Maciek_Cz napisał(a):Można do nich napisać. Jeśli żyją to odpiszą
Wracając do wyczernienia i bafli Oculusa to jak dostałem tubę od Anatola, i szykowałem się do przykręcenia obiektywu to spojrzałem do środka tuby.
O mały włos nie pochłonęła mnie czarna dziura. Tak tam jest czarno! Ma żadne odblaski czy tym podobne nie ma szans zupełnie.
Widać to po obrazach. Tło wokół Jowisza czy Księżyca jest po prostu czarne, tu jedynie słaby okular albo wady oka mogą coś rozświetlić.
Ostrość stożka f/15 robi swoje. Porównywałem kątówkę dielektryczną i pryzmat Baadera. No i dzięki maleńkiej powierzchni przekroju stożka światła na kątówce, nie zauważam żadnej różnicy między nimi. Na tak małej powierzchni p-v lusterka jest wielokrotnie lepsze niż deklarowane p-v dla całego lusterka.
To jest też ten uzysk z światłosiły f/15. Szkoda, że znowu jestem chory i wypadłem z gry, bo pogoda była super a ja dogorywałem
Czyli bafle i nadmuchiwanie proszku robią swoje.
Rzeczywiście wrażenie robi to odcięcie tarczy Jowisza od tła, jak laserem, idealnie równa krawędź i zaraz zaczyna się mrok, żadnej poświaty. Księżyce Jowisza również idealnie odcięte, widać wyraźnie maleńkie tarczki.
Z ostatnich pogodnych nocy możesz żałować tylko jednej, tej o której pisał Daniel. W pozostałe dni było słabo, przynajmniej u mnie. Obserwowałem oboma newtonami wczoraj, chociaż obserwowałem to złe słowo, próbowałem.
Wszystko pływało, w chwilach spokoju na Jowiszu było widać tylko dwa pasy główne i dwa poniżej południowego, WCP tylko po prostu była, żadnych zawijasów z chmur wokół niej nie było widać, kaszana jednym słowem i strata czasu.