas zachodzi złączenie górne. Gdyby nie Słońce, obserwator mógłby obserwować całą oświetloną przez Słońce powierzchnię, czyli pełnię Wenus. Podczas złączenia górnego Wenus jest w największej odległości od Ziemi, zatem rozmiary kątowe planety są najmniejsze. W okolicach koniunkcji górnej przez łącznie około 90 dni Wenus jest niewidoczna dla obserwatora z Ziemi. Po złączeniu górnym Wenus ze Słońcem planeta na tle gwiazd oddala się od Słońca. Obserwator ziemski może obserwować fazę garbatą malejącą, na niebie wieczornym. Po kolejnych 220 dniach planeta osiągnie maksymalną elongację wschodnią, a obserwator powinien widzieć połowę oświetlonej powierzchni planety. Wenus jest w III kwadrze. Od tej chwili Ziemianin obserwuje malejący sierp planety. Ponieważ planeta zbliża się do Ziemi, jej rozmiary kątowe wzrastają. Po osiągnięciu elongacji wschodniej Wenus nadal porusza się ruchem prostym. Jej odległość względem Słońca zaczyna się zmniejszać, a prędkość planety na tle gwiazd maleje. W końcu planeta osiąga stanowisko wschodnie. Prędkość jej wynosi zero i następuje zmiana kierunku ruchu z ruchu prostego na wsteczny. Po 72 dniach nastąpi koniunkcja dolna, wówczas ponownie Wenus znajduje się w fazie nowiu. Tuż przed koniunkcją dolną obserwator widzi wąski sierp planety, którego rogi sięgają więcej niż połowa półokręgu, za co odpowiada obecność atmosfery Wenus. Pełen cykl zachodzi w ciągu 584 dni, który nazywamy okresem lub obiegiem synodycznym [8]. Pełen okres synodyczny można podzielić na cztery podokresy [6]:
• Podczas złączenia dolnego Wenus nie jest widoczna przez 8 dni
• Przez 236 dni planeta jest widoczna na niebie porannym
• Podczas złączenia górnego Wenus nie jest widoczna przez około 90 dni
• Przez 250 dni planeta jest widoczna na niebie wieczornym

W ciągu obiegu synodycznego trwającego 584 dni, przez 542 dni planeta porusza się ruchem prostym, natomiast przez 42 dni ruchem wstecznym [8]. Jak już wspomniano, podczas ruchu orbitalnego występują takie dwa położenia planety, które dla obserwatora ziemskiego są w maksymalnej elongacji wschodniej lub zachodniej, podczas których, jak sugerowano wyżej, obserwator powinien widzieć tarczę planety oświetloną w 50%.
Czy tak jest rzeczywiście? Gdyby orbity obu planet były kołowe, byłoby to prawdą. Rzeczywistość jest inna. Obie planety poruszają się po orbitach eliptycznych. Mimośród orbity ziemskiej wynosi 0,01671. Wenus natomiast porusza się po orbicie o mimośrodzie 0,00678, czyli po prawie kołowej orbicie. W zależności od położenia planet na orbitach względem ich peryheliów, podczas maksymalnej elongacji wschodniej lub zachodniej, powierzchnia planety wewnętrznej może być oświetlona powyżej lub poniżej 50%. Maksymalna elongacja planety nie zbiega się z fazą kwadry, chociaż w wyniku sprzyjających okoliczności może tak się zdarzyć.

Dla Wenus wielkość oświetlenia powierzchni planety podczas maksymalnej elongacji wschodniej lub zachodniej nieznacznie różni się od 50%. Wielkość oświetlenia podczas maksymalnej elongacji waha się od F = 0,487 (podczas elongacji z 24 VIII 1994 roku), do F = 0,512 (podczas elongacji w dniu 17 I 2001 roku) [7].

Jasność Wenus

Wenus jest najjaśniejszą planetą na naszym ziemskim niebie. Podczas obiegu synodycznego jasność jej zmienia się. Maksimum jasności nie jest osiągane podczas elongacji wschodniej czy zachodniej. Jak wynika z obserwacji popartych obliczeniami, Wenus osiąga maksimum blasku na około 35 dni przed lub po złączeniu dolnym [9].

Warunki widzialności Wenus 4 VI 2022 r.

Czwartego czerwca 2023 roku Słońce zajdzie o godzinie 20:55 (czas podano dla Łodzi). Zmierzch cywilny będzie trwał do 21:39, zaś zmierzch żeglarki do godziny 22:5245. Ponieważ Słońce nie zanurza się poniżej 18° pod horyzont, noc astronomiczna nie wystąpi. Wenus będzie można obserwować w gwiazdozbiorze Raka. Będzie można ją podziwiać na niebie do godziny 00:12 (czas podano dla Łodzi) 5 czerwca 2023 roku. Dla pozostałych miejscowości czasy mogą się różnić o kilka minut. Jasność planety wyniesie -4m,19. Wenus będzie oddalona od Ziemi o 0,706296 AU. Spoglądając na Wenus przez lunetę możemy zobaczyć, że 49,58% jej tarczy będzie oświetlone przez Słońce. W chwili dokładnej maksymalnej elongacji wschodnie faza Wenus wyniesie 49,75%, Wenus będzie tuż po III kwadrze.
Czytaj więcej:
• Oryginalny artykuł
• Niebo w czerwcu 2023

Literatura
1. Tomasz Ścieżor, Almanach Astronomiczny na rok 2022, Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Warszawa 2021.
2. Tomasz Ścieżor, Almanach Astronomiczny na rok 2023, Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Warszawa 2022.
3. Jean Meeus, Mathematical Astronomy Morsels IV, 2007, Willmann-Bell, Inc.
4. Jean Meeus, Astronomy Tables of The Sun, Moon and Planets, Third Edition, 1983-2015, Willmann-Bell, Inc.
5. Tomasz Ścieżor, Almanach Astronomiczny na rok 2021, Polskie Towarzystwo Astronomiczne, Warszawa 2020.
6. Stanisław R. Brzostkiewicz, Wenus siostra Ziemi, Nasza Księgarnia, 1988.
7. Jean Meeus, More Mathematical Astronomy Morsels, 2002, Willmann-Bell, Inc.
8. Stefan Wierzbiński, Wstęp do astronomii matematycznej, Księgarnia Akademicka, Spółdz. z Odp. Udz. Poznań 1950.
9. Hannau Karttunen, Pekka Kroger, Heikki OJa, Markku Poutanwen, Karl Johan Donner, Astronomia ogólna, PWN, 2020
10. https://stellarium-web.org/
11. http://www.calendar.k-ce.pl/index.php.
12. „Periapsis”, Autor: Bartosz Wojczyński, Wydawca: AstroCD - Sylwia Substyk

Opracowanie: Autor: dr Grzegorz Duniec
Źródło: CMM IMGW-PIB
Na ilustracji: Faza Wenus w dniu maksymalnej elongacji wschodniej. Źródło: Stellarium-web.org

Źródło: Jean Meeus, Mathematical Astronomy Morsels IV, 2007, Willmann-Bell, Inc.

Źródło: Jean Meeus, Mathematical Astronomy Morsels IV, 2007, Willmann-Bell, Inc.
Źródło: Stanisław R. Brzostkiewicz, Wenus siostra Ziemi, Nasza Księgarnia, 1988.
Rozmiary kątowe Wenus podczas cyklu faz. Źródło: Stanisław R. Brzostkiewicz, Wenus siostra Ziemi, Nasza Księgarnia, 1988.
Mechanika powstawania faz planet wewnętrznych na przykładzie Wenus. Źródło: Stanisław R. Brzostkiewicz, Wenus siostra Ziemi, Nasza Księgarnia, 1988.
Wygląd nieba w dniu 4 VI 2023 roku o godzinie 22. Źródło: Stellarium-web.org

URANIA
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/el ... dnia-wenus
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elongacja wschodnia Wenus.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elongacja wschodnia Wenus2.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elongacja wschodnia Wenus3.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Elongacja wschodnia Wenus4.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Cze 2023, 11:16

Czy supermasywne gwiazdy mogą wyjaśnić dużą zawartość azotu w odległej galaktyce?
2023-06-03.
Jedna z najodleglejszych znanych galaktyk może być niezwykle bogata w azot. Naukowcy sugerują, że supermasywne gwiazdy mogą stanowić drogę do zwiększenia ilości azotu w tej wczesnej galaktyce.

Nowe spojrzenie na odległą galaktykę
GN-z11 była niegdyś najodleglejszym znanym obiektem kosmicznym. Ta świecąca galaktyka została odkryta za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a w 2015 roku, a teraz Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba zwrócił swój spektrometr na zadanie precyzyjnego określenia odległości galaktyki i wydobywanie jej właściwości.

