Skarthur napisał(a):Co do oglądania Księżyca to w syncie to tylko z filtrem polaryzacyjnym lub innym księżycowym. Bez nawet nie podchodzę bo tak bardzo razi w oczy.
Regularnie oglądam Księżyc lustrem 12" i nic nie razi jeśli zadba się o "planetarną" źrenicę wyjściową, rzędu 1 mm.
Większe powiększenie w sensownych warunkach pozwala też wypatrzeć więcej szczegółów.
Od dłuższego czasu mam dobry regulowany filtr polaryzacyjny i jeszcze nigdy go nie użyłem. Może tez dlatego, że jak obserwuję Księżyc Newtonem, to zawsze w większych powiększeniach, bo do mniejszych mam EDka 80 i wtedy nie ma problemu z nadmiarem światła.
Jak już trzeba przyciemnić np. Wenus, to używam filtra czerwonego (Baader LongPass 610 nm), bo dłuższe fale światła są mniej wrażliwe na wpływ atmosfery, więc oprócz przyciemnienia dodatkowo poprawia się obraz.
Często bez filtra na Wenus jest trzykolorowa flaga od aberacji atmosferycznej i wszystko się gotuje a po założeniu tego filtra czerwonego jest dużo spokojniej i Wenus pokazuje ładną fazę.
Przy gorszym seeingu też używam tego filtra do Księżyca. Znacznie przyciemnia obraz, ale jak dla mnie bardzo poprawia kontrast, także powierzchni oświetlonej "na wprost". Tło robi się też wtedy smoliście czarne.