Omlet napisał(a):Doszło doszło ale raczej w tym momencie chodziło mi o ogólne porady niż zakupy
Co sądzicie o Hyperionie Aspheric? Na zagranicznych forach chwalą, nawet przy szybkich rurach...
Hej.
Właśnie wczoraj miałem pierwsze testy asferykiem 36mm. w moim ED F7,9.
Porównywałem do SVBONY 34mm i wstępnie jest tak:
1. Korekcja pola - Tutaj Asferyk jest lepszy, gwiazdki są szpilki po praktycznie samą krawędź, aczolwiek "krawędź" traktuję umownie, bo mam winiętę z pryzmatu Baadera 34mm przelotu. SVBony trzyma szpilki tak w 80% dalej jest stopniowe zniekształcenie do smaego brzegu, aczkolwiek nie jakieś dramatyczne, widziałem już gorsze.
2. Aberracja - no i tutaj zaskoczenie zupełne. Asferyk przy tak małym powiększeniu wali aberką wyraźnie. Księżyc prawie w pełni i widzę na pełnej stronie fiolet a przy kraterach żółć. SVBony wyrzuca aberkę tylko przy nieosiowym patrzeniu, jak złapiesz się dobrze okiem w osi to czyściutko, tak jak się oczekuje od obrazu ED. Teraz się zastanawiam czy przez winietę nie wchodzi jakaś aberrka na asferyku.
3. Komfort oberwacji. Tutaj postawiłbym na prawie remis z lekkim wskazaniem na SVBony. Muszla oczna jest w sam raz nie za twarda nie za miękka, można oprzeć oko i się dobrze ustawić, odległości nie mierzyłem ale nie jest źle - jest komfortowo i do tego ta olbrzymia soczewa.
Asferyk 36mm Baadera - kurdę znowu zanim cokolwiek z nim zrobiłem to szukałem gumowej muszli, One są cholernie miękkie i przy każdej próbie wywinięcia spadają, oka nie oprzesz porządnie bo muszla się poddaje, nie sprawdzałem jeszcze z innymi muszlami z kompletu ale oryginalna jest wkurzająca. Odległość oka od soczewki też jest ok.
Asferyk ma jedną znaczącą cechę na "+" - mianowicie wymienną tuleję do wyciągu w standardzie 1,25". Owszem z pola 72 stopnie robi się bodajrze 54, ale jak sobie policzyłem to, tym okularem uzyskam lekko ponad 2 stopnie rzeczywistego pola nieba - przy zastosowaniu w bino (a wstępna przymiarka do bino pokazała, że się zmieszczę).Żaden okular typu ES 24/68st. nie da mi takiego pola.
Wnioski.
Właściwe na razie żadne....no dobra wiadomo już jedno.
Asferyk daje przy F8 równy czysty obraz bez zniekształceń gwiazd, oraz ma dupną uperdliwą mieciutką muszę oczną.
Patrząc po stosunek cena jakośc SVBony wygrywa - ten okular gdy miałem SCT11" dawał genialny obraz w całym polu pokonując jakością i komfortem obserwacji ESa 40mm 68 stopni (któego zresztą sprzedałem gdy popatrzałem przez SV bony 34mm.).
PS.
Jeszcze dwie rzeczy które wyszły przy robieniu zdjęć poniżej.
To co chyba widać, Baader jest lepiej wyczerniony, odcień czerni jest tutaj ciemniejszy.
No i upierdliwość muszlowa, aby ściągnąć i założyć kapsel na Baadera od strony muszli ocznej za każdym razem trzeba ją wywinąć - i nie ma opcji że przy odwijaniu nie spadła, spadnie zawsze i widzę że chyba zawsze musi być dotknięcie soczewki paluchem...wkurzające jak dla mnie.
Czas na konkretne obserwacje, to były pierwsze wnioski - trzeba jeszcze to potwierdzić na spokojnie.