"Formacja pięciu" - kolejny przelot miał miejsce 22.06.2022 o godzinie 01:16/01:17; dla zainteresowanych zamieszczam dane które na chwile obecną udało mi się zebrać w kierunku ich rozszyfrowania:
https://youtu.be/E-NoE4LNKAsWyszło że znów przelatywały w okolicy gwiazdozbioru "Korona Północna". Ten przelot, odbył się na "trasie" z Zachodu na Wschód, niemal nad głową (- z lekkim odchyleniem na Południowy Wschód podczas przylotu, i odchyleniem na Północny Wschód, podczas odlotu).
Według programu Stellarium, minutę wcześniej obok gwiazdy "Sarin" przelatywał satelita "Globalstar 74" . Można by założyć że to właśnie on jest tym jasnym obiektem przed którym leci formacja tajemniczych 4 obiektów. Satelita ten był oddalony wówczas od Ziemi o 1597km
Z kolei obiektem lecącym poniżej owej "formacji pięciu", i na ukos z tyłu towarzyszącym jej, mógłby być STARLINK-2387 oddalony wówczas od Ziemi o 705km, i w programie Stellarium, przypadkowo mijający chwilę później Globalstara 74.
Czasowo mi to jednak trochę nie pasuje o jakąś minutę, co więcej według Stellarium potencjalny Starlink 2387, w ciągu 15 sekund powinien wyprzedzić optycznie Globalstar-a, a na nagraniu obiekt ten nie wydaje się lecieć dużo szybciej, wręcz przeciwnie - towarzyszy formacji z podobną prędkością, więc wątpliwe jest by w ciągu kilkunastu sekund go wyprzedził. Zatem na chwile obecną nie ma jeszcze pewności czy te dwa obiekty to właśnie Starlink 2387 i Globalstar 74, czy może owe satelity przeleciały przez ten rejon około minuty wcześniej, a cała ta formacja dotyczy czegoś innego?
Przyjmując jednak że byłoby tak iż jasny obiekt to Globalstar 74, a ten na lewo lecący ukosem poniżej, to Starlink 2387, to:
* nawet taka interpretacja owych dwóch obiektów, wciąż nie wyjaśnia w niczym czym są cztery obiekty towarzyszące owemu jasnemu obiektowi, i co miałyby robić na wysokości prawie 1600km (- przy załozeniu że jasnym obiektem jest Globalstar 74) - czyli ponad 2x przekraczającej wysokość 700km na której znajdują Starlinki, i 3x wyżej niż stacja kosmiczna ISS. Ta tajemnicza czwórka wyraźnie towarzyszyła temu jasnemu obiektowi już co najmniej przez 2 dni, więc otwartym pozostaje pytanie co to za obiekty? i jeśli miałyby być na wysokości 1600km, co tam robiły przy potencjalnym Globalstarze 74?
* na chwile obecną przelot ten pozostaje więc niewyjaśniony, a o czterech obiektach lecących gęsiego nie ma ani żadnych danych ani nawet sugestii w programie "Stellarium", ani w programie przelotów "Heavens Above". Co więcej, to że znajdowały się one na wysokości 3x wyższej niż Stacja Kosmiczna ISS, i ponad 2x wyższej od orbity Starlink-ów, pogłębia tajemnice tego czym mogą one być i co tam robią.
* obiekty 22 czerwca wydają się też być bliżej Ziemi niż przed 2 dniami (są jaśniejsze) a odstępy między nimi są większe - zatem czy to złudzenie że są niżej, czy faktycznie są niżej? Jeśli zaś są niżej, to na jakiej wysokości były 20 czerwca gdy były słabiej widoczne? Jest tu też jakaś odwrotność do Starlinków, bo gdy te krótko po wystrzeleniu są lepiej widoczne niż w kolejnych dniach gdy ich jasność spada, a one się wznoszą na wyższą orbitę - tu obiekty najpierw wyglądały na to że są wyżej, by po 2 dniach, przynajmniej optycznie zbliżyć się do Ziemi.
Faktem jest też to, że jeśli jest to ziemska technologia, to w kosmosie przeprowadza się jakieś tajne misje, o których oficjalnie się nie mówi, o czym też świadczyć może formacja 20 obiektów z 26 maja, o których oficjalne dane astronomiczne milczą:
https://youtu.be/nMRU1ZEoPyw* biorąc pod uwagę że potencjalnie jest możliwe że jasnym obiektem jest Globalstar 74, to śledząc pozycję tego satelity w ciągu najbliższych dni, można sprawdzić czy towarzyszą mu owe tajemnicze 4 obiekty. Z pewnością jak wzmiankowano na materiale wideo, warto przez najbliższe noce, miedzy 00:30 a 01:30 śledzić za pomocą astronomicznego sprzętu, okolice gwiazdozbioru Korony Północnej, i jeśli to możliwe, nagrywać je. Gołym okiem owa formacja raczej widoczna niestety nie będzie. Może kolejne obserwacje nie tylko moje, jak i rejestracje, rzucą jeszcze więcej światła na to o co tu chodzi...