Witam Szanownych Kolegów Astromaniaków.
Zamiast powitania przedstawiam moją przeróbkę refraktora SW 120/600,
polegającą na zamontowaniu wyciągu o przelocie 4 cale (10 cm).
Wykonanie bez pomocy profesjonalnego zakładu (ślusarza i itd...) metodami domowymi.
Użyłem wyciągu stosowanego do modyfikacji refraktora Bresser 150/750, który zakupiłem okazyjnie.
Zasadnicza modyfikacja wyciągu polegała na usunięciu zewnętrznego pierścienia, a właściwie jego odlewu,
który umożliwiał montaż do Bressera.
Wewnętrzny pierścień "pasował" do brzegu tuby SW 120/600, to znaczy z pewną tolerancją...
Po licznych przymiarkach okazało się że rura wyciągu wchodzi do tuby SW z zapasem ok 8 mm. Wymagało to wykonanie nacięcia w tubie, do którego "wchodzi" zębatka wyciągu.
Oryginalne łożyska kulkowe usunąłem (miejsca po nich zaklejone taśmą), działały nieprecyzyjnie, rura wyciągu porusza się na kilkunastu plastikowych paskach (teflonowych ?), nie ma luzów, nie chybocze się na boki.
Oryginalny uchwyt, umożliwiający manewrowanie tubą zostawiłem - jest bardzo wygodny.
Może opis nie jest zbyt wyczerpujący, nie mam wykształcenia technicznego i zdjęć z wykonywania przeróbki, ale wyciąg działa poprawnie.
Oczywiście, pewnie lepszy był by wyciąg 3 calowy..., ostatnia diafragma w tubie SW 120/600 ma średnicę 80 mm.
Całość po licznych przemyśleniach i przymiarkach wykonywałem ok. 2 lata, pierwsze wrażenia obserwacyjne to znaczna poprawa jasności
obrazów wizualnych z okularami krótkoogniskowymi (5 i 7 mm), ale oczywiście aberracja chromatyczna też jest "jaśniejsza".
Na M31 jeszcze nie testowałem, ale przymierzam się...