Nowe widmo GN-z11 pokazuje jasne linie emisyjne kilku atomów, w tym azotu. Silne linie emisyjne w widmie galaktyki mogą oznaczać, że posiada ona aktywne jądro galaktyczne – supermasywną czarną dziurę, która pochłania przegrzany gaz z otoczenia – ale niektórzy badacze podejrzewają, że tak nie jest w przypadku GN-z11. Zamiast tego, silne linie azotu w tej galaktyce mogą oznaczać, że jest ona niezwykle bogata w ten pierwiastek, ale nie jest jasne, skąd mógł pochodzić ten zapas azotu. W niedawno opublikowanym artykule Chris Nagele i Hideyuki Umeda z Uniwersytetu Tokijskiego sugerują, że przyczyną mogą być supermasywne gwiazdy.

Supermasywne gwiazdy w centrum uwagi
Przypuszcza się, że supermasywne gwiazdy mają masy ponad sto razy większe od masy Słońca, najmasywniejsze z nich mogą mieć masę ponad 100 000 mas Słońca. Jeżeli gwiazdy z górnej granicy tego zakresu mas istniały we wczesnym Wszechświecie, mogły dać początek supermasywnym czarnym dziurom i wyjaśnić właściwości galaktyk takich jak GN-z11.

Nagele i Umeda przeprowadzili symulację ewolucji supermasywnych gwiazd o masach 1000, 10 000, 50 000 i 100 000 mas Słońca. Każda z tych olbrzymich gwiazd zaczynała z obfitością metali (pierwiastków cięższych od helu) wynoszącą zaledwie 1/10 masy Słońca, co jest reprezentatywne dla warunków panujących kilkaset milionów lat po Wielkim Wybuchu. Symulacje zespołu połączyły dynamikę płynów, reakcje jądrowe i ogólną teorię względności, aby śledzić ewolucję gwiazd. Bardzo różne masy symulowanych gwiazd skutkowały bardzo różnymi wynikami; gwiazda o masie 100 000 mas Słońca eksplodowała, a gwiazda o masie 50 000 mas Słońca zapadła się przed końcem fazy spalania wodoru, podczas gdy dwie gwiazdy o mniejszej masie wyewoluowały z ciągu głównego bez incydentów.

Kwestia czasu
Długość życia każdej gwiazdy przed eksplozją lub zapadnięciem się determinowała stopień wzbogacenia jej otoczenia w metale, a także określała proporcje różnych gatunków metali względem siebie. Na przykład, dłużej żyjące gwiazdy o niższej masie produkowały zwiększone ilości zarówno azotu, jak i tlenu poprzez swoje potężne wiatry gwiazdowe. Ponieważ GN-z11 nie wykazuje oznak obfitości tlenu, oznacza to, że gwiazdy o masie 1000 i 10 000 mas Słońca są mało prawdopodobnymi źródłami azotu w galaktyce.

Bardziej masywne gwiazdy produkowały jednak zwiększone ilości azotu, a nie tlenu, co prowadzi do wzorca obfitości chemicznej, który jest zgodny z tym, co widzimy dla GN-z11. Nagele i Umeda zauważają, że istnieją pewne niuanse, które będą musiały zostać zbadane w przyszłych symulacjach z dokładniejszą rozdzielczością czasową, ale na chwilę obecną supermasywne gwiazdy pozostają obiecującym kandydatem na źródło azotu w GN-z11. Jeżeli chodzi o pochodzenie samych gwiazd, autorzy wskazali, że jednym ze sposobów powstawania supermasywnych gwiazd może być kolizja masywnych galaktyk – a nowe obserwacje pokazują „mgiełkę” wokół GN-z11, która może być oznaką takiej kolizji.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
AAS

Urania
Położenie galaktyki GN-z11, której zbliżenie pokazano na powiększonym obrazie. Źródło: NASA, ESA, P. Oesch (Yale University), G. Brammer (STScI), P. van Dokkum (Yale University), oraz G. Illingworth (University of California, Santa Cruz)
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... asnic.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czy supermasywne gwiazdy mogą wyjaśnić dużą zawartość azotu w odległej galaktyce.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Cze 2023, 11:22

Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 24
2023-06-04. Autor: as/dd Źródło: timeanddate.com, tvnmeteo.pl


Pełnia Księżyca w czerwcu 2023. W nocy z soboty na niedzielę na niebie mogliśmy podziwiać Truskawkowy Księżyc, a z uwagi na pogodną aurę, warunki do jego obserwacji były szczególnie korzystne. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wiele zdjęć tego pięknego zjawiska.

Za nami czerwcowa pełnia Księżyca, zwana Truskawkową. W naszej strefie czasowej moment maksimum pełni przypadł na niedzielę 4 czerwca na godzinę 5.41.
Pełnia na zdjęciach Reporterów 24
Sobotnia noc była we wszystkich regionach pogodna, co oznacza, że panowały bardzo dobre warunki do obserwacji zjawiska. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wiele pięknych ujęć naszego naturalnego satelity.
Truskawkowa pełnia Księżyca. Skąd taka nazwa?
Zwyczajowe nazwy pełni Księżyca zostały nadane przez rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Czerwcowa pełnia nazywana jest Truskawkowym Księżycem, co nawiązuje do okresu zbierania truskawek. Inne określenia wywodzące się z tego kręgu kulturowego to Księżyc Zielonej Kukurydzy albo Gorący Księżyc. Plemiona celtyckie nazywały czerwcową pełnię Końskim Księżycem i Różanym Księżycem.
Pełnia Księżyca - jak powstaje to zjawisko
Pełnia jest jedną z czterech faz Księżyca. Dochodzi do niej, kiedy Srebrny Glob znajduje się w opozycji do Słońca, czyli po przeciwnej stronie Ziemi niż nasza gwiazda. Podczas pełni tarcza Księżyca jest widoczna w całości, w pełni oświetlona przez światło słoneczne. W tym samym czasie druga strona nie jest oświetlona w ogóle.
Pełnia występuje średnio co 29,5 dnia.
Wpływ Księżyca na Ziemię widać przede wszystkim w postaci pływów. Jest to regularne podnoszenie się i opadanie poziomu wody w morzach i oceanach. Zjawisko to dobrze widoczne jest na oceanach, na Morzu Bałtyckim jest właściwie niedostrzegalne.

Piękny księżyc w letniej pełni nad Ustką - Zdjęcia 03.06.2023r

Autor: Mariusz Jasłowski


Truskawkowy Księżyc w Jabłonnie

Autor: anna_laskowska2


Truskawkowa pełnia

Autor: marcindemezer


Truskawkowa Superpełnia

Auto Anna Hudyka

Pełnia Truskawkowego Księzyca. Chojnice (woj. pomorskie). Łukasz Górski

Pełnia Księżyca - czerwiec 2023. Truskawkowy Księżyc

Autor: DEVIL66666

KsiężycPAP/Adam Ziemienowicz
Fazy Księżyca NASA/Bill Dunford

https://tvn24.pl/tvnmeteo/ciekawostki/p ... ca-7155939
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 24.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 242.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 243.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 244.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 245.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 246.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 247.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Truskawkowy Księżyc rozświetlił niebo. Pełnia oczami Reporterów 248.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 04 Cze 2023, 11:25

Koniec misji AX-2
2023-06-04 Krzysztof Kanawka
Zakończenie drugiej komercyjnej załogowej misji na ISS.
W dniu 31 maja zakończyła się komercyjna misja załogowa AX-2.
Start misji AX-2 nastąpił 21 maja 2023 o godzinie 23:37 CEST. Start nastąpił z wyrzutni LC-39A na Florydzie dzięki rakiecie Falcon 9 firmy SpaceX. W tej misji użyty został pojazd Dragon 2, który ma nazwę “Freedom”.
Skład misji AX-2 był następujący:
• Peggy Whitson, USA, czwarty lot kosmiczny, “zawodowy astronauta” firmy Axiom Space, dowódczyni misji
• John Shoffner, USA, pierwszy lot kosmiczny, komercyjny astronauta, pilot kapsuły Dragon
• Ali AlQarni, Arabia Saudyjska, pierwszy lot kosmiczny, astronauta agencji tego państwa (saudyjska komisja kosmiczna, ang. Saudi Space Commission, SSC)
• Rayyanah Barnawi, Arabia Saudyjska, pierwszy lot kosmiczny, astronauta agencji tego państwa (SSC)
Do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) “Freedom” dotarł 22 maja. Przez kolejne osiem dni załoga misji AX-2 pracowała na pokładzie Stacji, wykonując m.in. szereg eksperymentów naukowych, obserwacji Ziemi i wywiadów – w dużej części dla odbiorców z Arabii Saudyjskiej.
Wieczorem 30 maja doszło do odłączenia Dragona od ISS. Następnie pojazd zszedł z orbity i wodował na Zatoce Meksykańskiej o godzinie 03:04 CEST (już 31 maja). Kapsuła została szybko podjęta przez zespół firmy SpaceX po wodowaniu.
Dzięki misji AX-2 oraz rozpoczynającej się misji Shenzhou-16 w dniu 30 maja 2023 na orbicie łącznie przebywało 17 osób. Jest to nowy rekord.
Warto tu dodać, że pierwsza misja firmy Axiom Space, AX-1, odbyła się w kwietniu 2022.
Ax-2 Mission Update | May 27
https://www.youtube.com/watch?v=0W1WtfHk7Fg
Podsumowanie prac załogi misji AX-2 – 27 maja 2023 / Credits – Axiom

