Cześć Wszystkim,
Mocno się przymierzam do zakupu teleskopu.
Czytam te forum w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego dla mnie, przeglądam giełdę by zorientować się co znajduje się w moim budżecie i trochę mam mętlik co wybrać. Bardzo potrzebuję pomocy Was, profesjonalistów, jako osoba zaczynająca swoją przygodę z astro-obserwacjami
Dostałem jakiś czas temu w prezencie swojego pierwszego "malucha" do zapoznania się z niebem i "czym to się je" czyli SW 70/500 na AZ2 (wyposażenie okular/soczewki kit + filtr księżycowy).
Po roku sporadycznego użytkowania, czuję, że mam potrzebę przesiąść się na coś lepszego. Mieszkam w bardzo dużym mieście, na obrzeżach, i stąd czasem prowadzę obserwację nad Wisłą - ale wiadomo, ogranicza się to tylko do bezchmurnego nieba w stronę przeciwną do centrum miasta (mniej światła). Raczej spodziewałem się że z takich obserwacji zbyt dużo może nie wyniknąć, i traktuję to bardziej jako ciekawostka, i nauka celowania na obiekty (planety), i "a nóż może coś przez okular będzie widać".
W większości teleskopu jednak używam >100km od miasta, na wsi, gdzie taka widoczność jest po prostu lepsza. W miejscach tych daje radę zaobserwować Saturna czy Jowisza, który jednak w okularze jest pomarańczową dużą plamą z błękitnym obwodem (aberracja), lecz głównym obiektem obserwacji jest księżyc. Chciałbym czegoś więcej niż tylko te standardowe obiekty, a wiem że z tym refraktorem za dużo to nie zdziałam - nawet nie podejmowałem prób wyszukiwania obiektów z DS. Bardzo się też zawiodłem na montażu AZ2 który jest bardzo niestabilny, dość tandetny i największą trudność w obserwacjach sprawia mi dokręcenie uchwytów/śrub przy tubie po wyszukaniu obiektu, gdzie najmniejszy drobny ruch przesuwa mi zupełnie pole widzenia, ale może po prostu jeszcze źle coś robię.
I tutaj pojawia się kwestia numer 1- czy montaż EQ (EQ3-2) mi zapewni większą stabilność?
Kwestia numer 2- jako, że teleskop chciałbym dość mobilny (z/do samochodu), to nie jestem przekonany do montażu Dobsona. Ogólnie co do newtona myślę że też sobie nie poradzę w kwestii kolimowania go - na początek nie chcę się zrazić aby przez to moje wypady obserwacyjne były rzadsze. Obawiam się też problemu wytrzymałości, jak Newton oprze się parze wodnej oraz rosie.
Oczywiście wszelkie sugestie od Was będą bardzo pomocne, ale jednak jako laik skupiałbym się na refraktorach.
Gdzieś tam w głowie chodzi mi wybór między MaK127 a SW 102/100 / SW 90/900.
Odpowiadając na pytanie czy bardziej chcę obserwacji tylko planet, czy też próbować jaśniejsze obiekty DS - odpowiem, że raczej bym chciał uniwersalności ale z delikatnym naciskiem na planety. Ze względu jednak na swoje możliwości z miejscem, raczej bardzo ciemnego nieba nie doświadczę, ale nie wykluczam sporadycznych specjalnych wypadów z nowym sprzętem w Bieszczady
Temat także traktuję dość rozwojowo, gdy z biegiem czasu z nabraniem doświadczenia (i pieniędzy ), będę dokupywać pasujące obiektywy i inne akcesoria oraz może będę miał ochotę na rozbudowę o GoTo (o ile jest to rzeczywiście sens?) czy zacząć amatorską zabawę z astrofoto z jakimś używanym Canonem. Na razie do okazyjnych "pamiątkowych" fotek musiałby mi wystarczyć telefon, ale czy ten EQ3-2 byłby dobrym wyborem pod rozwój?
Kierunki obserwacji - w mieście północ/wschód , na wsi- południe/wschód.
W kwestii kasy, to spodziewałem się przeznaczyć na ten cel na start narazie do około 1500zł jako jednorazowy wydatek, lub do około 3000zł w opcjach ratalnych. Fajnie jakby w tych kwotach zmieścić się jeszcze z torbą zabezpieczającą/do przewożenia na tubę. Naturalnie biorę pod uwagę używki.
Zapraszam do dyskusji, będzie mi miło posłuchać opinii starych wyjadaczy jak i pomóc rozwiać moje wątpliwości.