U nas, w Polsce, Sławosz Uznański musi wystarczyć za reprezentację naszego narodu (ale dobrze to czyni - moim zdaniem).
*
Victor Glover, weteran korpusu astronautów z dziewięcioletnim stażem, który w 2025 r. poleci wokół Księżyca, powiedział, że dążenie do doskonałości i różnorodności nie wykluczają się wzajemnie.
Szanse na to, że zostaniesz wybrany, są nikłe.
Ostatnim razem, gdy NASA ogłosiła zaproszenie do składania wniosków, w 2020 r. zgłosiło się ponad 12 000 osób.
Rozpatrzenie wniosków zajęło agencji półtora roku.
NASA wybrała zaledwie 10 kandydatów, czyli 0,083 procent.
NASA stawia dość wysoką poprzeczkę w zakresie edukacji – tytuł magistra w dziedzinie nauk ścisłych, technologii, inżynierii lub matematyki, po którym należy uzyskać co najmniej trzyletnie doświadczenie zawodowe na odpowiednim poziomie.
Poza tym agencja stara się zachować otwartość (nie ma, na przykład, bezwzględnego ustalenia co do wieku albo wymogu znakomitego wzroku).
Wielu kandydatów przyciąga potencjalna chwała bycia pierwszym astronautą, który stanie na Marsie, czyli udział w osiągnięciu do którego NASA dąży w latach trzydziestych XXI wieku.
Jednak pan Glover powiedział, że powinni także rozważyć ofiary, jakie oni i ich rodziny będą musieli po drodze ponieść.
Więcej:
https://www.nytimes.com/2024/03/22/scie ... -musk.htmlSiema
Wszystkie wszechświaty są wieczne