Ax-2 Mission | Splashdown
https://www.youtube.com/watch?v=wTLmuhsMYMM
Koniec misji AX-2 / Credits- Spacer
Misja AX-2 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2023/06/koniec-misji-ax-2/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Koniec misji AX-2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Cze 2023, 07:32

Ziemska termosfera Ziemi nagrzewa się bardziej niż zwykle z powodu aktywności słonecznej
Autor admin (2023-06-04)
Nagrzewanie się termosfery, najwyższej warstwy atmosfery Ziemi, w wyniku aktywności słonecznej stało się poważnym problemem dla satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Seria burz geomagnetycznych w roku 2023 doprowadziła do podniesienia temperatury i wysokości termosfery do poziomu najwyższego od dwudziestu lat. Zwiększająca się liczba satelitów na orbicie, w tym konstelacja 4100 Starlinków, powoduje obawy o kolizje i przemieszczenie tych satelitów.
Termosfera, rozpoczynająca się na wysokości około 80 km i sięgająca aż do 600 km, jest szczególnie wrażliwa na aktywność słoneczną. Dodatkowe ciepło generowane przez burze geomagnetyczne wpływa na górne warstwy atmosfery, co nie ma bezpośredniego wpływu na pogodę i klimat na powierzchni Ziemi, ale ma istotne znaczenie dla satelitów na orbicie.
Codzienny Indeks Klimatu Termosferycznego NASA monitoruje energię cieplną w termosferze. Obecnie obserwuje się znaczne przewyższenie cyklu słonecznego 25 nad cyklem słonecznym 24. To oznacza, że termosfera jest bardziej nagrzewana niż wcześniej, co może prowadzić do poważnych problemów dla satelitów.
Gwałtowne nagrzewanie termosfery staje się zagrożeniem dla satelitów na orbicie okołoziemskiej. Bezpośredni kontakt z termosferą może spowodować przesunięcie pozycji satelitów o kilkanaście kilometrów, zwiększając ryzyko kolizji. W przypadku konstelacji 4100 satelitów Starlink, które obecnie dostarczają usługi internetowe dla ponad miliona klientów, ekstremalna burza geomagnetyczna może mieć poważne konsekwencje.
Martin Mlinczak z NASA Langley przez dwie dekady monitorował termosferę za pomocą instrumentu SABRE na satelicie NASA TIMED. Obecnie obserwuje się jedne z najwyższych poziomów promieniowania podczerwonego w historii tych obserwacji. W roku 2023 zaobserwowano pięć znaczących burz geomagnetycznych, które przyczyniły się do wzrostu promieniowania podczerwonego w termosferze Ziemi.
Jeśli tendencje nagrzewania termosfery utrzymają się, przewiduje się dalszy wzrost temperatury w 2023 i 2024 roku. To stwarza poważne wyzwania dla satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej, zwłaszcza dla konstelacji 4100 satelitów Starlink. Naukowcy i operatorzy satelitów będą musieli opracować strategie zarządzania tymi wyzwaniami w celu utrzymania funkcjonalności i bezpieczeństwa systemów satelitarnych.

Źródło: ZmianynaZiemi

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/ziem ... slonecznej
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Ziemska termosfera Ziemi nagrzewa się bardziej niż zwykle z powodu aktywności słonecznej.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Cze 2023, 07:34

Załoga stacji kosmicznej Tiangong powróciła na Ziemię
2023-06-04. Autor: anw/tam Źródło: PAP


Załoga chińskiej stacji kosmicznej Tiangong powróciła w niedzielę rano czasu lokalnego na Ziemię. Jak podały chińskie media, kapsuła z trzema astronautami bezpiecznie wylądowała na północ od kosmodromu Jiuquan na pustyni Gobi.

Po półrocznej misji załoga chińskiej stacji orbitalnej Tiangong powróciła na Ziemię. Lądowanie, od momentu wejścia kapsuły w atmosferę, transmitowała chińska telewizja państwowa. Trzech chińskich astronautów - Fei Junlong, Deng Qingming i Zhang Lu - spędziło na stacji orbitalnej Tiangong ("Niebiański pałac") 186 dni. Przed kilkoma dniami zastąpiła ich nowa załoga, w której jest pierwszy cywilny astronauta, 36-letni Gui Haichao, profesor aeronautyki i astronautyki na uniwersytecie w Pekinie. Dotychczas wszyscy chińscy astronauci, zwani też tajkonautami, byli wojskowymi.
Badania zjawisk kwantowych
Jing Haipeng, Zhu Yangzhu oraz Gui Haichao będą prowadzać na orbicie testy i badania w różnych dziedzinach, między innymi takich jak zjawiska kwantowe. Będą też weryfikować teorię względności i badać pochodzenie życia. Po pięciu miesiącach załogę zastąpi kolejna ekipa astronautów.
Podbój kosmosu przez Chiny
Specjaliści zwracają uwagę na szybki postęp chińskiego programu kosmicznego. Chiny wysłały swego pierwszego astronautę w kosmos w 2003 roku. W 2019 roku chiński lądownik osiadł na niewidocznej z Ziemi półkuli Księżyca. Dwa lata później pierwszy chiński robot wylądował na Marsie, a pierwszy chiński lot załogowy na Księżyc ma odbyć się w 2029 roku.
Autor:anw/tam
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters
https://tvn24.pl/tvnmeteo/swiat/zaloga- ... ie-7160725
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Załoga stacji kosmicznej Tiangong powróciła na Ziemię.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Cze 2023, 07:35

Słynna teoria Hawkinga doczekała się aktualizacji. Wszystko we wszechświecie w końcu wyparuje

2023-06-04.
Czy czarne dziury wyłącznie pochłaniają wszystko wokół nich? Zgodnie ze słynnym badaniem Stephena Hawkinga z czasem wyparowują, stopniowo tracąc masę. Najnowsze badanie sugeruje, że dotyczy to również innych obiektów w kosmosie.

Stephen Hawking, jeden z najwybitniejszych fizyków XX wieku, w 1974 roku zaproponował, że czarne dziury ostatecznie mogą odparować, tracąc to obecnie znane jest jako promieniowanie Hawkinga. Nowe badanie aktualizuje tę teorię sugerując, że promieniowanie Hawkinga lub coś bardzo do niego podobnego może nie ograniczać się do czarnych dziur. Może być wszędzie, co oznacza, że wszechświat bardzo powoli wyparowuje na naszych oczach.
― Pokazujemy, że oprócz dobrze znanego promieniowania Hawkinga istnieje również nowa forma promieniowania ― mówi Michael Wondrak, jeden z naukowców biorących udział w badaniach.
Promieniowanie Hawkinga jest czymś, czego nigdy nie byliśmy w stanie zaobserwować, ale teoria i eksperymenty sugerują, że jest to prawdopodobne.
Wszystko we wszechświecie wyparuje?
Aby nieco łatwiej można było to zrozumieć, porównajmy sobie czarną dziurę do odkurzacza, który wciąga wszystko, co znajduje się odpowiednio blisko. Ale jednocześnie nie ma ona wcale większej grawitacji niż ciało o podobnej masie. To, co ją wyróżnia to gęstość. Duża masa została upakowana w bardzo małej przestrzeni. Jeśli jakiś obiekt znajdzie się odpowiednio blisko, jego prędkość ucieczki jest zbyt mała, aby uwolnić się od przyciągania czarnej dziury, nawet jeśli jest to prędkość światła. Ten punkt nazywa się horyzontem zdarzeń.
Według autorów badania wszystko odpowiednio masywne lub gęste może wytworzyć krzywiznę czasoprzestrzeni. ― Pokazujemy, że daleko poza czarną dziurą krzywizna czasoprzestrzeni odgrywa dużą rolę w tworzeniu promieniowania ― mówi Walter van z Uniwersytetu Radboud w Holandii.

