Najchętniej widziałbym tu posty o zdjęciach wyróżnionych w klasyfikacjach, konkursach lub inaczej bardzo wyeksponowanych medialnie (np na jakimś wielkim portalu) z jakimś osobistym komentarzem. Niektóre (co ciekawsze) APOD-y też.
Tym razem proponuję:
Astronomiczne fotografie roku (2017) - docenione przez portal BBC
http://www.bbc.com/news/in-pictures-41231623Dla mnie rewelacyjne jest to zdjęcie będące składanką fotografii tego samego fragmentu nieba z 46 momentów w roku, które pokazuje różne pozycje Marsa oraz Saturna w okresie 11 miesięcy.
Jak widać Saturn znacznie mniej przemieszczał się po niebie w stosunku do praktycznie nieruchomych w tym czasie gwiazd niż Mars.
Pozdrawiam
p.s.
Trudno się dziwić że Saturn niewiele się po niebie przesunął. Nie dość, że jest znacznie dalej od nas to porusza się znacznie wolniej niż Ziemia czy Mars.
Gdyż:
Siła grawitacyjnego przyciągania przez gwiazdę (np Słońce) MUSI SIĘ RÓWNAĆ sile odśrodkowej (działającej na Słońce; bądź dośrodkowej - "wiążącej" planetę) wynikającej z prędkości planety.
Niech r oznacza odległość od gwiazdy; M i m masy gwiazdy i planety; v prędkość planety.
((m*M*stała_grawitacji)/(r*r)) = ((m*v*v)/r)
Zatem: v*v = (M/r)*(stała_grawitacji)
M i stała są zawsze takie same. Im mniejsza odległość ("r") od gwiazdy, przez którą dzielimy (we wzorze) tym większy kwadrat prędkości; więc i prędkość.
Co ciekawe nie trzeba znać masy Słońca by zweryfikować ten wzór w US. Po prostych przekształceniach wynika, że porównując Ziemię z Jowiszem lub inna planetą
wystarczy zbadać czy dane o planetach z wikipedii spełniają zależność: ((V*V)/(v*v))=(r/R).
Z wzoru tego wynika, w szczególności, wyprowadzona przeze mnie (po podstawieniu za r 4xR) reguła, że:
Każda planeta w kosmosie cztery razy dalej od gwiazdy (niż inna) pędzi po orbicie dwa razy wolniej i ma osiem razy dłuższy rok.