Niestety. W takiej konfiguracji brakło miejsca na wysunięcie bolca w środku, nie działał guzik.
Ta konfiguracja działa, ale guzik dokręcony ledwo do połowy:
1. metalowa tuleja - wkręcona w zakrętkę,
2. metalowy guzik,
3. trzeci, podwójny, plastikowy element, tak jak jest na zdjęciu,
4. czwarty, plastikowy element, ząbkami w stronę ząbków elementu trzeciego, czyli "na zewnątrz",
5. blaszka z ząbkami - ząbkami "do wewnątrz", w stronę sprężynki/baterii
6. mała podkładka,
7. sprężynka stożkiem nałożona na plastikowy bolec, mały w stronę baterii
8. ostatnia jest plastikowa tuleja, małym otworem w stronę baterii. Stożek do blaszek, mały do baterii
Dlaczego tak? pkt 5 ząbki dotykają guzika, który przewodzi prąd dalej metalową obudową. Mała blaszka dociskana jest przez sprężynkę, tam przechodzi plus z baterii. Kiedy 5 i 6 się zewrą, zamyka obwód. Zapadka 3ma zagłębienia utrzymujące bolec 4 w dwóch stanach - niskim i wysokim. Każde kliknięcie przesuwa 4 po obwodzie 3 o jeden ząbek - raz góra raz dół. Góra otwiera dół zamyka obwód.
Tak to mniej więcej wygląda:
i chyba issue solved, choć ma zastrzeżenia że za którymś razem załącza/wyłącza kolimator. Ale działa. Przynajmniej udało mi się cel nr 2 osiągnąć - wycentrować i zablokować rotator refraktora we właściwej pozycji w której promień szedł idealnie środkiem tarczy. Walczę z tiltem stąd mi tak był ten kolimator potrzebny.
Tak więc dzięki za moralne wsparcie słowem i radą
SW Synta 8";SW/SA P-DS150; Omegon 66/400 ED; SW Esprit 80 APO. Samyang 14 F/2.2, 135 F/2
Astroberry