Oznacza to, że obiekty bez horyzontu zdarzeń, takie jak pozostałości martwych gwiazd i inne duże obiekty we wszechświecie, również mają tego rodzaju promieniowanie. A po bardzo długim czasie doprowadziłoby to do tego, że wszystko we wszechświecie ostatecznie wyparowałoby, tak jak czarne dziury. Zmienia to nie tylko nasze rozumienie promieniowania Hawkinga, ale także nasze spojrzenie na wszechświat i jego przyszłość ― dodaje Heino Falcke , profesor astrofizyki na Uniwersytecie Radboud w Holandii.

Nie ma jednak powodów do zamartwiania się o naszą najbliższą przyszłość. Odparowanie czarnej dziury o masie Słońca (przy okazji o średnicy horyzontu zdarzeń wynoszącej zaledwie 6 kilometrów) zajęłoby 10 decyliardów lat (10 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 000 lat). Jak widać, mamy jeszcze trochę czasu.

Źródło: Wondrak, Michael F., Walter D. van Suijlekom, and Heino Falcke. "Gravitational Pair Production and Black Hole Evaporation." arXiv preprint arXiv:2305.18521 (2023)

Artystyczna wizja czarnej dziury pośrodku galaktyki /Stephanie Felix /Pixabay.com

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6821323
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Słynna teoria Hawkinga doczekała się aktualizacji. Wszystko we wszechświecie w końcu wyparuje.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 05 Cze 2023, 07:37

Jak duża musi być asteroida, aby zniszczyć miasto, stan, kraj bądź planetę

-2023-06-05.
Naukowcy zajmujący się badaniem asteroid, lubią mówić, że Ziemia dryfuje po ogromnej kosmicznej strzelnicy. Niektóre kosmiczne skały są na tyle duże, że ziemska atmosfera nie daje im rady. Jednak jak duży musi być obiekt, aby dokonać znacznych zniszczeń, a nawet unicestwić całe państwo?

Wydarzenie z Czelabińska z 2013 roku pokazało, że meteoryt wcale nie musi być gigantyczny, aby dokonać znacznych szkód. W wyniku wybuchu mającego średnicę około 17-20 metrów obiektu uszkodzonych zostało ponad 7500 budynków, a obrażeń ciała doznało ponad 1500 osób.

Meteor meteorytowi nierówny
Niektóre z meteorytów są na tyle małe, że nie są w stanie dotrzeć do Ziemi, inne są wystarczająco duże, aby wybijać okna i robić dziury w dachach. Jeszcze większe, jak ten, który spowodował katastrofę tunguską z 1908 roku, mogą zrównywać z ziemią całe miasta. Jednak jak duża asteroida musi być, aby wywołać określone zniszczenia?
Okazuje się, że nawet mała, stosunkowo często występującą asteroida może wyrządzić poważne szkody. Niedawno w okolicy północnych Niemiec w dom jednorodzinny uderzył meteor wielkości piłki do tenisa. Uderzenie było na tyle silne, że kawałek kosmicznej skały przebił dach domu. Łatwo sobie wyobrazić, jak skończyłoby się spotkanie pierwszego stopnia takiej samej wielkości meteorytu z czyjąś głową.
Według szacunków NASA, symulatora „ Impact Earth”, Uniwersytetu Purdue i kilku innych instytucji, możemy bliżej przyjrzeć się danym dotyczącym wielkości asteroid, częstości ich spadania i ich możliwościom destrukcyjnym. Szacunkowo większość z meteorytów dostających się w obręb naszej atmosfery jest mniejsza od samochodu osobowego, co za tym idzie, większość z nich ulega spaleniu.
Niektóre z nich wybuchają wysoko nad ziemią, a eksplozja może stworzyć na tyle silną falę uderzeniową, że wybije nam okna w domu. Natomiast ilość energii świetlnej wytworzonej podczas wybuchu byłaby wystarczająca, by przyprawić nas o poparzenia słoneczne. Meteoryt, który swoimi gabarytami dorównywałby wielkości domu jednorodzinnego, eksplodując, wytworzyłby energię większą niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę w 1945 roku przez stany Zjednoczone. Natomiast uderzając w Ziemię, mógłby zniszczyć budynki w promieniu prawie 2,5 kilometrów od punktu zero.
Weźmy pod lupę jeszcze większy obiekt. Kosmiczna skała wielkości 20-piętrowego budynku to coś, z czym nie chcielibyśmy mieć raczej do czynienia za naszego życia. Przy odpowiedniej szybkości, kącie lotu i składzie, meteoryt takich rozmiarów byłby w stanie zrównać z ziemią obszar wielkości centrum Paryża.
Jak wielki meteoryt musi być, aby zetrzeć z powierzchni ziemi Nowy York? Otóż wystarczy mniej więcej rozmiar boiska piłkarskiego. Jego uderzenie spowodowałoby trzęsienie Ziemi o sile 7,7 w skali Richtera, które mogłoby być odczuwalne nawet w odległości ponad 1600 kilometrów.
Jeszcze większa skala
Uderzenie asteroidy o szerokości dochodzącej do jednego kilometra miałoby już globalne implikacje. Mogłaby zniszczyć obszar wielkości amerykańskiego stanu Wirginia. Gęsta chmura pyłu wyrzucona podczas uderzenia przysłoniłaby promienie słoneczne na tyle skutecznie, że doprowadziłoby to do bardzo szybkich zmian klimatycznych na całym świecie.
A co powiecie na meteor wielkości Mount Everest? Tak gigantyczna kosmiczna skała już samym swoim żarem spowodowałaby wyparowanie wszystkiego wokół miejsca uderzenia na wiele mil. Powstały w następstwie krater rozciągałby się na ponad 160 kilometrów szerokości. A konsekwencje takiego uderzenia zabiłyby większość życia na Ziemi. Jest to rozmiar porównywalny do rozmiaru skały, która spowodowała wyginięcie dinozaurów.
To jeszcze nie koniec. Asteroida wielkości Londynu mogłaby nie tylko spowodować śmierć i wyginięcie większości gatunków. Uderzenie byłoby na tyle potężne, że spowolniłoby obrót Ziemi na tyle, że dzień byłby dłuższy o prawie pół sekundy.
Największą znaną badaczom asteroidą jest Ceres, której wielkość porównuje się do wielkości Teksasu, jednak nie znajduje się ona na szlaku kolizyjnym z naszą planetą.

Jaką potencjalnie siłę zniszczenia może mieć określony meteor /123RF/PICSEL
Artur Alves
Russian Meteor 15-02-2013 (Best Shots) [HD]

https://www.youtube.com/watch?v=fBLjB5qavxY

Uderzenie asteroidy o szerokości dochodzącej do jednego kilometra miałoby już globalne implikacje /123RF/PICSEL

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6768891
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Jak duża musi być asteroida, aby zniszczyć miasto, stan, kraj bądź planetę.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 08:59

Obłoki srebrzyste. Co to za zjawisko i jak go zaobserwować?
2023-06-05. Autor:
Piotr Bułakowski
Rozpoczął się sezon na obserwację obłoków srebrzystych. Są to niewielkie kryształki lodu znajdujące się na dużej wysokości na niebie - to najwyższe chmury, które można obserwować z Ziemi. W czerwcu i lipcu można je zobaczyć również na polskim niebie.
Obłoki srebrzyste złożone z kryształków lodu znajdują się na o wiele większej wysokości niż typowe chmury, które mogą sięgać kilkunastu kilometrów. Obłoki są częścią mezosfery, występują na wysokości około 75-85 kilometrów nad Ziemią.
Dlaczego widzimy obłoki srebrzyste?
Obłoki srebrzyste można zobaczyć wówczas, gdy mamy tak zwane białe noce - kiedy północna część horyzontu jest jeszcze oświetlona przez słońce i nie ma całkowitej ciemności, a słońce jest bardzo płytko pod horyzontem.
Wtedy te obłoki rozpraszając światło słoneczne jarzą się dla oczu obserwatora takim właśnie srebrzystym blaskiem. Wyglądają jak cirrusy - stąd ich nazwa: obłoki srebrzyste - mówi astronom dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
lipcu można je zobaczyć również na polskim niebie.

