- TS 102ed (1).jpg (16.14 KiB) Obejrzany 1468 razy
Na osi poziomej jest skala pokazujaca wysunięcie (lub wsuniecie) wyciagu w milimetrach. Czyli inaczej mówiąc rozogniskowanie dla innych barw przy zogniskowanej jednej z wybranych barw (zwykle cos ok.555um). Gdy ustawimy "0" na zielonej, to rozogniskwane mamy inne barwy. Gdy zogniskujemy na czerwoną, to czerwona jest w punkcue "0".... a pozostałe barwy sa rozogniskowane.
Teraz oś pionowa. Na osi pinowej widac te przesuniecia ognisk, ale dla konkretnych miejsc na promieniu soczewki.
Czyli jesli poatrzymy na szczyt osi pionowej to przesuniecua barw są z brzegu soczewki. Czyli tak jak bysmy zasłonili środkowa jej częśc.
Jesli poatrzymy na srodkową to zakrywamy brzeg soczewki
I tak dla każdego punktu. Im wiecej punktow, różnych "pokrywek", na soczewce tym dokładniejszy otrzymamy wynik sferochromatyzmu.
Pofalowanie linii oznacza, że ogniska z brzegu soczewki sa inne niż ze środka. Idealny wykres byłby pionowymi liniami barw nakładającymi się na siebie w punkcie "0" na osi poziomej pokrywałyby os pionową). Czyli wszystkie barwy byłyby zogniskowane dla calej soczewki w tym samym punkcie.
PS
Zdjecia z tej stronki https://www.cloudynights.com/articles/c ... agic-r1960
PS2
Im wiekszy zakres dobrej ostrości w refraktorze, tym mniej odczuwalne te zmiany ognisk. Zakres dobrej ostrości zależy od światłosiły. Od światłosily zależy tez oczywiscie sama aberracja.
