Nie mam porównania SeeStara z SW SA GTi, ale mam porównanie z pierwszym SW SA, a także z innymi paralaktykami.
To zupełnie inny rodzaj fotografii. Montaż AZ to ograniczenie zarówno długości klatki, jak i kłopotu z rotacją pola, która zmniejsza użyteczny fragment zdjęcia przy dłuższym zbieraniu materiału.
Jednakże AZ to także wielki plus jeśli chodzi o szybkość i wygodę rozstawienia.
Gdy pogoda jest niepewna sięgam po SeeStara, aby nie okazało się, że zanim ustawię montaż na biegun, pogoda się skończy. To także niezły zestaw wyjazdowy - zajmuje 2/3 walizeczki bagażu podręcznego w Ryanie i innych takich liniach.
Natomiast SeeStar to nie jest rozwiązanie jako jedyny zestaw, raczej jako dodatkowy. Jako podstawowego używam jasnego Newtona na paralaktyku.
Od którego zaczniesz - nie wiem, można o tak i tak.
Jak zaczniesz od SeeStara to pewnym czasie zaczniesz dostrzegać, jakich obiektów nim nie zrobisz, bo za ciemne na 10 czy 20 sek. klatki.
W praktyce SeeStarem nie zbierzesz więcej niż 2 godziny. Przy zenicie mniej, albo wyjdzie znaczek pocztowy.
Za to, aby zobaczyć to, co, gdyż patrzysz okiem przez okular, jest tylko słabą mgiełką w znacznie większej aperturze niż 50mm, w SeeStarze zobaczysz lepiej i kolorowo. Oczywiście jeśli chodzi o ds-y. Planety to nie jest to co SeeStary lubią najbardziej.