Obłoki srebrzyste złożone z kryształków lodu znajdują się na o wiele większej wysokości niż typowe chmury, które mogą sięgać kilkunastu kilometrów. Obłoki są częścią mezosfery, występują na wysokości około 75-85 kilometrów nad Ziemią.
Dlaczego widzimy obłoki srebrzyste?
Obłoki srebrzyste można zobaczyć wówczas, gdy mamy tak zwane białe noce - kiedy północna część horyzontu jest jeszcze oświetlona przez słońce i nie ma całkowitej ciemności, a słońce jest bardzo płytko pod horyzontem.
Wtedy te obłoki rozpraszając światło słoneczne jarzą się dla oczu obserwatora takim właśnie srebrzystym blaskiem. Wyglądają jak cirrusy - stąd ich nazwa: obłoki srebrzyste - mówi astronom dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Gdzie i kiedy szukać obłoków srebrzystych?
W Polsce obłoki srebrzyste najlepiej widoczne są w czerwcu i lipcu. Trzeba ich szukać na północy - tam, gdzie nad horyzontem widoczna jest jeszcze łuna od słońca. Na wysokości kilku, kilkunastu stopni nad horyzontem.
W jaki sposób mierzyć kąty na niebie? Jak wyjaśnia czasopismo AstroNET na swojej stronie internetowej, "na przykład za pomocą wyciągniętej ręki". "Palec z odległości równiej długości ramienia widzimy pod katem około 2 stopni, złożoną pięść - pod kątem 10 stopni, a rozłożone maksymalnie palce ręki - pod kątem nieco większym niż 20 stopni" - czytamy na astronet.pl.
Obłoki srebrzyste w 1885 roku odkrył Witold Ceraski, rosyjski astronom polskiego pochodzenia. Początkowo były one łączone z wybuchem wulkanu Krakatau, ale z biegiem czasu ich definicja zmieniła się.
Opracowanie:
Paweł Kmiecik
Źródło: RMF FM
Zdjęcie ilustracyjne /Shutterstock

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obłoki srebrzyste. Co to za zjawisko i jak go zaobserwować.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Obłoki srebrzyste. Co to za zjawisko i jak go zaobserwować2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:01

Nowy satelita pierścieniowy Saturna odkryty przez astronomów!
Autor: admin (5 Czerwiec, 2023)
Kosmiczne odkrycia nie przestają zaskakiwać. Naukowcy z całego świata wciąż dokonują nowych znalezisk, które poszerzają naszą wiedzę na temat Wszechświata. Najnowsze z nich dotyczy układu Saturna, gdzie astronomowie odkryli kolejny satelitę.
Satelita, którego nazwa robocza to S/2004 S 37, został zidentyfikowany dzięki teleskopowi Subaru, zlokalizowanemu na Hawajach. Jest umiejscowiony poza głównym pierścieniem Saturna i charakteryzuje się średnicą wynoszącą około 5 kilometrów.
Jest to tylko jeden z kilku satelitów, które odkryto w układzie Saturna w ciągu ostatnich kilku lat. W roku 2019 odkryto ich aż 20, a kolejne cztery zostały zidentyfikowane w roku 2020. Każde takie odkrycie dostarcza naukowcom cennych informacji, które pomagają lepiej zrozumieć powstawanie i ewolucję układu planetarnego Saturna.
Znaczenie odkryć nowych satelitów nie ogranicza się jedynie do aspektów naukowych. Są one ważne także dla przyszłych misji kosmicznych kierowanych na Saturna. Nowe satelity mogą bowiem stanowić przedmiot zainteresowania badawczego, ale równocześnie mogą również stanowić potencjalne zagrożenie dla statków kosmicznych. Dlatego konieczne jest uwzględnienie ich istnienia przy planowaniu przyszłych misji.
Odkrycie nowego satelity Saturna to kolejne potwierdzenie, że nasz Wszechświat jest wciąż pełen tajemnic i niespodzianek. Każde nowe odkrycie stanowi krok naprzód w zrozumieniu jego niezwykłej i skomplikowanej struktury. Oczy naukowców są więc wciąż zwrócone ku gwiazdom, a ich prace niewątpliwie przyniosą nam kolejne fascynujące odkrycia.
Źródło: NASA
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/no ... astronomow
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Nowy satelita pierścieniowy Saturna odkryty przez astronomów!.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:02

Naukowcy badają pochodzenie regolitu na księżycu Urana Mirandzie
Autor: Admin3 (5 Czerwiec, 2023)
W niedawnym badaniu opublikowanym w czasopiśmie Planetary Science, naukowcy z Carl Sagan Center w SETI Institute w Kalifornii zbadali prawdopodobne pochodzenie osadów regolitu na księżycu Urana Mirandzie. Celem tej pracy było zbadanie wewnętrznej struktury Mirandy, co pozwoliłoby ustalić, czy ten mały księżyc ma wewnętrzny ocean.
Jest mało prawdopodobne, aby Miranda była w stanie zachować do dziś ocean podpowierzchniowy ze względu na mały rozmiar tego księżyca. Jednak gruba warstwa regolitu działałaby jak koc izolacyjny, utrzymując Mirandę w cieple i wydłużając żywotność oceanu podpowierzchniowego przez pewien okres. To uwięzione ciepło przyczyniłoby się również do endogennej aktywności Mirandy przez dłuższy czas.
Naukowcy przeanalizowali kratery Mirandy. Analizy te obejmowały pomiar stosunku głębokości krateru do średnicy oraz rozkład kraterów według wielkości i częstotliwości. Wyniki badań zidentyfikowały trzy możliwe źródła grubej warstwy regolitu na Mirandzie: gigantyczny wyrzut, osady pióropusza i osady pierścieniowe Urana. Naukowcy twierdzą, że potwierdzają hipotezę pochodzenia pierścienia ze względu na niebieski kolor Mirandy oraz duży zasięg przestrzenny i grubość regolitu.
Jeśli materiał z pierścieni Urana był głównym źródłem regolitu Mirandy, może to wskazywać, że Miranda uformowała się z materiału pierścienia i/lub migrowała przez pierścienie w swojej wczesnej historii. W tych scenariuszach pierścienie Urana mogły być w przeszłości grubsze. Potrzebne są jednak przyszłe prace nad modelowaniem, aby dokładniej zbadać te możliwości.
Miranda została po raz pierwszy odkryta 16 lutego 1948 roku przez Gerarda P. Kuipera w McDonald Observatory w zachodnim Teksasie, aw 1986 roku odwiedziła ją sonda kosmiczna NASA Voyager 2. To bliskie spotkanie ujawniło chaotyczny i intrygujący świat z kraterami, dolinami i przepaściami na całej jego powierzchni. Jedną z cech Mirandy są korony - duże deformacje, które według naukowców powstały w wyniku aktywności tektonicznej. W artykule podkreślono również, że potrzebne są dalsze badania, aby rozważyć inne hipotezy dotyczące pochodzenia regolitu na Mirandzie.
Źródło: NASA
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/na ... -mirandzie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Naukowcy badają pochodzenie regolitu na księżycu Urana Mirandzie.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:04

Znaleziono asteroidy, które mogą dostarczać wodę na Ziemię
Autor: Admin3 (5 Czerwiec, 2023)
Międzynarodowa grupa badawcza, w skład której weszli nie tylko astronomowie, ale także geolodzy, wykorzystując metodę spektroskopii w podczerwieni, odkryła nieznaną dotąd nauce klasę planetoid. Charakterystyczną cechą tych ciał kosmicznych jest ich nasycenie wodą.
Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Nature Astronomy. Naukowcy zidentyfikowali nieznaną klasę ciał kosmicznych, które znajdują się w pasie asteroid między Marsem a Jowiszem. Badanie wykazało, że są to asteroidy, ale okazały się one, podobnie jak planeta karłowata Ceres, były bogate w wodę.
Symulacje komputerowe wykazały, że złożone procesy dynamiczne przeniosły te asteroidy z zewnętrznych regionów naszego Układu Słonecznego do dzisiejszego pasa asteroid. Ze średnicą równikową około 900 kilometrów, Ceres jest największym obiektem w tym pasie, ale krąży tam wiele innych mniejszych planetoid.
Zdaniem ekspertów to pozostałości materiałów budowlanych, z których cztery i pół miliarda lat temu powstały planety naszego Układu Słonecznego. W tych małych ciałach i ich fragmentach, meteorytów, znajdujemy liczne relikty, wskazujące bezpośrednio na powstawanie planet.
Jedna z popularnych teorii mówi, że woda mogła dostać się na Ziemię właśnie za pomocą małych ciał niebieskich, które przybyły z zewnętrznej części Układu Słonecznego. Oznacza to, że mogą to być również planetoidy nowo odkrytej klasy.
Pomiary przeprowadzone w widmie podczerwonym wykazały, że średnica asteroid bogatych w wodę nie przekracza 100 kilometrów. Obecnie znajdują się w zamkniętej przestrzeni między Marsem a Jowiszem w pobliżu orbity Ceres.
Źródło: pixabay.com
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/zn ... -na-ziemie
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Znaleziono asteroidy, które mogą dostarczać wodę na Ziemię.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:05

