Do dziś w zasadzie nie wiadomo, co tak naprawdę spadło w pobliżu peruwiańskiego miasteczka Carancas, 1300 km na południe od stolicy kraju. Logika wskazuje na meteoryt, lecz wyobraźnia miejscowych ludzi, a co za tym idzie – relacje z miejsca spadku, ukazują nam niesamowite historie, których granicą jest już chyba wyobraźnia. Co więcej, sprawa stała się na tyle niesamowita, że niektórzy już od samych tych opowieści chorują.
Relacje z kilku źródeł potwierdzają jednak nasze przypuszczenia, że zapewne był to niewielki meteoryt, który w nocy z 15 na 16 września był obserwowany na niebie jako wyjątkowo jasny bolid. Spadając utworzył około 30-metrowy krater, który wypełnił się mętną brunatną wodą. Pierwsi świadkowie, którzy przybyli na miejsce zdarzenia opowiadali, że woda się gotowała i wydobywał się z niej jakiś cuchnący gaz. Ci, którzy byli na miejscu, zaczęli skarżyć się na ból głowy, a nawet wymiotować. W kolejnych relacjach pojawiła się też informacja o biegunkach i kłopotach z oddychaniem, a nawet widzeniem. W jednej z relacji czytamy, że siedmiu policjantów, którzy przyjechali zbadać sprawę, trzeba było odwieźć do szpitala i ratować pod maskami tlenowymi i kroplówkami.
Co ciekawe, nawet w okolicznych wioskach epidemia objęła lokalne bydło! Nastała histeria. Wysnuwano coraz to nowe przyczyny powstania krateru. Jako jedną z nich rozpatrywano, wydawałoby się całkiem realny, upadek satelity – jednak tę możliwość prawie natychmiast wykluczono. Nie obyło się jednak bez całkiem absurdalnych historii o radioaktywnym skażeniu całej okolicy albo znalezieniu w kraterze ciał dwóch kosmitów. Peruwiańska gazeta „La Republica” podawała nawet informacje o setkach ofiar! – tak na wszelki wypadek.
Astronomowie, mimo że dysponują jak na razie tylko zdjęciami krateru i relacjami z mediów, twierdzą jednogłośnie, że był to najzwyklejszy zwykły upadek meteorytu, jakich jest wiele, na ogół niezauważanych, bowiem większość z nich wpada do mórz i oceanów. Gazy wydobywające się z krateru pochodzą z wnętrza Ziemi i są skutkiem aktywności hydrotermalnej, która wraz z wysoką temperaturą meteorytu wytworzyła efekt początkowego, opisywanego w relacjach świadków, „gotowania się wody”, a następnie obfitego parowania.
Meteoryty nie wydzielają żadnych oparów, nie śmierdzą. Trwają spory dotyczące typu meteorytu jaki spadł w Peru. Statystycznie, więcej jest meteorytów kamiennych, jednak w tym przypadku wielu naukowców skłania się ku meteorytowi żelaznemu.
Badania lekarskie okolicznych mieszkańców i świadków zdarzenia nie wykazały żadnych niepokojących objawów . Nie znaleziono też śladów skażeń czy toksycznych gazów. Nic nie wskazuje na to, by krater mógł być źródłem jakichkolwiek dolegliwości zdrowotnych – powiedział agencji AP jeden z lekarzy. Na wszelki wypadek, od mieszkających w pobliżu rodzin pobrali oni do badań próbki krwi, moczu i włosów.
Wszystko wskazuje na to, że okoliczna ludność padła ofiarą psychosomatycznych dolegliwości, których powodem był strach, a co za tym idzie zbiorowa histeria.
Filmy w YouTube
1. Meteorite in Perù:
http://pl.youtube.com/watch?v=0bpIPvtiLyg
2. Illness after Peru 'meteor crash' - 19-September-2007:
http://pl.youtube.com/watch?v=FPY6gY_5gsw
3. UFO in Peru Changes Direction:
http://pl.youtube.com/watch?v=LIEnkTZZK2Y
4. Peru 'meteor' causes illness:
http://pl.youtube.com/watch?v=sA1PKt5cnko
5. Peru 'meteor' causes illness:
http://pl.youtube.com/watch?v=9PMYwqrJqUY
6. Disaster Meteor Hit Peru:
http://pl.youtube.com/watch?v=2ZntLd4ZMbE
Opracowanie tekstu: Marek Substyk
Konsultacja: Jan Desselberger
Info wziete z astroCD