Scanway rozpoczyna ofertę publiczną akcji
2023-06-05. Redakcja
Spółka Scanway zamierza zadebiutować na NewConnect w II połowie 2023 roku.
Scanway, wiodąca polska firma działająca w branży technologii obserwacyjnej z kosmosu i wizyjnej kontroli jakości w przemyśle, której teleskop oraz system do autodiagnostyki satelitów znajduje się już na orbicie w ramach misji STAR VIBE, rusza z ofertą publiczną akcji. Spółka umożliwia nabycie łącznie do 200 000 szt. emitowanych akcji zwykłych w trybie Memorandum, minimalny zapis na akcje wynosi 400 sztuk. Cena jednej akcji zostanie ustalona w drodze budowy księgi popytu, która potrwa do 20 czerwca 2023 roku, szacowana wielkość oferty netto wyniesie ok. 8,5 mln zł. W całym procesie Spółkę wspiera cc group – Doradca Finansowy i Autoryzowany Doradca NewConnect, a Głównym Menedżerem Oferty i Zarządzającym Księgą Popytu jest Dom Maklerski Navigator S.A.
Środki pozyskane z oferty publicznej akcji zostaną przeznaczone na rozwój działu zaawansowanej wizji maszynowej, a także linii produkcyjnej instrumentów satelitarnych i linii produkcyjnej systemów wizyjnych, wspierając działalność Scanway prowadzoną w dwóch segmentach: przemysłowym oraz kosmicznym.
– Potwierdzamy plany giełdowe Scanway i ruszamy z ofertą publiczną akcji, rozpoczynając realizację jednego z najważniejszych rozdziałów w historii rozwoju naszej firmy. Działamy w dwóch szybko rosnących obszarach biznesowych, posiadając gotową i zweryfikowaną ofertę produktową dla sektora kosmicznego – instrumenty optyczne do obserwacji Ziemi i autodiagnostyki satelitów – oraz dla przemysłu – systemy wizyjne do kontroli jakości. Środki, które planujemy pozyskać w ramach oferty zostaną przeznaczone na dalszy rozwój technologiczny i wzmocnienie naszych kompetencji w obydwu segmentach. Realizacja założonego programu inwestycyjnego, zaplanowanego w horyzoncie 18 miesięcy, pozwoli nam zrealizować cele strategiczne na najbliższe trzy lata. Oznacza to wzrost przychodów z działalności kosmicznej do 14-18 mln zł przy wysokiej marży ok. 40-45% oraz wzrost przychodów z działalności w ramach systemów kontroli jakości dla przemysłu do 14-18 mln zł przy marży na poziomie ok. 30-35%. Scanway posiada już tzw. flight heritage, a nasz teleskop optyczny, który znajduje się na orbicie, dostarcza najlepszych uzyskanych dotąd przez polskie instrumenty badawcze zdjęć z kosmosu. Przecieramy szlaki i zaznaczamy swoją obecność na szerokim i głębokim rynku, jednocześnie należąc jako kluczowy konsorcjant do jednych z największych projektów kosmicznych realizowanych w Polsce, jakimi jest misja EagleEye, do której przygotowujemy nasz teleskop optyczny SOP 200 oraz misja PIAST, z naszym teleskopem SOP 120 – komentuje Jędrzej Kowalewski, Prezes Zarządu Scanway S.A.
Więcej szczegółów znajdą Państwo w załączonym komunikacie i na stronie https://ipo.scanway.pl/
(Scanway)
Jędrzej Kowalewski, Prezes Zarządu Scanway S.A. / Credits – Scanway

https://kosmonauta.net/2023/06/scanway- ... zna-akcji/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Scanway rozpoczyna ofertę publiczną akcji.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Scanway rozpoczyna ofertę publiczną akcji2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:07

Czerwcowe Bootydy. Meteory szybkie jak żadne inne

2023-06-05.
W czerwcu zdążyła nas już zachwycić Truskawkowa Pełnia Księżyca. Dla fanów astronomii to nie koniec uniesień. Jeszcze w tym miesiącu czeka nas wiele atrakcji na nocnym niebie. Już niedługo zobaczymy deszcz meteorów. Kiedy można spodziewać się Czerwcowych Bootydów?

Końcówka wiosny to okres, w którym natura szykuje dla nas wiele miłych niespodzianek. Okazuje się, że nie tylko ze strony fauny i flory. Czerwcowe niebo jest niezwykle w bogate w ciekawe zjawiska astronomiczne. Jednym z nich jest czerwcowy deszcz meteorów. Sprawdź, czym są Czerwcowe Bootydy i kiedy będziesz mógł je podziwiać.
Wiosenny deszcz meteorów już niedługo
Zjawisko, kiedy wiele meteorów z jednego roju jednocześnie przelatuje przez atmosferę ziemską, potocznie nazywane spadającymi gwiazdami, w czerwcu można zaobserwować nawet trzykrotnie. Na początku miesiąca, 7 czerwca byliśmy w stanie zobaczyć Arietydy. Natomiast 16 czerwca na nocnym niebie widoczne będą czerwcowe Lirydy. Najbardziej emocjonujący deszcz meteorów wystąpi jednak pod koniec miesiąca.
Już 27 czerwca będzie można oglądać maksimum aktywności Czerwcowych Bootydów. To rój, który znany jest ludziom już od XX wieku. Przypomniano o nim sobie jednak dopiero w 1998 roku. Wtedy wystąpił niespodziewany wybuch aktywności roju. Od tego czasu regularnie o nim pamiętamy. Wyjątkowa jest prędkość, z jaką meteory się poruszają. Wynosi ona jedynie 18 km/s. Przez to rój zachwyca swoim wyglądem. Dodatkowym plusem jest to, że do jego obserwacji nie potrzeba specjalistycznych przyrządów.

Czerwcowa pełnia już za nami. Nie oznacza to jednak końca wrażeń. 18 czerwca Księżyc będzie w nowiu. To idealna okazja do obserwacji ciemnego nieba — blask naszego satelity nie przyćmi innych obiektów na niebie. To noc dobra do obserwacji innych ciał niebieskich.

Na niebie ciągle można oglądać trójkąt wiosenny. Gwiazdozbiór jest obecny przez cały czerwiec. Z czasem będzie jednak zachodził coraz szybciej. Od 1 czerwca widoczny jest także trójkąt letni. Rozpościera się on na dużym obszarze sklepienia niebieskiego i jest charakterystycznym elementem letniego nieba.

Przed obserwacją nocnego nieba warto pamiętać o wyborze odpowiedniego miejsca. Powinno być ono oddalone od miejskich świateł. Deszcz meteorów najlepiej jest oglądać w górach, nad morzem lub w lesie. Warto też odpowiednio się przygotować pod względem ubioru i wyposażenia. Obserwacje mogą trwać długo, dlatego ciepła odzież, materac lub koc mogą być konieczne do miłego spędzenia czasu i cieszenia się z uroków zjawiska.

Już 27 czerwca będzie można oglądać szczyt aktywności Czerwcowych Bootydów /Pixabay.com

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6823118
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czerwcowe Bootydy. Meteory szybkie jak żadne inne.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Czerwcowe Bootydy. Meteory szybkie jak żadne inne2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:08

Usmażyli frytki w warunkach mikrograwitacji. To otwiera nowe możliwości żywienia w kosmosie

2023-06-05. Sandra Bielecka
Europejska Agencja Kosmiczna postanowiła sprawdzić, czy uda się usmażyć frytki w warunkach mikrograwitacji w ramach przygotowań do misji na Księżyc i Marsa. Mimo że używanie gorącego oleju w kosmosie nie brzmi jak dobry plan, to okazuje się, że smażenie na głębokim oleju nie wymaga grawitacji, aby było skuteczne i bezpieczne.

Smażenie frytek w warunkach mikrograwitacji
Naukowcy sądzili, że aby usmażyć ziemniaki na głębokim oleju w sposób nadający się do spożycia, będzie potrzebna grawitacja. Na Ziemi proces smażenia polega na tym, że na powierzchni ziemniaka tworzą się bąbelki, które dzięki wyporowi migrują w górę. Jednak nie było pewności, czy to samo stanie się w warunkach panujących poza naszą planetą.
Istniało ryzyko, że bez przyciągania grawitacyjnego bąbelki nie uniosą się, więc wokół ziemniaka może powstać w efekcie bariera parowa, która nie pozwoli ziemniakowi się usmażyć. W związku z czym, ESA postanowiła sprawdzić wpływ mikrograwitacji na proces smażenia na głębokim oleju. W tym celu stworzyli specjalną zautomatyzowaną frytkownicę.
Zapytaj dowolnego szefa kuchni, a potwierdzi, że fizyka i chemia stojąca za jedzeniem to złożony i fascynujący temat, który przenosi się do innych dyscyplin naukowych.
mówi profesor Thodoris Karapantsios z Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach, członek zespołu badawczego odpowiedzialnego za badania.

Smażenie jest jedną z ulubionych form przygotowywania posiłków wielu ludzi na całym świecie. Dzięki temu, że olej osiąga wysoką temperaturę, możemy uzyskać chrupiące z wierzchu jedzenie z miękkim środkiem w bardzo krótkim czasie. Do tego jest niewiarygodnie pyszne.
Aby zbadać wpływ mikrograwitacji na procesy smażenia, ESA zaprojektowała specjalne urządzenie typu karuzela, które działa w stanie nieważkości i jest bezpieczne. Następnie zapakowano karuzelę smażalniczą na pokład samolotu, który dzięki lotom parabolicznym odtworzył atmosferę mikrograwitacji.

Sprzęt jest w pełni zautomatyzowany i został zamknięty ze względów bezpieczeństwa w specjalnej osłonie pozwalającej utrzymywać stałe ciśnienie w komorze smażenia. Wszystko po to, aby zminimalizować ryzyko wycieków gorącego oleju, chlupotania oraz zmniejszenie zapotrzebowania na energię w celu ogrzania oleju.
Cały eksperyment sfilmowany został za pomocą szybkiej kamery o wysokiej rozdzielczości, by jak najlepiej uchwycić dynamikę pęcherzyków, w tym tempo ich wzrostu, rozmiar i rozkład oraz prędkość i kierunek ich przemieszczania się w ziemniaku. W trakcie smażenia mierzono zarówno temperaturę oleju, jak i temperaturę utrzymująca się wewnątrz ziemniaka.
Okazuje się, że w warunkach mikrograwitacji możemy z powodzeniem usmażyć ziemniaki. Jak relacjonują naukowcy z Uniwersytetu w Salonikach w Grecji, udało się uzyskać produkt prawie identyczny jak ten przygotowany w warunkach ziemskich. Wkrótce po dodaniu ziemniaka do oleju w warunkach mikrograwitacji pęcherzyki pary, o które tak martwili się naukowcy, z powodzeniem odrywały się od powierzchni ziemniaka.
Jednak badacze podkreślają, że potrzebne są kolejne eksperymenty, by jak najlepiej dopasować parametry urządzenia. Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości astronauci nie będą skazani na jedzenie ponownie nawadnianej żywności, i podczas eksploracji obcych światów będą mogli raczyć się świeżymi frytkami.

Podsumowuje John Lioumbas z zespołu.

Usmażyli frytki w warunkach mikrograwitacji /NASA /123RF/PICSEL

Sprzęt jest w pełni zautomatyzowany i został zamknięty ze względów bezpieczeństwa w specjalnej osłonie /ESA /domena publiczna

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6822955
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Usmażyli frytki w warunkach mikrograwitacji. To otwiera nowe możliwości żywienia w kosmosie.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Usmażyli frytki w warunkach mikrograwitacji. To otwiera nowe możliwości żywienia w kosmosie2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:11

NASA wyśle twoje imię w kosmos. Czas na zgłoszenie do końca roku

2023-06-05. Sandra Bielecka
Ludzie z całego świata mogą dołączyć do misji NASA Europa Clipper i wysłać swoje imię na jeden z lodowych księżyców Jowisza, Europę. Na statku, oprócz zgłoszonych imion, zostanie wysłany również wiersz amerykańskiej poetki. Twoje imię przewędruje 2,6 miliarda kilometrów przestrzeni kosmicznej. Zgłoszenia zbierane są do 31 grudnia 2023 roku.

Kampania „Wiadomość w butelce”
NASA zaprasza wszystkich chętnych do złożenia swojego podpisu w ramach kampanii “Message in a Bottle”, czyli wiadomość w butelce. Daje to możliwość wpisania swojego imienia na mikroczipie wraz z testem amerykańskiej laureatki poezji Ady Limón „Pochwała tajemnicy: wiersz dla Europy”. Chip zostanie wysłany na pokładzie statku kosmicznego NASA Europa Clipper na Europę, jeden z lodowych księżyców Jowisza.
Poetka Ada Limon została mianowana 24. laureatką poetyckiej konsultantki w dziedzinie poezji przez bibliotekarkę Kongresu Carlę Hayden w 2022 r. I ponownie powołana na drugą, dwuletnią kadencję w kwietniu 2023 r. Teraz jej wiersz zostanie uwieczniony na mikroczipie i wysłany wraz ze zgłoszonymi imionami w przestrzeń.

Misja NASA Europa Clipper ma się rozpocząć w październiku 2024 roku, jednak zgłoszenia przyjmowane są do końca tego roku. Swój wirtualny podpis można złożyć na oficjalnej stronie NASA w zakładce poświęconej informacjom na temat misji Europa Clipper.

Co więcej, witryna umożliwia również uczestnikom stworzenie i pobranie spersonalizowanej grafiki, ilustrującej imię na wiadomości w butelce na tle Europy i Jowisza, jako pamiątkę całego wydarzenia.

NASA zachęca do składania podpisów i dzielenia się swoim doświadczeniem w mediach społecznościowych za pomocą hasztagu #SendYourName. Kampania ma na celu nie tylko stworzenie możliwości bycia częścią podróży Europa Clipper dla ludzi z całego świata. Jest ona również idealnym połączeniem dziedzin nauki, sztuki i technologii.
Po prostu uwielbiam myśl, że nasze imiona będą podróżować po naszym Układzie Słonecznym na pokładzie statku kosmicznego odpornego na promieniowanie, który stara się odkryć tajemnice zamarzniętego księżyca Jowisza.
Powiedziała Nicola Fox, zastępca administratora misji naukowej NASA, Dyrekcja w Waszyngtonie.

Wiadomości wysyłane w kosmos
Cały zamysł kampanii „Wiadomość w butelce” oparta jest na wieloletniej tradycji NASA, która przy okazji misji kosmicznych stwarza możliwość wysyłania inspirujących wiadomości na statkach kosmicznych badających nasz Układ Słoneczny. Najsławniejszą wiadomością były zawarte na złotych dyskach dźwięki i obrazy mające ukazać różnorodność życia i kultur na Ziemi.
Voyager Golden Record, bo tak zostały nazwane, wysłane zostały jako wiadomość dla pozaziemskich cywilizacji lub ludzi z przyszłości, bądź dla kogokolwiek, kto będzie w stanie je odnaleźć i odczytać. Zostały one wysłane w 1977 roku przez NASA w ramach programu Voyager.

Te statki kosmiczne zostaną odszukane i znajdujące się na nich nagrania odtworzone, tylko jeśli we wszechświecie żyją zaawansowane i podróżujące przez kosmos cywilizacje. Jednakże wrzucenie tych butelek z wiadomością do kosmicznego oceanu mówi coś optymistycznego o życiu na tej planecie.
Carl Sagan, jeden z pomysłodawców Voyager Golden Record.

Misja Europa Clipper
Europa Clipper jest obecnie montowana, a całość prac jest transmitowana za pośrednictwem kanału YouTube.
Sonda ma zostać wystrzelona w październiku 2024 roku z Przylądka Canaveral na Florydzie. Po pokonaniu 2,6 miliarda kilometrów dotrze do systemu księżycowego Jowisza w 2030 roku. Następnie wykona około 50 okrążeń, przelatując obok Europy i przemierzając kolejne 800 000 kilometrów, podczas gdy zestaw instrumentów naukowych będzie gromadził dane na temat podpowierzchniowego oceanu, skorupy lodowej i atmosfery księżyca.
Głównym celem naukowym misji Europa Clipper jest ustalenie, czy pod powierzchnią Europy istnieją miejsca, w których mogłoby istnieć życie. Podstawowe założenia to zrozumienie natury skorupy lodowej i oceanu pod nią oraz zbadanie składu i geologii księżyca.

Zgłoszenia zbierane są do końca roku /Message in a bottle /NASA

Witryna umożliwia również uczestnikom stworzenie i pobranie spersonalizowanej grafiki /Message in a bottle /NASA

Live From the Clean Room - Building Europa Clipper
https://www.youtube.com/watch?v=yk0X3Sh2gIE

INTERIA
https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6822852
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA wyśle twoje imię w kosmos. Czas na zgłoszenie do końca roku.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: NASA wyśle twoje imię w kosmos. Czas na zgłoszenie do końca roku2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:13

Częstochowa/ 11. lokata Politechniki na konkursie łazików marsjańskich
2023-06-05.
Studenci Politechniki Częstochowskiej zajęli 11. miejsce na 104 drużyny startujące w prestiżowym konkursie łazików marsjańskich University Rover Challenge organizowanym przez Mars Society. W zeszłym roku zespół zajął także 11. lokatę.
Studenci Politechniki Częstochowskiej z zespołu PCz Rover Team zajęli ostatecznie 11. lokatę (podobnie jak rok temu) w konkursie łazików marsjańskich, zorganizowanym przez Mars Society w Hanksville w stanie Utah, w USA. Startowały łącznie 104 drużyny z całego świata, poziom zawodów uznali za rekordowo wysoki, jak powiadomili na swoim profilu facebookowym.
Lokata ta oznacza jednocześnie 2. miejsce pośród drużyn europejskich. Najwyżej uplasowaną europejską drużyną jest zespół studentów Krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej AGH Space Systems.
Za swój wielki sukces w szczególności zespół PCz Rover Team uważa osiągnięcie aż 98.13/100 w konkurencji Science Mission, co jest 3. wynikiem na świecie i jednocześnie najlepszym wynikiem z tej konkurencji w historii drużyny. Zadanie polegało na pobraniu próbek gleby oraz wykonaniu fotografii skał, a następnie przeanalizowaniu czy istnieje tam życie, czy nie istnieje, bądź czy kiedykolwiek mogło ono tam istnieć. Następnie w ciągu 15 minut prezentacji musieli obronić wyniki swoich badań przed jury.
Słowa gorących podziękowań studenci Politechniki Częstochowskiej kierują do wszystkim wspierających ich projekt i trzymających kciuki podczas zawodów. Przede wszystkim dziękują partnerom, którzy umożliwili wyjazd na zawody i konstrukcję łazika.(PAP)
Nauka w Polsce, Maciej Świerzy
macs/ zm/
Fot. Adobe Stock
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/new ... skich.html
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Częstochowa 11. lokata Politechniki na konkursie łazików marsjańskich.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

PostPaweł Baran | 06 Cze 2023, 09:15

Sztuczna inteligencja może pomóc w poszukiwaniu życia na Marsie i innych planetach
2023-06-05. Amelia Staszczyk
Ze względu na ograniczone możliwości zbierania próbek z innych planet naukowcy, szukając życia pozaziemskiego, korzystają z teledetekcji, dlatego też każda metoda, która pomogłaby ukierunkować bądź udoskonalić te poszukiwania, byłaby niezwykle użyteczna.
Z tą myślą interdyscyplinarny zespół badaczy z Instytutu SETI w Kalifornii, pod kierownictwem Kim Warren-Rhodes, zmapował rzadkie formy życia zamieszkujące wysady solne, kamienie oraz kryształy w Salar de Pajonales — solnisku na pograniczu chilijskiej pustyni Atakama i płaskowyżu Altiplano.
Wybrano je jako teren testowania mechanizmu, ponieważ przypomina suchy i jałowy krajobraz obecnie panujący na Marsie. Jest to wysoko położone solnisko, które wystawione jest na silne działanie promieniowania ultrafioletowego. Pomimo że uznawane jest za niezdatne do życia Salar de Pajonales, jest domem dla niektórych organizmów.
Warren-Rhodes zaczęła potem współpracę z Michaelem Phillipsem z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa oraz z Freddiem Kalaitzisem z Uniwersytetu Oksfordzkiego, celem której było wykorzystanie modelu uczenia maszynowego do rozpoznawania schematów i zasad rządzących rozkładem życia na obszarach o trudnych warunkach. Takie przeszkolenie nauczyło model odnajdywania tych wzorców na szerokim zakresie krajobrazów, w tym takich znajdujących się na innych planetach.
Zespół odkrył, że łącząc statystykę, ekologię i AI system mógłby lokalizować i wykrywać oznaki biologiczne z dokładnością 87,5%. Dla porównania skuteczność przypadkowych poszukiwań wyniosła nie więcej niż 10%. W dodatku program może zmniejszyć szacowaną powierzchnię, którą trzeba przeszukać o nawet 97%, a tym samym pomóc naukowcom doskonalić się w poszukiwaniu chemicznych śladów życia lub innych oznak biologicznych.
Nasz framework umożliwia nam łączenie potęgi statystyki w ekologii z uczeniem maszynowym, aby odkrywać i przewidywać schematy i reguły według których natura trwa i rozpowszechnia się w najtrudniejszych warunkach na Ziemi” – powiedziała Warren-Rhodes – „Mamy nadzieję, że inne zespoły astrobiologów zastosują nasz sposób mapowania innych, zdatnych do zamieszkania, środowisk i oznak biologicznych.”
Przy użyciu drona zbadano Salar de Pajonales wykonując fotografie, które analogiczne są do tych zrobionych na Marsie przez HiRISE (ang. High-Resolution Imaging Experiment) znajdujący się na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter. Dane te pozwoliły stwierdzić, że rozkład drobnoustrojów tam żyjących nie jest przypadkowy, a raczej skupiony w obszarach różnorodnych biologicznie, których występowanie ściśle wiąże się z dostępem do wody.
Następnie, zespół Warren-Rhodes przeszkolił konwolucyjne sieci neuronowe (CNN), aby rozpoznawały i przewidywały dominujące cechy geologiczne w Salar de Pajonales. Niektóre z nich, takie jak wzorzysty grunt czy wielokątne siatki, występują również na Marsie. Sieci neuronowe nauczono też spostrzegania i przewidywania położenia mikrosiedlisk, które mogą zawierać oznaki życia.
Badacze mówią, że takie uczone maszynowo narzędzia mogą być wykorzystywane w zrobotyzowanych misjach planetarnych, takich jak łazik Perseverance NASA, który aktualnie wypatruje śladów życia na dnie marsjańskiego krateru Jezero.
„Z tymi modelami możemy zaprojektować dostosowane do naszych potrzeb mapy i algorytmy, służące do kierowania łazików do miejsc z najwyższym prawdopodobieństwem występowania przeszłego lub teraźniejszego życia, nie ważne jak bardzo jest rzadkie bądź schowane” – wyjaśniła Warren-Rhodes.
Zebrano prawie 8 tys. zdjęć oraz i ponad tysiąc próbek z Salar de Pajonales, w celu wykrycia drobnoustrojów stosujących fotosyntezę. Pigmenty, które wydzielają te mikroorganizmy odpowiadają potencjonalnej oznace biologicznej wykrytej przez Life Detection Ladder stworzonej przez NASA, której celem jest pomaganie naukowcom w poszukiwaniach życia pozaziemskiego, obracając się w obrębie ograniczeń nakładanych na nich przez stosowane przyrządy pomiarowe.
Naukowcy kontynuują uczenie AI, obierając za następny cel testowanie możliwości prognozowania położenia i rozkładu prastarych stromatolitów i tolerujących sól mikroorganizmów przez CNN. Powinno to pomóc w ustaleniu, czy zasady, jakimi posługiwano się w tych poszukiwaniach, obowiązują również w przypadku innych podobnych środowisk naturalnych.
Następnie zespół zacznie mapować źródła termalne, gleby pokryte wieczną zmarzliną oraz skały w suchych dolinach; z nadzieją na ukierunkowanie AI na wyszukiwanie potencjalnie zdatnych do zamieszkania obszarów w ekstremalnych warunkach tu na Ziemi, aby następnie przejść do analizowania innych planet.
Korekta — Rafał Górski
Źródła:
• space.com: Robert Lea; Artificial intelligence could help hunt for life on Mars and other alien worlds
5 czerwca 2023

Powyższe mapy ukazują prawdopodobieństwo występowania oznak biologicznych na podstawie danych otrzymanych za pomocą konwolucyjnych sieci neuronowych oraz danych statystycznych. Kolory na mapie a odpowiadają prawdopodobieństwu wykrycia oznak biologicznych. Na grafice b, po lewej, widoczna jest kopuła gipsowa oraz mapy dla wybranych mikrosiedlisk w jej obrębie. M. Phillips, F. Kalaitzis, K. Warren- Rhodes

Is There Life on Mars? We Asked a NASA Scientist
https://www.youtube.com/watch?v=T3-3RHYGjX4

https://astronet.pl/uklad-sloneczny/szt ... planetach/
Załączniki
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sztuczna inteligencja może pomóc w poszukiwaniu życia na Marsie i innych planetach.jpg
Astronomiczne wiadomości z Internetu: Sztuczna inteligencja może pomóc w poszukiwaniu życia na Marsie i innych planetach2.jpg
Kiedy obserwujesz nocne niebo pełne gwiazd – Widzisz samego siebie. Astronomia to matka nauk i nie tylko- kamery CCD Tayama, Sony Acuter, Atik. lornetka 15x50 USSR.Refraktor paralaktyczny 60/900.Synta 6''OTA Sky-Watcher SK804A, Obrotowy Globus nieba
Awatar użytkownika
 
Posty: 33366
Rejestracja: 09 Paź 2006, 15:59
Miejscowość: Przysietnica: PTMA Warszawa

Użytkownicy przeglądający to forum: fornax oraz 7 gości

AstroChat

Wejdź na chat